Ja nasadziłabym ich mnóstwo, tylko obawiam się zniszczenia. Wprawdzie ostatnio nie mam z tym problemów...jak widzisz dalia rośnie bardzo blisko chodnika i nikt jej nie złamał, ale czy taką próbę wytrzymają róże....wspólnie zobaczymy Zapisuję sobie wszystkie Twoje wskazówki i jak mi się uda, to jesienią 2009 posadzę następne :P Różę pnącą chciałam posadzić tu pod domem, obok schodów, ale brakuje tu słońca...chociaż, jeśli na garażu kwitną różaneczniki, to może i róża kwitłaby bez problemu...co o tym myślisz? 
Będę musiała poprawić ten wyższy skalniaczek na garażu, mam tu mało słońca i niestety wątrobowiec zrobił straszne zamieszanie 
A słonecznica też się ukorzeniła? Moja jakoś marnie wygląda 
dziękuję. Róże posadziłam na próbę w parko -ogrodzie, na wszelki wypadek troszkę dalej od chodnika, żeby nie kusiły...co będzie , to będzie, zobaczymy :P Oj, to fajnie, trochę koloru bardzo by się tu przydałokogra pisze:A ja bym Ci poleciła moją Gold Fasade. Kwitnie na żółto cały rok i nieziemsko pachnie.
Też rośnie w półcieniu i całkiem dobrze sobie radzi.
Zapomniałam Ci powiedzieć...kupiłam ognika Na razie jednego, pomarańczowego do P_O, jutro go wsadzę, to się pochwalę zdjęciami :P 
byłam, łaziłam i podziwiałam.
