Pierwszy storczyk
Hej:)
Witaj, Dak
Podobnie jak Ty, mam nowego falka. Jest u mnie od 15 maja i teraz gubi kwiaty. Ale....żyje
. Radość uzasadniona bo poprzednie odeszły na zawsze
.
Ale ten jest szczęśliwy. Pokonałam przędziorki i faluś ma nowe korzenie a odnoga pędu rośnie.
Trzymam kciuki za Ciebie. Za siebie też
Poza tym.....witam wszystkich forumowiczów!
Pozdrawiam
Podobnie jak Ty, mam nowego falka. Jest u mnie od 15 maja i teraz gubi kwiaty. Ale....żyje
. Radość uzasadniona bo poprzednie odeszły na zawsze Ale ten jest szczęśliwy. Pokonałam przędziorki i faluś ma nowe korzenie a odnoga pędu rośnie.
Trzymam kciuki za Ciebie. Za siebie też
Poza tym.....witam wszystkich forumowiczów!
Pozdrawiam
Ania
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Hej
Coś musi być w tych storczykach, że ich wielbiciele mają na ich punkcie kompletnego fioła.Mam dużo innych kwiatków a phalenopsis ma u mnie zawsze pierwsze miejsce
. Teraz kończy kwitnienie. Jest mała odnoga na pędzie, rośnie..więc może zakwitnie szybciej :P . Zobaczymy.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoją hodowlę
Coś musi być w tych storczykach, że ich wielbiciele mają na ich punkcie kompletnego fioła.Mam dużo innych kwiatków a phalenopsis ma u mnie zawsze pierwsze miejsce
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoją hodowlę
Ania
-
Orchideomaniak
- 500p

- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Właśnie miałam napisać, że mój pierworodny czuje się dobrze. Po przekwitnięciu nie ścinałam pędu, bo był zielony i miał 1 pączek na końcu, teraz ma już trzy. Raz na dwa tygodnie ma godzinną kąpiel w przegotowanej wodzie i co druga kąpiel z nawozem do storczyków.
A z chorobą na razie się trzymam, ale chyba długo to ja nie wytrzymam tak tylko godzinami podziwiać w sklepach. Czuję, że moja silna wola się załamuje. Ale to chyba nie załamanie woli, ale raczej przybywa mi odwagi po tym jak pierworodny się dobrze trzyma. Zaczynam wierzyć w swoje siły, że też będę umiała się tymi cudnymi stworzeniami dobrze opiekować. Może z okazji końca wakacji sprawię sobie dzisiaj jakąś małą przyjemność ;) . Każda okazja jest dobra na storczykowe co nieco.
A z chorobą na razie się trzymam, ale chyba długo to ja nie wytrzymam tak tylko godzinami podziwiać w sklepach. Czuję, że moja silna wola się załamuje. Ale to chyba nie załamanie woli, ale raczej przybywa mi odwagi po tym jak pierworodny się dobrze trzyma. Zaczynam wierzyć w swoje siły, że też będę umiała się tymi cudnymi stworzeniami dobrze opiekować. Może z okazji końca wakacji sprawię sobie dzisiaj jakąś małą przyjemność ;) . Każda okazja jest dobra na storczykowe co nieco.
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Mamba pisze:Powodzenia w zakupach.
Wieczór należał do nich - przemycie liści, podlanie suchych. No i oczywiście był jeszcze marsz po osłonki.
A potem z koleżanką to pojawienie się w domu tak uroczych nowych domowników uświetniłyśmy lampką wina.
Fotki będą jutro.
No to już chyba połknęłam tego zarazka.
Witaj
widzę,że Ciebie też już choroba opanowała:)) życzę powodzenia i czekamy na foto.
p.s. ja tez mam 2 cambrie jedna kwitła już u mnie i ma kremowo bordowe kwiaty a druga malutkie bordowe i żółtymi [poprzecznymi kreskami i wiem z doświadczenia,że lubią wilgoć więc zraszam je 2 razy na dzień pozdr
p.s. ja tez mam 2 cambrie jedna kwitła już u mnie i ma kremowo bordowe kwiaty a druga malutkie bordowe i żółtymi [poprzecznymi kreskami i wiem z doświadczenia,że lubią wilgoć więc zraszam je 2 razy na dzień pozdr
martuś


bo dlaczego mamy sobie odmawiać przyjemności. Powodzenia w zakupach.



