Witajcie
Moniko, są ludzie, którzy uwielbiają zimę (np mój M.), ale ja ich nigdy nie zrozumiem. Zima mogłaby trwać trzy tygodnie w okolicach świąt i nowego roku a potem już wiosna
Krysiu
Izo, uwielbiam kaczeńce! Te słoneczka zawsze działają na mnie bardzo optymistycznie. Jak kwitną kaczeńce to znak, że wiosna już pełna parą. Budynek gospodarczy bardzo szpeciła, a teraz nareszcie wtopił się w ogród. Gorsza sprawa ze szklarnią, ale też spróbuje coś zaradzić
100 krociu, służby macie na medal
Małgoś, znam ten stan. Objawia się głównie w sesji, a w tym roku czuję, że się przeciągnie.
Marto myślę, że z moją promotorką taki numer by nie przeszedł, z resztą czuję jakiś wewnętrzny opór przed takimi praktykami. Chyba troszkę niedzisiejsza jestem

A sesję wolę jednak zimową. Jedyna pokusa to forum, bo ogród jeszcze śpi

M. urabiam
Margo,na szczęście nie mam problemu z pisaniem, zwłaszcza na temat, który znam
Krysiu, oby twoje słowa się sprawdziły

nawet mogę sie poświęcić i już się uczyć. Byle wiosna była wczesna
To może dziś wodne widoczki
