Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz 22

[Maska]

Misiu nie mam beczki 100 kg więc kiszę i będę kisić w miarę jak kapusta zniknie
Cebule tulipanów zawsze sadzę w czymś co mam pod ręką albo bardzo duże plastikowe donice, albo kawałek siatki, co nie znacze że nie zostaną zjedzone po jakimś czasie, ale sezon, dwa mam tulipany
Alu może to nie gusła tylko świeżo ścięta kapusta najlepiej kiśnie, ale przy moich paru słoikach nie ma szans się zepsuć
Miłe było, a ja Ci miłego wieczoru
Ewuniu tak samo ładnie aż serce rośnie, ale jak się załamie to będzie żal Fajniutko, że jesteś
Świętowanie się kończy tak jak i dzień, bo od jutra wraca codzienność i trzeba będzie jeszcze coś w ogrodzie podziałać
Mati nie było Cię tu jeszcze? przez wyspę nie zauważyłam więc dobrze, że chodzisz za Ewunią
Ja wolałabym, żeby wiosna przyszła w terminie czyli w marcu i była A czego Ty ryczysz nad moją historią toć ona wesoła jest

Mam dla Was trochę jesieni i wiosny w jesieni















i moja nadzieja na jajka na święta



Miłego wieczoru!

[mati1999]

Przeuroczy ten twój miskant ile on ma metrów ?

[mati1999]

AAA nad twoją historią bo to takie romantyczne ...... przeprowadzić się z blokowisk z takiego molochu zacząć wszystko od początku razem z rodziną stworzyć piękny rodzinny dom z ślicznym wiejskim ogrodem i z synem mężem kogutem pieskami i kurkami......... . aż się chce ryczeć

[Maska]

Mati no co TY! A wiesz, że po którychś świętach moja córka nazwała ten dom rodzinny, a ja zdziwiona, przecież Ty tu nigdy nie mieszkałaś?
odpowiedziała: tam gdzie mieszkają moi rodzice to jest mój dom rodzinny ...i tak tworzymy to miejsce gromadząc rodzinę przy wspólnym stole bądź przy ognisku.
Miskant ma 3,5 a może 4 m

[mati1999]

Wielki moja brzózka by była z nim równa a okrywałaś go jak był mały

[Maska]

Nigdy nie okrywałam , a zimy bywały mroźne i rośnie tu od 9 lat.

[alicjad31]

Marysiu jesień ładna ,a na kiszeniu kapusty to ja się nie znam .
Miłego dnia

[Ewakora]

Marysiu miskanta masz ogromniastego.
Popieram Twoją córkę. Nasz dom jest tam, gdzie nasze serce.
Gdzież ono może być, jeśli nie z naszymi najbliższymi?
Ja też się nie znam na kiszeniu, ale to nic trudnego.
Parę razy w życiu zdarzyło mi się kisić kapuchę i to sporą ilość. Około końca października, ewentualnie początku listopada przy pomocy wiedzy mojej babci kisiliśmy ponad 100 kg kapusty.
Do dużej plastikowej beczki wkładałam worek foliowy. Pakowało się kapustę ,,okraszając,, ją tartą na grubych oczkach marchwią.
Każdą warstwę trzeba było posolić i porządnie ubić. Czasem do tej poszatkowanej kapusty wkładało się całe główki, a potem w zimie były z niej gołąbki. Pychotka....
Na koniec jak już wszystka kapusta była ubita w beczce do tego stopnia, że pokazały się soki, to robiło się w niej kilka dziur aż do samego dna. Babcia mówiła, że to po to by kapucha ,,złapała oddech,,. Przykrywało się szczelnie ściereczką i pozostawiało do drugiego dnia.
Na koniec trzeba było tylko zakręcić porządnie worek, przyłożyć specjalnie wykrojoną do tego celu grubą dechą i położyć na niej spory ciężarek. U nas za ciężarek robił spory kamień polny, bo nie rdzewiał od oparów kapuchy.
Beczkę się trzymało w zimnym miejscu, a kapusta była na całą zimę.
Jedynym kryterium mojej Babci przy kiszeniu było to, by kobieta w tym czasie nie była w ,,tych,, dniach. No....wiecie jakich. Dotyczyło to również kiszenia ogórków.

[PEPSI]

Marysiu, patrzę na zdjęcia, i widzę że było słoneczko. U mnie zabrakło I nie chcą mi go oddać.
Miskant olbrzymi, fajny. Dopiero niedawno odkryłam uroki traw w ogrodzie.
Kapuchę też ukisiłam, zrobiłam z niej podłoże, zawekowałam i mam na czarną godzinę, a raczej na leniwą godzinę.

[Maska]

Alu ja kisiłam też kapustę dawno temu jeszcze za komuny, była pyszna i pamiętam że mój wujek który nie żyje już 17 lat stale ją wspominał, czyli musiałam ją kusić 25 lat temu Teraz zjadłam kapustę kiszoną z czosnkiem od Martusi i nabrałam takiej ochoty, że kiszę już trzeci raz i wszyscy w domu chętnie zjadają, a znajomi jak dostają to do swojej też dodają czosnek.
Ewuniu Twoje historie są proste, a tak wzruszające Ja takiej beczki nawet nie mam gdzie wstawić. Kiszę po ok 10 kg w dużym wiadrze przez parę dni, a potem składam do słoików i krótko pasteryzuję. Już jedną partię tak zrobiłam z końcem sierpnia i świetnie się przechowała, ale otwarty ostatni słoik zmobilizował mnie do następnego kiszenia. Dla mnie kiszona kapusta z marchewka to najłatwiejsza surówka i lubiana przez wszystkich.
Wracając do historii Twojej babci kobieta w tych dniach nie powinna wielu rzeczy robić i w wielu kulturach była taka tradycja czy przesąd
Małgosiu przez ostatnie dwa dni słoneczko było śliczne, ale dzisiaj coś się kisi, cóż jest po halnym to wróży załamanie pogody
Małgosiu ja rzadko wekuję potrawy, jeżeli mam nadmiar to mrożę. Mamy dwie duże lodówki z zamrażarkami (3 szuflady) i zamrażarkę starą od kogoś, ale zdaje egzamin.

[alicjad31]

Marysiu ,a jaką odmianę kapusty teraz kisisz ? .Bo te co teraz są u mnie w sklepach to nawet na gołąbki nie bardzo są smaczne te liście takie grube nawet gorzkawe w smaku .Już jej nie kupuję gołąbki robię z włoskiej .

[lora]

Maryś ale wielka trawa super i ładne zdjęcie a kureczki malutkie i przygaszone, chyba jeszcze nie przyzwyczaiły się do nowych warunków .
a z kapustą porozmawiam i zakiszę w małej ilości. he, he

[Maska]

Alu nigdy nie pytałam jaka to kapusta na placu a teraz dostałam od koleżanki ,której mąż dostaje od kogoś co roku na kiszenie. Była taka nawet z nadpsuciami i ślimakami jak moja z pola a główki bardzo twarde zwięzłe.
Misiu wcześniej kisiłam te kapuchy co urosły w polu i było tego parę słoików (2-3) teraz robię z większej ilości, bo sprawdziło się wekowanie i jeden bałagan podczas kiszenia. A szatkuję tą przystawką do maszynki do mięsa. Nowe kurki zawsze długo się adaptują, ale jest coraz lepiej. Nawet kogut próbuje....... pedofil jeden

[ewa w]

Przeleciałam nowy wąteczek i wszystko piękne ,wspaniałe ale...gdzie fotki futrzaków? Kurki pokazałaś a reszta?
Czy są jeszcze jakies roslinki których nie masz a chciałabyś mieć?
Ile tego czosnku na kg kapustki dajesz? Pamiętam moja babcia wkładała do beczki całe jabłka - mniam

[Maska]

Ewuniu i myślisz że odpowiedź będzie: nie mam już wszystko ależ skąd nawet nie będę wymieniać co jeszcze bym chciała
A czosnku to na 10 kg kapusty jedna duża pałka
Nie ma futrzaków?

to na początek mój ogrodowy, co poluje u Pawlaka





i dwa domowe



i trochę wiosny jesienią









Dobrego wypoczynku!