Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7206
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Aniu, siej petunie, i kobeę ;:3
Awatar użytkownika
becia123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5002
Od: 12 wrz 2012, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: RYPIN -okolice

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Witaj Aniu ja wysiewać ewentualnie zacznę coś dopiero za jakieś dwa tygodnie .Na razie mam zamieszanie dzieci coś zaczynają kaszleć .ja gardło ..Moja połówka mi przychorowała i moje płytki część położone część czeka a część nie dotarła a już myślałam ,że do niedzieli skończymy a tu guzik po pracy za dużo nie zrobi jeszcze kiedy czasem po godzinach zostać trzeba ale coś za coś .mam nadzieję ,że wszystko ułoży Ci się dobrze trzymam kciuki.
Awatar użytkownika
Malgolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 28 kwie 2010, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Witaj Aniu :wit
u nas śniegu napadało i jestem trochę spokojniejsza o roślinki, to co mogłam poprzykrywałam gałązkami a teraz leżą sobie pod śnieżną kołderką,
a jak pogoda u Ciebie?
pozdrawiam
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Aniu, ja posiałam pelargonie :D
Trzymam kciuki żeby się wszystko ułożyło po Twojej myśli ;:333
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25229
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Też trzymam kciuki.
Ale na siewy to chyba jeszcze za wcześnie.
Mam wrażenie, że co roku wszyscy coraz wcześniej się nakręcają. Ja czekam do marca
Chyba, że przez was nie wytrzymam ;:306
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Aniu

teraz najlepiej siać pelasie- pelargonie

także włóż łapki w pelasie, a zaraz się uspokoisz.

A jeśli nie masz nasionek, to jedż i kup, zobaczysz jak Ci to dobrze zrobi, i nieważne że masz szczepki, posiej i już.
Pozdrawiam, Agata.
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Malgolinka pisze:w kwestii siewek nie pomogę, jestem w tym kiepska
No cóż mogę powiedzieć ... ja też :lol:

Reniu , jaka wiosna ? .U mnie zawiało na biało ło ho ho ho :;230

Gosiu ja do wysiewów raczej ręki nie mam, ale rozglądam się za jakimiś nasionkami.Mozę wreszcie uda mi się przełamać złą passę ;:173 .Kobea jakos mi nie leży :oops: a petunii nie było tam gdzie ja byłam :lol: więc będę jej szukać dalej.Podobają mi się petunie i surfinie.Zastanawia mnie tylko czy da radę przezimować surfinie?

Beatko,zabrałam się za szukanie nasion, a właściwe przeglądanie ofert, ale to trwało tylko chwile.Teraz mam za dużo na głowie , więc wysiewy pozoatają tylko w sferze mojej wyobrażnie.Rozchorował mi się małżonek i wszystko spadł mi na głowę ;:223 .Sama nie wiem jak to robie , ze piszę tego posta ?.Przecież patrzę tylko na jedno oko bo to drugie już śpi :;230 .Remonty sa uciążliwe zwłaszcza jeśli się przeciągają... ale jak się zrobi raz, to potem jest spokój :tan Jak mężuś Twój? Lepiej już ?

Magolinko , wczoraj późnym wieczorem zaczął sypać śnieg i chyba nie wie kiedy ma przestać , bo pada i pada, ale nie powiem żeby mnie to smuciło :D Wręcz przeciwnie .Wyciagnęłam chłopców dziś na snieg, obsypaliśmy się snieżkami, odśnieżyliśmy przy okazji podwórko :lol: .Dzieciaki zdążyły już jakiegoś bałwana zmontować.Jest ;:215 Póki nie ma wielkiego mrozu to śnieg mi nie przeszkadza :D

Iwonko , ja pelargonie rozmnażam z sadzonek.W moim ogrodniczym nie ma nawet nasion pelargonii.Ale jakby były takie dwukolorowe to bym chętnie spróbowała, choć z wysiewów doniczkowych to ja raczej noga jestem ;:131 .

Gosiu Margo, myśl o wysiewach naszła mnie właściwie bardzo spontanicznie i mimo ze deko szalona, to pomogła mi przetrwać kilka dni kiepskiego nastroju.Humor poprawił mi się raz dwa .Do siania to mi jeszcze daleko, bo nie mam ani nasionek, ani ziemi do wysiewów, a teraz jeszcze chorego , skiełczącego męża pod opieką ;:224 :;230.Własciwie to za siane zabieram się jak za jeża, ale plany już mam, więc może prędzej cos zrealizuję niż zwykle.


Bardzo dziękuję wszystkim za pozytywną energię i trzymane kciuki.W podzięce mam dla Was kwiatek

Obrazek

Do mojego Antystresowego gabinety zawitała zima .Zrobiło się tak nastrojowo i świątecznie.Właściwie dopiero teraz te wszystkie kolorowe światełka i przystrojone drzewka miałyby piękniejszy wydźwięk.Kołderka przykryła wszystko.

Obrazek

Obrazek[/URL

[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/096ed588a0507ec1.html]Obrazek


Obrazek


Można by posiedzieć na tej miękkiej i puchatek kołderce .Zapraszam chętnych ;:89
Obrazek

Dzieci nie mogły przepuścić takiej okazji i nie ulepić bałwana.Nie wiadomo kiedy ta kapryśna pogoda zabierze nam ten biały puch....No dobra... Powiedzmy ze to miał być bałwan :;230

Obrazek

Brama w zimowej odsłonie podoba mi się jeszcze bardziej

Obrazek

O.To była moja zima :)


Agatko cały mój problem w tym ze w zasięgu moich łapek nie ma tych nasionek.Teraz w zasięgu rąk mam rozpalonego do czerwoności męża :;230 Posiałam dziś sałatę w doniczce :heja
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Aniu! ;:196 Dobra sałata nie jest zła! Ja nie byłam zachwycona pelasiami z wysiewu. Owszem wzeszły, ale nic specjalnego. Już odpuszczam sobie.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Aniu jak ślicznie, u nas ani płatka na razie nie ma i choć jestem ciepłolubna a za zimą nie przepadam to w tym roku chciałabym żeby już przyszła, miłego dnia :wit
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Przeglądałam w poniedziałek moje pelargonie i niestety straciłam dwie ślicznotki bluszczolistne .Tak bardzo mi na nich zależało ;:145 .Reszta ma się dobrze.Przynisłam je już do ciepełka, niech dochodzą do formy.
Iwonko taka zima jak jest teraz to nawet mi się podoba.Śniegu jest w sam raz, mrozu wielkiego nie ma, więc wszystko było by pięknie gdyby nie te zasypane drogi nieodśnieżone :evil: i wypadki.Jak zwykle zima zaskoczyła drogowców.Zupełnie tak wszystko wygląda na drodze jakby ten śnieg spadł w śierpniu.Wtedy mogli by być zaskoczenie, a tak to :pogon
Awatar użytkownika
becia123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5002
Od: 12 wrz 2012, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: RYPIN -okolice

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Witaj Aniu mój eM już lepiej wiesz to taki typ człowieka ,który chodzi póki może zawsze musi być zdrowy ale czasem i takie osoby zmoże .Siać nie sieje jeszcze ale zacznę za jakiś czas .Cynie podeślę Ci może z tych coś Ci urośnie kuruj swoich Aniu i dbaj o siebie byś się nie rozchorowała ja na antybiotyku gardło i kaszel .
Marginetka
500p
500p
Posty: 929
Od: 28 sty 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Aniu, zdrowia dla Męża, mój twierdzi właśnie, że na przeziębienie najlepszy jest okład z młodej piersi, także przekaż swojemu, może spróbuje :;230 :;230
Przejrzę jutro swoje nasiona i dam znać co mam, cynie Cię interesują?
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Martuś , widzisz sęk w tym ze moje okłady już nie pomagają.Ale jak słusznie zauważyłaś piersi muszą być młode, więc chyba przeterminowane już nie działają tak świetnie ;:306 .Własnie pojechał do lekarza.Wczoraj czuł się znacznie lepiej , ale dziś dosyć mocno się pogorszyło, do tego doszedł ból ucha i się poddał.Nasiona chętnie przygarnę jeżeli masz co dzielić.
Beatko zdrówka dla Was . ;:196 Na razie wspieram się sokami .Mam nadzieję zę mnie mionie szerokim łukiem ta choroba .
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24802
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Aniu życzę zdrówka dla eMa, mam nadzieję, ze choróbsko szybko minie....
Cudne zimowe widoki.... tak jak powinno być o tej porze roku :D U mnie też dziś wreszcie śnieg zawitał, mam nadzieję, ze trochę poleży i nie zamieni się szybko w mokra breję, bo temperatura dosyć wysoka.....
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4275
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

Post »

Aniu zdrówka mężusiowi życzę, a tobie cierpliwości. :wink: Wiem coś o tym, bo mój jak zachoruje to dobę wyleży i już go łóżko parzy. ;:306 Jak ucho boli to nie ma żartów, pewnie mu antybiotyk dadzą. :roll:
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”