Pomocy, źli sąsiedzi!
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 1 sie 2007, o 19:55
- Lokalizacja: Połaniec woj świętokrzyskie
Prawo jest takie że jak się nie zgadzasz na budowę nowego płotu to sąsiad musi odstąpić 25 cm od granicy i może robić nowy płot , ale pamiętaj o tym że jeśli ty będziesz robić nowy płot też będziesz musiała odstąpić 25 cm od granicy żeby powstała między płotami luka 50 cm.więcej na
www.forumprawne.org
www.forumprawne.org
- kasama
- 100p
- Posty: 163
- Od: 9 wrz 2007, o 11:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Jestem laikiem w kwestiach prawnych i cała sytuacja mnie nie dotyczy - mieszkam w bloku. Ale czytając to wszystko szlag mnie prawie trafił, a wszystko przez "durny" płot.
Dla mnie logiczne jest (pewnie niektórzy z Was się nie zgodzą
), że moja posesja, to moja posesja i innym od niej wara!
Leda16 szczerze Ci współczuję sąsiada dupka (nazywam rzeczy po imieniu
) i życzę powodzenia. Mam nadzieję, że załatwisz dziada i sprawa rozwiąże się pozytywnie.
A może załatwić sobie wrednego psa, który sąsiada nie wpuści na Twój teren?



Leda16 szczerze Ci współczuję sąsiada dupka (nazywam rzeczy po imieniu

A może załatwić sobie wrednego psa, który sąsiada nie wpuści na Twój teren?


Pozdrawiam
Kasia
"Zielonym do góry!"
Kasia
"Zielonym do góry!"
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Proszę o podanie podstawy prawnej, bo nigdy nie słyszałam o takiej regulacji .DRIPOL pisze:Prawo jest takie że jak się nie zgadzasz na budowę nowego płotu to sąsiad musi odstąpić 25 cm od granicy i może robić nowy płot , ale pamiętaj o tym że jeśli ty będziesz robić nowy płot też będziesz musiała odstąpić 25 cm od granicy żeby powstała między płotami luka 50 cm.więcej na
www.forumprawne.org
Ani w prawie budowlanym, ani w ustawie o zagodpodarowniu, takich obostrzeń nie ma.
Więc z jakiej ustawy pochodzą?
Wszystkim dziękuję
. Pismo napisane na brudno, przepiszę na kompie w pracy. Dodatkowo przyłożę im tym paragrafem, który Haniu podałaś. Też jestem ciekawa z jakiego przepisu pochodzi norma o odstąpieniu 25 cm. od granicy. Mój ojciec tak robił i chyba jest to kwestia kultury czyli tzw. prawo zwyczajowe.
Z przykrością muszę Przemo podziękować za wspaniałą bestię. Chętnie bym takie zwierzę przytuliła, gdybym tam mieszkała. A w bloku mamy już jednego pieska, który by złodzieja z czułością wylizał
Firma ogrodnicza zrobi inwentaryzację roślin, jednak pierwiosnki i irysy dam jednej Forumowiczce, która też mieszka w Krakowie. Dwa omiegi przesadzę, pozostałych w razie czego już nie sięgną. Litego muru nie zrobią, ale wymarzyli sobie dechy. Podobno takie mieli na poprzedniej posesji.Co prawda siatka moja, ale słupki ich, więc nie wiem jak to będzie. Jak kupili posesję, parę słupków padło ze starości, więc radośnie dali nowe. Może im napisać, żeby oddali
?[/b]

Z przykrością muszę Przemo podziękować za wspaniałą bestię. Chętnie bym takie zwierzę przytuliła, gdybym tam mieszkała. A w bloku mamy już jednego pieska, który by złodzieja z czułością wylizał

Firma ogrodnicza zrobi inwentaryzację roślin, jednak pierwiosnki i irysy dam jednej Forumowiczce, która też mieszka w Krakowie. Dwa omiegi przesadzę, pozostałych w razie czego już nie sięgną. Litego muru nie zrobią, ale wymarzyli sobie dechy. Podobno takie mieli na poprzedniej posesji.Co prawda siatka moja, ale słupki ich, więc nie wiem jak to będzie. Jak kupili posesję, parę słupków padło ze starości, więc radośnie dali nowe. Może im napisać, żeby oddali

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
mialam podobna sytuacje z ogrodzeniem, nowy sasiad z jednej stronu chcial postawic murowany plot a z drugiej wspolnie uzgodnilismy siatke na podmurowce. Prosił mnie jednak o zgode, mimo ze działka byla jego wlasnoscia od stronu muru a dalej wlasnoscia tak jak moja RODz.
Jeszcze doczytalam sie tak, ze jezeli postawi mur, to musi go zagospodarowac np.puścic na swoj koszt od twojej strony powowojniki czy tez inne, poszukam
Jeszcze doczytalam sie tak, ze jezeli postawi mur, to musi go zagospodarowac np.puścic na swoj koszt od twojej strony powowojniki czy tez inne, poszukam
witam
Czy naprawdę trzeba od razu dzielnicowego i psa i tą całą masę przepisów prawnych nie lepiej pogadać z sąsiadem spokojnie ale stanowczo skoro on zrobi nowy płot na swój koszt to będziesz miała nowy i ładny za darmo od dawna wiadomo że płot stawia się na granicy dla sprawiedliwości .Dogadajcie tylko rodzaj płotu powiedz że taka wysoka i gruba podmurówka tobie nie odpowiada możesz się zgodzić na bardziej ażurową coś za coś twoja zgoda za zmianę modelu.Ja niedawno robiłam ogrodzenie i na pewno zgoda sąsiada na płot nie jest potrzebna.Sam siatki zdjąć nie może bo to niezgodne z prawem ale zawsze może odsunąć się z pół metra od ciebie i wystawić sobie cały betonowy mur i co wtedy zrobisz zero słońca nie zaciekawy wygląd zanim obrosną go rośliny i wróg za płotem na całe życie,a nie ma jak dobry sąsiad
pozdrawiam
Czy naprawdę trzeba od razu dzielnicowego i psa i tą całą masę przepisów prawnych nie lepiej pogadać z sąsiadem spokojnie ale stanowczo skoro on zrobi nowy płot na swój koszt to będziesz miała nowy i ładny za darmo od dawna wiadomo że płot stawia się na granicy dla sprawiedliwości .Dogadajcie tylko rodzaj płotu powiedz że taka wysoka i gruba podmurówka tobie nie odpowiada możesz się zgodzić na bardziej ażurową coś za coś twoja zgoda za zmianę modelu.Ja niedawno robiłam ogrodzenie i na pewno zgoda sąsiada na płot nie jest potrzebna.Sam siatki zdjąć nie może bo to niezgodne z prawem ale zawsze może odsunąć się z pół metra od ciebie i wystawić sobie cały betonowy mur i co wtedy zrobisz zero słońca nie zaciekawy wygląd zanim obrosną go rośliny i wróg za płotem na całe życie,a nie ma jak dobry sąsiad

pozdrawiam
- kocurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 821
- Od: 10 kwie 2008, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z kątowni
Leda, siatkę mogą zdemontować i Ci oddać, a słupki skoro są ich, zdjąć bez Twojego protestuleda16 pisze:
Co prawda siatka moja, ale słupki ich, więc nie wiem jak to będzie. Jak kupili posesję, parę słupków padło ze starości, więc radośnie dali nowe. Może im napisać, żeby oddali?[/b]

Widzisz, Jola, to nie zawsze jest kwestia złośliwości i "wredności" ze strony człowieka...jola30 pisze:witam
Czy naprawdę trzeba od razu dzielnicowego i psa i tą całą masę przepisów prawnych nie lepiej pogadać z sąsiadem spokojnie ale stanowczo skoro on zrobi nowy płot na swój koszt to będziesz miała nowy i ładny za darmo od dawna wiadomo że płot stawia się na granicy dla sprawiedliwości .Dogadajcie tylko rodzaj płotu powiedz że taka wysoka i gruba podmurówka tobie nie odpowiada możesz się zgodzić na bardziej ażurową coś za coś twoja zgoda za zmianę modelu.Ja niedawno robiłam ogrodzenie i na pewno zgoda sąsiada na płot nie jest potrzebna.Sam siatki zdjąć nie może bo to niezgodne z prawem ale zawsze może odsunąć się z pół metra od ciebie i wystawić sobie cały betonowy mur i co wtedy zrobisz zero słońca nie za ciekawy wygląd zanim obrosną go rośliny i wróg za płotem na całe życie,a nie ma jak dobry sąsiad![]()
pozdrawiam
U mnie wojnę rozpoczęła sąsiadka, nie podobały jej się moje rośliny, to je podlała. Wszystko zdechło, czuła się bezkarna (i czuje nadal) bo nie miałam i nie mam na nią dowodu. To, że to od jej płotu? i na tym odcinku, gdzie przez oczka siatki ona da radę wsunąć dyszę opryskiwacza? to nie dowód.
Ja prywatnie jestem osobą, z która zawsze jest się w stanie każdy dogadac, i taki jej gest poczytuję za zwykłe chamstwo, bo gdyby mnie poprosiła o posadzenie gdzie indziej, zrobiłabym to (widziała jak sadziłam, i przy praktycznie niezagospodarowanej działce miejsce nie miało wielkiego znaczenia). A tak? polała juz kwitnące, ukorzenione krzewy i maliny z zawiązkami owoców, nie patrząc w dodatku że obok jest piaskownica dzieci, i one koło tych roślin biegają.
Ja nadal jestem przeciwna betonowemu płotowi, bo mi się zwyczajnie nie podoba, ale co będzie, jak posadzę tam coś, i sąsiadce się znowu nie spodoba? będzie sobie tak polewać bezkarnie kiedy chce?
Nie oceniaj zatem pochopnie, pokojowe rozwiązanie nie zawsze jest możliwe.
Nie oceniam cię chodziło mi bardziej o to że niektórzy nie potrafią normalnie porozmawiać od słowa do słowa i kłótnia gotowa ale wiem że są ludzie z którymi nigdy się nie dogadasz choćbyś chciała nie napisałaś wcześniej że ona zaczeła i poczyniła już pewne kroki mam nadzieję że jednak jakoś się z tą Panią dogadasz i zostanie twoja siatka (ja też mam siatkę a od niedawna nowego sąsiada
mam nadzieję że nie będzie taki jak twój




- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
dodam jeszcze, ze mialam poprzednich dwoch sasiadow /wlascicieli domów graniccymi z moja dzialką ROD/, byli okropni, swoje posesje mieli zaniedbane i ruszyć nic nie dali, nawet wolali policje i straż kiedy cos palilam na dzialce lub grila.
Obecny jest ok.dogadalismy się co do ceny co kto i ile musi zaplacić, jak to ma wygladac teraz naprawde jest milo nawet pogadac.
To wszystko naprawde zalezy od ludzi.
Obecny jest ok.dogadalismy się co do ceny co kto i ile musi zaplacić, jak to ma wygladac teraz naprawde jest milo nawet pogadac.
To wszystko naprawde zalezy od ludzi.
Takim to już bym uprzykrzył przebywanie na działce skoro im się grill nie podoba zrobiłbym im sobótki z stosu opon.tara pisze:dodam jeszcze, ze mialam poprzednich dwoch sasiadow /wlascicieli domów graniccymi z moja dzialką ROD/, byli okropni, swoje posesje mieli zaniedbane i ruszyć nic nie dali, nawet wolali policje i straż kiedy cos palilam na dzialce lub grila.

Wiesz Jola, ja się cały ub. rok do nich wdzięczyłam, dawałam babie kwiaty cięte z mojego ogrodu do flakonów, prosiłam,żeby się zastanowili, jednak zrobili siatkę, podawałam przykłady całej cywilizowanej Europy, gdzie ogrodzenie można nogą przekroczyć, mówiłam o roślinach i o tym, żę to moja strona południowa, oni mówili o intymności (ale tylko od mojej strony, bo z dwóch pozostałych stron siatka im nie przeszkadza, - nic nie pomogło.
Beton czy dechy, to przecież wszystko jedno. Chodzi o zacienienie sporego kawałka mojej posesj,i a nie o wątpliwą urodę płotu.
Chyba kpisz pisząc o dobrym sąsiedzie, który najpierw bez mojej zgody robi ocieplenie i drenaż fundamentów własnego domu na mojej posesji, plus na 11,5 m. długi i miejscami 40 cm. szeroki okap nad tymi fundamentami, przy okazji niszczy mojego kilkudziesięcioletniego orzecha bo mu zasłania płn. ścianę domu, niszczy 12 paproci i wykłóca się, że było 6 przy czym nawet tych 6-ciu nie chce zwrócić, odmawia płacenia służebności gruntowej w cenie 20 zł miesięcznie, czyli ja płacę podatek a on ten grunt uzytkuje. Teraz jak rekin wyciąga pysk po następne.
Tara, on właśnie postawił mur kamienny na dł.5 metrów przy ulicy, a na moją stronę wpierdzielił co tam miał, czyli cegły, płytki piaskowca radząć "posadzi sobie pani bluszcz" Tyle, że wiele lat minie, zanim ten bluszcz zakryje ochydną ścianę.
Mówisz Kocurku, że mogą zabrać słupki?. Cóż, ja chyba też mogę zabrać swoją ziemię osłaniającą ocieplenie ich fundamentów...?
No, ale pismo wysłane. W Krakowie poczta strajkuje, więc ostrzegli, że przyjmą, lecz może leżeć na poczcie nawet miesiąc, póki się strajk nie skończy. Na szczęście w Wieliczce odmawiają wysyłania listów poleconych do Krakowa i dalej. Jednak nadane w Wieliczce do Wieliczki - roznoszą
Cała kolejka z zapartym tchem słuchała tłumaczenia panienki z okienka: "ta pani specjalnie przyjechała z Krakowa żeby tutaj nadać list polecony do Wieliczki to ten list zostanie doręczony. Dalej nie". Wspólnie ubolewaliśmy nad krakowskimi rencistami i emerytami, którzy muszą lecieć po świadczeniana pocztę, popierając strajk o godziwe płace. Atmosferę życzliwości i zrozumienia zepsuł jakiś młodzian głośno i kąśliwie pytając, czy on ma jechać do Wrocławia, żeby tam nadać pilny list polecony do Wrocławia
.
Beton czy dechy, to przecież wszystko jedno. Chodzi o zacienienie sporego kawałka mojej posesj,i a nie o wątpliwą urodę płotu.
Chyba kpisz pisząc o dobrym sąsiedzie, który najpierw bez mojej zgody robi ocieplenie i drenaż fundamentów własnego domu na mojej posesji, plus na 11,5 m. długi i miejscami 40 cm. szeroki okap nad tymi fundamentami, przy okazji niszczy mojego kilkudziesięcioletniego orzecha bo mu zasłania płn. ścianę domu, niszczy 12 paproci i wykłóca się, że było 6 przy czym nawet tych 6-ciu nie chce zwrócić, odmawia płacenia służebności gruntowej w cenie 20 zł miesięcznie, czyli ja płacę podatek a on ten grunt uzytkuje. Teraz jak rekin wyciąga pysk po następne.
Tara, on właśnie postawił mur kamienny na dł.5 metrów przy ulicy, a na moją stronę wpierdzielił co tam miał, czyli cegły, płytki piaskowca radząć "posadzi sobie pani bluszcz" Tyle, że wiele lat minie, zanim ten bluszcz zakryje ochydną ścianę.
Mówisz Kocurku, że mogą zabrać słupki?. Cóż, ja chyba też mogę zabrać swoją ziemię osłaniającą ocieplenie ich fundamentów...?

No, ale pismo wysłane. W Krakowie poczta strajkuje, więc ostrzegli, że przyjmą, lecz może leżeć na poczcie nawet miesiąc, póki się strajk nie skończy. Na szczęście w Wieliczce odmawiają wysyłania listów poleconych do Krakowa i dalej. Jednak nadane w Wieliczce do Wieliczki - roznoszą


życzę Ci powodzenia z sąsiadką,ale jestem zdania,że bliższa ciału jest koszula i na zgodzie z sąsiadami powinno Ci zależeć,bo po co ci kłótnie,awantury.Masz odpoczywać w swoim ogródku a nie tylko spoglądać złym okiem na boki.Oglądam czasem programy tv.z Anglii,i tam każdy prawie ma wysoki płot na 2 metry i nikomu to nie przeszkadza,tak się odgradzają,bo chyba chcą mieć trochę prywatności,ale nie wiem czy u nas to ma sens.Ja lubię pogadać z moimi sąsiadkami,nie narzucamy się sobie,ale miło jest uśmiechnąć się do kogoś z boku ogródka.
- kocurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 821
- Od: 10 kwie 2008, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z kątowni
I w imię tego pozwolić sąsiadowi robić co chce, na naszej działce?Bogumiła pisze:życzę Ci powodzenia z sąsiadką,ale jestem zdania,że bliższa ciału jest koszula i na zgodzie z sąsiadami powinno Ci zależeć,bo po co ci kłótnie,awantury.Masz odpoczywać w swoim ogródku a nie tylko spoglądać złym okiem na boki.

