Minismoku - nie mogę ich przedzielić, tych pachnących, bo mi jałowiec wyjdzie na wejściu do warzywnika... No... może po bokach... Jesienne kwitnące kruche... jak wszystko Smokini... jak wszystko...
Dorotko - ech, są dobrzy ludzie na tym świecie

Nie patyczkowałam się z różami

Ale patyczkami służę...
Martuś - chyba Coctail pełniejsza kwiatem... moja pięciopłatkowa. Jest wesolutka i choć nie przepadam za różanymi kurdupelkami .... ta akurat cieszy się łaskami
Widzisz... znowu się zaczyna
GorzatkoMał - no... inaczej tego zmroku wyjaśnić nie potrafię

Proszę na dobrą noc
Nomadyczny tulipanowiec staje się drzewem

( też był grubości ołówka) i płomienna chryzantema... Ech... życie potrafi być piękne
