Ogród-hal1959 cz.4

[raistand]

Nie sadzę do doniczek. Posadzę od razu do gruntu. Najwyżej będę mieć później kwiaty.

[hal1959]

Ja już posadziłam zeszłoroczne,są takie duże,że chyba zakwitną mi w domu jak ta wiosna się tak będzie ociągać
Te dzisiejsze tez posadzę do doniczki,ale troszkę później i też mi zakwitną w innym terminie,jeśli zakwitną
Do gruntu nie sadziłam bez podpędzania,więc nie wiem jakie rosną i jak kwitną wtedy

[tara]

ja też do gruntu, czyli mamy z różnych zródeł zobaczymy, nie doczytałam czy się wykopuje na zimę

[raistand]

Wykopuje się. Inna nazwa to Mieczyk abisyński.
Ja sadziłem wieki temu. Urosły właśnie jak mieczyki. Takie średnie. Ale u mnie ziemia słaba. A sadziłem w połowie wtedy w połowie kwietnia. Zgodnie z zaleceniami.

[hal1959]

Oczywiście,że się wykopuje,ja przechowuje w piwnicy w kartoniku z trocinami i jest okey.
No to mamy już z 3 źródeł,będzie co porównywać .
Zobaczymy jaka będzie różnica miedzy podpędzanymi i tymi w gruncie

[tara]

no widzisz Andrzejku byłam wcześniej w Carfurze i tam trafiłam na mieczyk abisyński czy amerykański, pamiętałam jednak inna nazwę i polazłam do Castoramy ale nie żałuję bo cebulki faktycznie duże, szkoda ze trzeba wykopywać ale coś za coś

[hal1959]

Anuś to nie takie straszne wykopywanie tych cebulek,jeśli masz piwnicę,
to sprawa prosta,a nie wiem czy masz

[tara]

co z tego że jest jak tam nie gdzie palca wcisnąć tam mówi mój M,

[hal1959]

Anuś gorzej jak ogrzewana,bo chyba tak
Takich kilka cebulek malutkich na pewno się zmieści ,trocinki możesz mieć ode mnie

[JAKUCH]

No to chyba kupiłaś te Acidanthery Halinko . Ciekawe jak moje przezimowały w piwnicy . Dzisiaj już wsadziłam do ziemi dalie ,ale jak trochę temperatura sie ustabilizuje dam je do altanki na ogródku gdyż w domu zaczeły by szaleć

[Hanka 1]

Pochwal się Halinko ile kupiłaś acidantery.Ja na zakupy wybieram się w sobotę.Zresztą u mnie jeszcze zima to mogę się nie spieszyć

[liska]

a tak się wpisałam, zeby załapać się na setkę hihih

[JacekP]

Witaj Halinko Miałem co roku ładne acidantery a w ostatnim zachorowały i nie zakwitły. Tak się zastanawiam, czy nie podłapały choroby wirusowej od mieczyków, które też chorowały Mieczyki wywalę, mogę ich nie mieć ale acidanterę chciałbym uratować.

[hal1959]

Jadziu kupiłam je ,ale nie w Castoramie ,tylko w ogrodniczym,mniejsze,ale po 25 gr szt.
Wyglądają na zdrowe,posadzę do ziemi za kilka dni,bo one dość szybko wypuszczają,
te zeszłoroczne jednak za szybko posadziłam,nie wiem jak wytrzymają do maja
Dzisiaj dalię,callę i orliki posadzę do doniczek.
Myślisz,że dalie się rozszaleją ,ja posadziłam te miniaturki zeszłoroczne i na razie cisza

Hanuś kupiłam 13 szt acidantery,ciekawe czy wszystkie wypuszczą
Zima u mnie także jeszcze króluje,dzisiaj o tej porze 7 w plusie,a zapowiadali takie ciepło

Izuniu załapałaś na 101 stronkę

Jacku ,jakoś u mnie z przechowywaniem wszelkich cebul ,kłączy czy bulw nie mam problemów,ani z chorobami,
wszystko ładnie w trocinkach leży i wygląda zdrowo w ciągu zimy.
Moja piwnica jest przewiewna i chłodna,może to im pasuje
Nigdy nie zaprawiałam niczego środkami przeciw grzybom
Mogłoby Ci się udać uratować acidantery,ja bardzo je lubię ,chociaż mam dopiero drugi rok

[JAKUCH]

Moje zeszłoroczne dalie jeszcze w piwnicy . Pójdą zaraz do gruntu ,ale te ,które kupiłam już zaczynały wypuszczac paki . Dlatego wsadziłam je do ziemi . Nie wiem czy będzie można juz jutro wsadzić lilie czy to jeszcze za wczesnie . Te dranie rwa sie do życia a nie chcę ,żeby zdziczały w domu