Mszyca

[vitoldo]

myślałam,że jak napiszę,że oprysk Colą i naparem z pokrzywy sprawdziłam na własnych roślinach ze skutkiem pozytywnym to wystarczy
minął tydzień od oprysku i mszyc nie ma!

Jakby ktoś wcześniej miał wątpliwości, że "kola" szkodzi zdrowiu, to chyba już ich nie ma

[robertP2]

Wojna toczy się dalej pomimo licznych potyczek,wróg nie odpuszcza i próbuje zajmować coraz to nowe tereny.Idą masowo nie liczą się ze stratami a ja jeńców nie biorę pojawiły się na dławiszu okrągłolistnym czego w życiu nie było

[ann33]

A do tej coli to muchy się nie zleciały? Mszyce pokonamy a z muchami będziemy walczyć...

[asma]

nie ma much,mrówek itp
nie masz przekonania do Coli to pryskaj pokrzywą,mlekiem itd-środków eco jest sporo

[colli28]

cola- wiem że cola u mojej cioci zadziałała MSZYCA SPADŁA natomiast u nas nie;-(mszyca dopadła i wszystko poszło;-( używaliśmy gnojówki z pokrzyw,colE bez żadnych chemicznych środków mąż wysiał na nowo koper i pietruchę zobaczymy co z bobu będzie

[nirali]

U mnie też kolejne opryski a mimo to kolejne oblepy tego maleństwa widzę

[asma]

u mnie też pojawiaja się kolejne
teraz zrobię czosnkową miksturkę

[nirali]

Na wczorajszym forumowym spotkaniu słyszałam o tej czosnkowej...zalewasz czosnek wrzątkiem czy ciut gotujesz?

[asma]

zaleję letnią wodą na 24godz,potem odcedzę i heya

[damek1718]

Rany, u mnie też prawie wszystko ma mszyce. Już nie nadążam z opryskami. Na szczęście drzewa owocowe uratowane, a teraz rzuciły sie na warzywa i rosliny ozdobne. Dodatkowo maja pomoc w postaci mrówek, które dodatkowo tez eliminuje. Dobrze ze z pomoca mi przyszły biedrony i ich larwy. One juz zajęły sie wrzywami A ja przeprowadzam mordy na ozdobnych ( tak to wygląda).

[asma]

czym pryskasz jadalne?

[nirali]

U mnie kolejny deszczowy dzień więc siedzą sobie i mają ful wypas żarcia...a deszcz nadają do czwartku

[damek1718]

czym pryskasz jadalne?

Nazwy nie pamiętam, ale na pewno dwoma środkami na przemian, obydwa selektywne , bez karencji.

[ann33]

A może jakiś wabik? Naczynie z cieczą, wodą, czymkolwiek i krople olejku zapachowego, który zwabia mszycę + dolać trucizny, która je zabije lub bez żeby się potopiły? Sama nie wiem... Jakieś pomysły?

[krab32]

Ratunku!! Ja już się poddaję jedno opryskam , na drugie wchodzi. Jabłonki aż czarno-zielone od tego cholerstwa, grusze, śliwy, wierzby zwykłe i ozdobne, róże, pierisy, pelargonie, nawet rododendrony?! Karate, mospilan, decis wszystko stosuje na przemian, co z tego jak tydzień nie ma, a potem nowe przyrosty i od nowa!