Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

Lucynko...masz złotą rączkę do wysiewów, nie każdy tak potrafi. ;:215 Bardzo ładny niebieski kolorek pierwiosnków, lubię ten kolorek a na złość mam go tak mało. ;:oj Najważniejsze że mamy już prawdziwą wiosnę co widać choćby na twoich zdjęciach. ;:63 . U mnie lada dzień powinno pokazać się więcej kolorków a gdyby jeszcze wodę puścili..bardzo u mnie sucho. ;:173
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

Witaj Lucynko :)
Piękna wiosna u Ciebie, heliotropy dorodne, masz rękę do wysiewów.
Zwierzątka urocze, zwłaszcza Murzynek ;:108
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11597
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

I ja chwalę Twoje heliotropy Lucynko! Niewiele roślin posiałam ale jakoś stoją jak zaklęte i jeszcze nawet do pikowania się nie nadają! Ale fakt, siałam późno!Zwierzyniec też masz bogaty! :)

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

Witajcie!
Za oknami deszczyk! :tan Tak bardzo o niego prosiłam i mam.
Działki dzisiaj nie odwiedziłam z powodów ode mnie niezależnych, ale na szczęście woda z nieba wyręcza mnie w czynności zwanej podlewaniem. ;:63


Kasiu [vimen] - czyste rabaty to nie moja zasługa. Po prostu żaden chwast nie wylazł jeszcze z ziemi. Naprawdę.
Czerwonymi kwiatuszkami czaruje miodunka, którą dostałam od kochanej Forumki, tylko zapomniałam, od której. Tak mi wstyd. ;:171

Krysiu [leszczyna] - heliotropy siane w pierwszej dekadzie stycznia wymagają dużej i długotrwającej opieki. Jednak są tego warte, bo wielokrotnie uszczykiwane wierzchołki wzrostu pozwalają się roślinkom rozkrzewić i do gruntu już idą ładne krzaczorki.
Króliczek został nam podrzucony pod koniec lata, a my nie mamy serca pozostawić zwierzaczka bez opieki. Przezimował i jest nasz. ;:108

Irenko [adamiec] - pięknie na sen czekasz. ;:306 Ale dobrze, bo trafiłaś do mnie. ;:196
Gdybym ja tak snu wyczekiwała, to z całą pewnością zajęłoby mi to czekanie całą noc.

Dominiko - wiosna to w ogóle cudowna pora roku. U Ciebie też.
Tę niebieską pasiastą prymulę przezimowałam. Gdy pokazała pierwsze kwiatki całe niebieskie, myślałam, że paski straciła, a tu niespodzianka! Kolejne kwiaty już pasiaste! ;:333
Heliotropy uprawiam z nasion już kilka lat, to i wprawy nabrałam.
Słoneczko było, owszem, za które Ci dziękuję, a teraz mam wodę z nieba i też się cieszę. :tan

Iwciu - już wszystko wiesz i bardzo się cieszę. ;:303

Julio - dziękuję. ;:196
Doba coraz krótsza. Dla każdej z nas. A będzie jeszcze krótsza, gdy dni staną się dłuższe.
No to wznosimy wspólny toast ;:136

Tereniu [tencia] - to nie ja, to wątki tak pędzą i nie umiem ich powstrzymać. ;:306
U mnie tuż przed wieczorem znacznie się ochłodziło, ale ta zmiana przyniosła upragniony deszczyk.
Zdarza się zapomnieć o tym czy owym, nie denerwuj się, kochana, ;:196 bo stało się i już się nie odstanie.
Tobie również życzę dobrego tygodnia. ;:167

Basiu [apus] - jakie tam kolosy... Sobie spokojnie rosną. Jeszcze trochę czasu im zostało.
Zakwitną wcześnie, ale nie przed wsadzeniem do gruntu, bo ja uszczykuję systematycznie wierzchołki wzrostu, by się porządnie rozkrzewiły. ;:108

Zuziu111 - samo wysiewanie to żadna filozofia. Trzeba jeszcze mieć warunki świetlne do utrzymania siewek. Mnie też nie wszystkie przeżyły do dzisiaj, a ile jeszcze powie mi: "żegnaj"... Trudno przewidzieć. ;:218
Też czekałam na wodę i mam - prosto z nieba.
A kolorków u Ciebie też nie brakuje. Widziałam na własne oczy!

Kasiu 100780 - Witam Cię serdecznie. ;:180
Wiosna to bardzo urokliwa pora roku. We wszystkich ogrodach i na działeczkach. Budzi się przyroda do życia i w mieście też coraz piękniej.
Dziękuję w imieniu własnym i zwierząt. ;:196

Maryniu - wszyscy chwalą heliotropy, żeby im woda sodowa do główek nie uderzyła.
Nie mniej dziękuję. ;:196
Skoro późno siałaś, to musisz uzbroić się w cierpliwość. Doczekasz się sieweczek z całą pewnością.
Zwierzyniec - powiadasz... no ale jak tu nie kochać zwierzątek...
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

U mnie też dzisiaj deszczyk, pokrzyżował mi plany, ale tak jak piszesz nie musiałam latać z konewkami przy nowo posadzonych roślinach :)
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42351
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

Witaj Lucynko!
Dopiero dzisiaj dotarłam, ale coś ostatnio nie mogę nadążyć, wieczór za krótki. I tak dobrze bo zaczęło padać i wcześniej do domu wróciłam. Padam po 22 na twarz zaczadzona powietrzem i wydarzeniami...kiedyś jednak więcej dałam radę :wink:
Śliczne Twoje zwierzątka fruwające, kicające, miauczące i szczekające ;:4 No a kwiatuszki to Ty zawsze masz wypielęgnowane! Też mam takie pierwiosnki opóźnione i to nie jedna odmianę :wink: O mało ich dzisiaj nie zdeptałam, bo myślałam że ich już nie ma. Wy też wracacie późno z działki, bo już pewnie nie tylko praca ale i sąsiedzi są to i życie towarzyskie wróciło ;:162
Miłego wieczornego odpoczynku i spokojnej nocy ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
adamiec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2813
Od: 4 mar 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śl.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

To ja o nocnej porze, tak mam do pełni.Reksiu już ułożył się do snu a ja na FO ;:65 ;:65
Mam głowę pełną pomysłów, tylko czasu mi brakuje i siły. Lucynko podziwiam Twoje spokojne podejście do życia, masz tyle dobroci w sobie ja tak to odbieram . Czytając Twoje posty jestem wyciszona i tak dobrze mi na duszy. ;:7 Ale mi się rozmarzyło , pada deszcz a ja może ;:19
Mój ogródek moja miłość.
Zapraszam Irena
Ogródek pełen marzeń cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
Malvy
500p
500p
Posty: 680
Od: 10 lut 2015, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

Witaj Lucynko,
Wpadam w biegu do Twojego nowego wątku, zdążyłam rzucić okiem na heliotropy i chyba moje też nie mają bardzo źle :wink: tylko czasu na nic nie starcza i gdyby nie to, że czasem spotykam się o wywiewa pod oknem to bym nie wiedziała jak wyglądają :oops:
Twoje są piękne :D
Powodzenia w nowym sezonie ;:215
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

Lucynko, czy wiesz,że 9 kwietnia SWIATOWY DZIEN GOŁĘBIA? Wyczytałam w takiej fajnej gazetce którą zaczęłam kupować.
Piszą jeszcze ,że gołębie rozpoznają ludzkie twarze. Potrafią też wykryć chorobę.
Pogoda u nas fatalna,deszcz,zimno i wiatr.Z działki nici.
Popikowałam swoje pomidory bo strasznie się wyciągnęły. Posadziłam parę bratków na balkonie. Danuta.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

Lucynko u moich to nawet nie ma co uszczknąć na razie ;:131 takie mikroby, ale mam nadzieję, że po tym jak je przepikowałam dostaną powera i szybciutko się ogarną... mają jeszcze sporo czasu wegetacyjnego :)
Chyba dzisiaj każdy ma ten deszczyk i fajnie... długo czekaliśmy na niego, my jak my, ale nasze roślinki... :wink:
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

No pięknie, ja się zajmuję swoimi sprawami a u Ciebie nowy wąteczek nabiera prędkości. ;:1
Pięknie go rozpoczęłaś, nie pomijając niczego co rośnie, biega i fruwa. ;:63 ;:63
Pogoda nam się zbiesiła, jak zawsze gdy dzikie śliwki kwitną, potem jeszcze ogrodnicy mogą nieco namieszać i już można się opalać. ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

Jestem i ja :)
Właśnie zauważyłam, że jest nowy wątek, będę odwiedzać.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

Witajcie! :wit
Dzień dzisiejszy był niesamowicie urozmaicony. Przede wszystkim wiał nieprzyjemny wiatr, od czasu do czasu padał deszcz, sypnęło gradem, ale przeważały chwile ze słońcem.
Na działce nie byłam, nie trzeba było niczego podlewać, chwaściory nie wychodzą z ziemi, a w domu przed świętami jest co robić.
Zresztą na najbliższą sobotę też zapowiedzieli się goście, wobec tego niektóre przedświąteczne czynności zmuszona byłam przyspieszyć. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Mniej roboty zostanie na ostatni tydzień. :tan


Kasiu100780 - deszczyk też ma swoje plusy, pozwala bez wyrzutów sumienia spokojnie sobie poleniuchować. A! Jeszcze wyręcza w obowiązku podlewania roślinek. ;:63

Marysiu [Maska] - rozumiem, że nareszcie kładziesz się w normalnej porze do łóżeczka i nie kocołujesz po nocach, jak robiłaś to jeszcze nie tak dawno.
Zgadzam się z Tobą co do wydolności naszych organizmów. Ja sobie nawet trochę dzisiaj popłakiwałam podczas domowych czynności i doszłam do ostatecznego wniosku, że czas umierać, bo sił coraz mniej i coraz wolniej poruszam się po domu.
Taka mnie chandra dopadła, że aż sama siebie potem pokrzyczałam. Ostatecznie zebrałam się do kupy i jakoś sobie poradziłam. Nie wiem tylko, na jak długo wystarczy mi pozytywnego myślenia.
Wybacz, kochana, bo nieładnie się tak rozklejać. Już nie będę. ;:185
Dziękuję za pochwały w imieniu mojej (naszej) menażerii i kwiatków.
Od dwóch dni tylko M ze zwierzyńcem na działkę jeździ, a wraca rzeczywiście późno. Oboje też późno wracaliśmy, a to dlatego że żal opuszczać miejsce, gdzie tak ładnie przed wieczorem ptaszki śpiewają.
Życie towarzyskie cieniutkie na działkach, bo starsza pani sąsiadka po wylewie i młodsza też nie przychodzi, nie może zostawić chorej bez opieki. Dwie najbliższe sąsiadki zaglądają od wielkiego dzwonu, a "Młody" zawsze się spieszy.
Szczerze mówiąc, to ja nawet lubię taką sytuację, ponieważ ona pozwala mi się wyciszyć wewnętrznie. A bardzo tego teraz potrzebuję. ;:108
Odpoczywaj, Marysieńko kochana, wysypiaj się i nie przemęczaj. ;:196

Irenko [adamiec] - zastanawiam się, ile czasu potrzebujesz, by się wyspać. Przecież wkrótce o takiej porze już dzień biały się zacznie. Ja sypiam osiem godzin i ani minuty krócej. Fakt: nie muszę w nocy wstawać dla opieki nad kimś. Natomiast nigdy nie sypiam w ciągu dnia. Nie potrafię. ;:7
Irenko, staram się z pokorą przyjmować, co Bóg daje, ale nie zawsze mi się to udaje. Dzisiaj miałam gorszy dzień i dobrze że M był nieobecny, bo pomyślałby, że jestem ciężko chora. Na szczęście trwało to krótko i szybko się pozbierałam.
Twoje słowa sprawiły mi ogromną przyjemność. Bardzo serdecznie Ci dziękuję. ;:196

Malwinko - cieszę się, że Twoje heliotropy mężnieją. Będziesz z nich zadowolona, gdy zapachną w ogrodzie i przyciągną kolorowe motylki.
Mnie czasu w zasadzie nie brakuje, ale godziny i minuty, całe dni jakieś krótsze i znacznie mniej zdążam zrobić niż jeszcze rok temu. ;:223 Ogromnie mnie to denerwuje, choć rozumiem, że każdy wiek ma swoje plusy i minusy. :)

Danusiu [danuta z] - powiedziałam M, że jego gołąbki też mają swoje święto. Jego reakcja była taka: "Muszę pomyśleć, jak uczcić to święto". No to mu podpowiedziałam, by kupił ptakom kwiatki. ;:306
Mój balkon zastawiony minifoliakami, zabezpieczony siatką antywłamaniową, tzn. antykocią, tzn. taką specjalną, zabezpieczającą, by kota nie spadła z dziewiątego piętra.
Jednak dzięki foliaczkom wypełnionym po brzegi sadzonkami mam balkon zieloniutki. ;:333

Basiu [apus] - poczekaj, podrosną i będziesz uszczykiwała.
Deszcz wiosenny pożądany, ;:131 tylko dlaczego jednocześnie zimno się zrobiło...

Stasiu - ;:219 a czyimi sprawami miałabyś się zajmować, jeśli nie swoimi, kochana?!
Tytuł do czegoś zobowiązuje, nie mogłam więc pominąć żadnego składnika mojej działeczki. Powinni tam jeszcze znaleźć się ludzie, ale nie każdy życzy sobie swoje podobizny w necie pokazywać. :lol:
Deszczyk już był potrzebny, przynajmniej u mnie. Jedynie mrozu się boję, ;:202 bo morele i brzoskwinia kwitną.
Myślisz, że będziemy się opalać? ;:218 Wieszczą mokre lato. Oby się mylili.

Madziu [Madziagos] - cieszę się i zapraszam. ;:180


Tulipany zza płota.
Obrazek
Jakiś czas temu pisałam, że za siatką "posiałam" malutkie cebulki przybyszowe tulipanów.
I proszę: wszystkie wylazły z ziemi tworząc lasek. Natomiast duże dorodne cebule wysadzone na rabatach gramolą się powolutku i ponad połowa przepadła. Ot, ironia losu.

Życząc Wszystkim dobrej, spokojnej nocy i ładnego piąteczku, oddalam się do jutra. ;:4
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
jagusia111

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

Lucynko szukam i szukam, a Ty uciekłaś do nowego wątku. Piękną masz wiosnę.
Awatar użytkownika
adamiec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2813
Od: 4 mar 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śl.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7

Post »

To ja o nietypowej porze , Reksiu już chrapie a ja na FO. :roll:
Wczorajszy dzień też miałam domowy, pogoda podobna do Twojej i z ogródka nic nie wyszło. ;:222
Czas po wyjściu wnuków przeznaczyłam na szycie firan, kupionych rok temu,dwa okna obszyte, jeszcze jedno zostało.
Mamy blok ocieplony i wymalowany,prace zakończone pozostało umyć okna i nowe firany dokończą dzieła. Mała rzecz a daje tyle radości. Smutki idą precz a ja włączam piąty bieg , na sobotę mam obiecane, moi panowie postawią tunel foliowy który czeka już dwa tygodnie.Lucynko, wiem co to znaczy mieć taki dzień, często mnie to dopada, a życie płynie dalej , więc cieszmy się każdą radosną chwilą ;:167 ;:3
Mój ogródek moja miłość.
Zapraszam Irena
Ogródek pełen marzeń cz.1, cz.2, cz.3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”