Gosiu, wykopałem za poradą Dali. Pewnie bym je trzymał, gdyby nie to, że pilnie potrzebuję tamtego miejsca
Agnieszko, w tulipanach
Ewo, to młode drzewko, pień mu choruje ale nie mam serca go wyciąć. Po tym, co pokazała
Izo, ja mam mnówstwo pigwowców. Krzaków

. Bo owoców jakoś nie zauważyłem, pewnie będę musiał kupić na nalewkę
Polu, nie wiem, pozostała po teściu. Ale smaczne, nawet dla mnie, który nie lubi jabłek
Elu, dziś rzeczywiście była. Też mi się nie chciało focić przy porannym obchodzie ogródka. Wczoraj żona zostawiła otwartą bramę, i rano po moim podwórku biegał sobie jakiś doberman. Niezła jazda na wsi, co?
Gieniu, dziękuję. Żeby tak schabowe chciały rosnąć

. Zachody słońca piękne, ale brakuje mi gwiaździstych nocy. Mimo, że niebo bezchmurne to coś te gwiazdy zagłusza. Ale jak sfotografuję, to na pewno wrzucę
