Janusz ma bezwzględną rację. Jednym z najistotniejszych elementów, warunkujących gatunek ptaka, który osiedli się w naszej budce lęgowej, jest otwór wlotowy. Wymiary są powszechnie dostępne w necie. I tak np. dla najpopularniejszych: mały ok. 2,6 cm dla sikory modrej, 3,2-3,4 cm dla sikory bogatki, 4,6-5 cm dla szpaka.
Inne wymiary i kształty mają skrzynki typu półotwartego np. dla pleszki czy dla mojego ulubionego kopciuszka.
Najłatwiej pozyskać w ogrodzie szpaka. Jest bardzo tolerancyjny i mało wymagający. Gniazdo buduje stosunkowo szybko i bardzo niedbale. Ale pięknie śpiewa i jest bardzo zabawny - zwłaszcza samiec w pierwszym okresie przeprowadzki - musi zachęcić samiczkę do wyboru nowego mieszkanka.
Polecam gorąco.
Ciekawie wygląda takze sprawa z sikorami. Zwłaszczaz sikorą modrą. Ten mały zawodnik jest przepiękny, imho ładniejszy niż bogatka. Ładniej także śpiewa.
O właśnie wsłuchuję się w trele mojego szpaka - zarąbista sprawa! 8)
Wracając do sikory modrej - warto postarać się o tego szkraba, choć ja postawiłem na bogatki ...i się nie zawiodłem.
Z kopciuszkiem/pleszką jest trudniej. CZęsto wystarczy jakaś deska pod okapem dachu, szast, prast i już mamy kopciuszki w ogrodzie.
Ja niestety nie mam takiej możliwości i zbudowałem skrzynkę typu półotwartego. Niestety w tym roku cisza. Jeszcze ich nie ma.
Wczoraj zrobiłem przegląd mojego budkostanu: u szpaków 5 pięknych bladoniebieskich jajeczek (zrobiłem zdjęcie, później je wstawię). U sikory bogatki 10 malutkich białawych kuleczek - miałem stracha, bo okazało się, że jak sprawdzałem budkę, samiczka była w środku i wylatując z budki (najpierw oczywiście delikatnie zapukałem i zapytałem się czy można ...
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Ja mam sprawę ułatwioną. Mieszkam 300 metrów od lasu (to może za dużo powiedziane, ale trochę drzew tam rośnie), a wokoło działki rosną brzozy i sosny. Z tego też powodu sikory mają dużo naturalnego pożywienia.
W okresie zimowym (AŻ DO POCZĄTKÓW KWIETNIA - to ważne i nie przesada) karmię ptaki słonecznikiem.
Pojawiają się dzwońce, sierpówki, grubodzioby, czyże i oczywiście wesoła banda sikor!
Zapewnienie pożywienia w okresie zimowym, a także w okresie lęgowym i przedlęgowym bardzo pozytywnie wpływa na zwiększenie prawdopodobieństwa późniejszego lęgu w ogrodzie.
Co do pytania o zasiedlenie budek w maju.
Moim zdaniem może być ciężko, choć jak już wspominałem, wszystko zależy od gatunku ptaka. Niktóre gniazdują 2 razy w roku.
Myślę, że po sezonie wkleję kilka zdjęć mojego sikornika. Jest sprawdzony i praktyczny, może się komuś przyda (choć zapowiadam, że nie należy do najtańszych - ma klimę i kablówkę).
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Pozdrawiam
R.
P.s.
Drewnochron absolutnie nie wpływa na osiedlanie się ptaków, więc polecam.
Z zewnątrz drewno może być oheblowane, wewnątrz nie. Dodatkowo zawsze robię w środku patyczki dla lepszego "chwytu" dla ptaków. Mocowanie budki (za wyjątkiem budki dla szpaków) robię na drewniany krawędziak i długie gwoździe (nie wkręty - ma znaczenie przy zwiększaniu się obwodu pnia). Dodatkowo budkę stabilizuję małym kątowniczkiem dostępnym w Castoramie. Budki chowam na zimę.