Kasia-za Chiny Posadziłam trzy cebulki pięć lat temu i zaczęły się rozrastać. Nad najniższym rzędem po prawej są jeszcze trzy, których nie zaznaczyłaś Wszystkie będzie widać, gdy wreszcie rozkwitną. Trochę jeszcze trzeba poczekać, kwitnienie krótkie, ale warto.
Ewcia nadrobiłam zaległości, pooglądałam fajne rh które ładnie przezimowały bez okrycia. Ognik mam w podobnym stanie, boczne gałązki leżą i są zielonkawe a środek sterczy i taki nijaki.
Śniadek to śliczny chwast i ciągle go wybieram z rabatek i wynoszę na dzikie tereny pod drzewami a on ciągle gdzieś wyłazi.
Krokusy ślicznie gramolą się wśród trawy a jak zakwitną to będzie kolejna kupka 'śnieżna' bo chyba to są białe.
Kupiłam sobie nóż do trawy, w NOMI za jedyne 27,99zł bez wysyłki, jednak opłaciło się szukać. Tylko nie mogę go wypróbować bo wszystko zamarznięte.
A ja się przyczepię do tego rh co rośnie przy ogniku - po liściach widać, że rośnie w zbyt mało kwaśnej glebie (chodzi mi o te promieniste, żółte paskowanie).
Nie ma piękniejszego widoku niż wystający "szczypiorek" z cebulowców na wiosnę.
Majka, też się cieszę, ze wszystko wraca do normy
Majka, świetnie, że udało Ci się kupić, co chciałaś
Asia, to bardzo możliwe, rośnie w tym miejscu już 5 lat, a nie przygotowałam gleby, jak należy-nie znałam wtedy forum.
Ewa miło Cię znów widzieć
Witaj po krótkiej,a tak ciagnącej sie przerwie.Każda oznaka wiosny cieszy jak zabawka nowa dla dziecka.Jak z tydzień bedzie ciepło w nocy to ruszy wszystko pełna parą.
Można pisać! Róż nie przesadziłam, pogoda była cudowna, chęci 200 %, szpadel w dłoniach... ale nie potrafiłam wbić go w ziemię. Przy domu bardziej wygrzana, a tam na polance jeszcze trochę śniegu leży.
Witaj Ewuniu. U mnie dalej trzyma zimnica ,a tak bym Ci się chciała pochwalić, co zrobiłam w ogrodzie.Ty możesz sobie chociaż wyjść i poprzycinać,a ja nawet nie mam co
brrrrrr jak zimno no w nocy było.....-7....myślałam, że zamarznę jak wracałam o 2 z pracy.....brrrrr dobrze, że to taka ostatnia noc była a teraz ma być tylko cieplej
ja poza przyciecięm pięciorników nic jeszcze nie mam zrobione......czekam na kilka dni cieplejszych żeby tylko zacząć przygotowywać miejsce dla nowych róż
Cześć Ewcia W oczekiwaniu na przyszłotygodniowe "upały" zamówiłam nóż do darni i wczoraj przyszła paczuszka bardzo zmyślny wynalazek, a do tego zamówiłam nowy sekatorek, będzie jak znalazł dla różyczek