I myślę sobie , że jeżeli moje eksperymenty z ukorzenianiem patyczków się powiodą tzn, jeżeli te róże, które udało mi sie ukorzenić przeżyją zimę to kiedyś w przyszłości poproszę cie o patyczek z tej ślicznotki
Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
Tak właśnie myślałam, że to jakaś dobra dusza z forum lituje się nad maniakami
I myślę sobie , że jeżeli moje eksperymenty z ukorzenianiem patyczków się powiodą tzn, jeżeli te róże, które udało mi sie ukorzenić przeżyją zimę to kiedyś w przyszłości poproszę cie o patyczek z tej ślicznotki
I myślę sobie , że jeżeli moje eksperymenty z ukorzenianiem patyczków się powiodą tzn, jeżeli te róże, które udało mi sie ukorzenić przeżyją zimę to kiedyś w przyszłości poproszę cie o patyczek z tej ślicznotki
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
Izuś, przypomniało mi się...Ostatnia róża w poście z 22 października...Czy ona jak jest świeżo rozwinięta, ma środek taki bardziej żółty? Bo ja taką mam i to jest Coctail, sprawdź sobie...Bardzo wesolutka różyczka
Moje eksperymenty z patyczkami nie powiodły się...Ale to nic nie znaczy, bo ja w gorącej wodzie kąpana jestem...Sprawdzałam za często
Dzielnie roślinki jeszcze walczą u Ciebie, moje się raczej już poddają...
Moje eksperymenty z patyczkami nie powiodły się...Ale to nic nie znaczy, bo ja w gorącej wodzie kąpana jestem...Sprawdzałam za często
Dzielnie roślinki jeszcze walczą u Ciebie, moje się raczej już poddają...
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
Och, ech, ach... z tym spieszeniem się do wiosny bardzo mi się podoba
Że kąty stare? Śmieszne? One są stare... relatywnie
Coś na dobranoc i dzień dobry może?
Że kąty stare? Śmieszne? One są stare... relatywnie
Coś na dobranoc i dzień dobry może?
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
Minismoku - nie mogę ich przedzielić, tych pachnących, bo mi jałowiec wyjdzie na wejściu do warzywnika... No... może po bokach... Jesienne kwitnące kruche... jak wszystko Smokini... jak wszystko...
Dorotko - ech, są dobrzy ludzie na tym świecie
Nie patyczkowałam się z różami
Ale patyczkami służę...
Martuś - chyba Coctail pełniejsza kwiatem... moja pięciopłatkowa. Jest wesolutka i choć nie przepadam za różanymi kurdupelkami .... ta akurat cieszy się łaskami
Widzisz... znowu się zaczyna
GorzatkoMał - no... inaczej tego zmroku wyjaśnić nie potrafię
Proszę na dobrą noc
Nomadyczny tulipanowiec staje się drzewem
( też był grubości ołówka) i płomienna chryzantema... Ech... życie potrafi być piękne

Dorotko - ech, są dobrzy ludzie na tym świecie
Martuś - chyba Coctail pełniejsza kwiatem... moja pięciopłatkowa. Jest wesolutka i choć nie przepadam za różanymi kurdupelkami .... ta akurat cieszy się łaskami
GorzatkoMał - no... inaczej tego zmroku wyjaśnić nie potrafię
Nomadyczny tulipanowiec staje się drzewem

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
Ślicznie i jaśniejąco 
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
Coctail taka skromna właśnie, pięciopłatkowa chyba...No nie liczyłam, ale Twoja wypisz wymaluj jak moja w drugim dniu po otworzeniu się... A chryzantema przystrojona, ach chyba wiem, skąd takie inspiracje
Będziesz starała się ją przezimować? Trzymam kciuki!
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
Dorotko - tak myślę, że tego nam właśnie trzeba... trochę błękitnego nieba i gorących kolorków
Martuś- sprawdzę recepturę na coctail
Na szybko znalazła mi się róża dużo pełniejsza. Teraz nie będę sprawdzać... strasznie minie to wciąga... Inspiracja na strojenie chryzantemy... okrutnie prozaiczna... Po bożym narodzeniu zawinęłam resztę ozdób ze stroika o wazon na tarasie... No i zdobią stokrotki, bratki, dzwonki, goździki a teraz chryzantemy. Pewnie jak będę robić stroiki na tarasie... to ozdoby wrócą na jodełkę
Ot... wieczna stałość wiecznej przemienności. A jaka by to mogła być inspiracja? Chryzantemkę będę starała się zachować - wydaje mi się, że jest z tych wytrwałych. Mam inne cudaczki, które w mojej ocenie nie mają szans... pokażę
Ale i je spróbuję przechować.
Martuś- sprawdzę recepturę na coctail
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
Uwielbiam chryzantemy, ich kształty, kolory i zapach!
Co do bambusa to ja nie mam bladego pojęcia jaki by sobie poradził w naszych warunkach- gleba licha to duży problem. Muszę poczytać, akurat przez zimę zdążę. Wiosną wolałabym sadzić niż teraz.
Driakiew to też nie wiem czy wymaga okrycia, nigdy nie miałam. Może jakąś gałązką jodłową przykryć - zaszkodzić nie zaszkodzi, a nuż pomoże.
Co do bambusa to ja nie mam bladego pojęcia jaki by sobie poradził w naszych warunkach- gleba licha to duży problem. Muszę poczytać, akurat przez zimę zdążę. Wiosną wolałabym sadzić niż teraz.
Driakiew to też nie wiem czy wymaga okrycia, nigdy nie miałam. Może jakąś gałązką jodłową przykryć - zaszkodzić nie zaszkodzi, a nuż pomoże.
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
Aniu... u mnie driakiew zimowała bez okrycia... z dobrym rezultatem 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
Chryzantemy z koralikami - niezły pomysł.
Kwitnąco i błyszcząco - super.
Kwitnąco i błyszcząco - super.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
Aniu Zielona - chryzantema, którą dostałam od Ciebie dostała pączków, mam nadzieję, że zdradzi swój sekret. A ja ciągle pojąć nie mogę, jak się produkuje te chryzantemowe kule... moje albo nie zakwitną, albo rosną wielgachne. Bambusa mam w planach "niezobowiązujących". Ale, jak już się znalazł w ziemi pojemnik, to można spróbować wykorzystać
Grażynko - taki czarujący zbieg okoliczności
Grażynko - taki czarujący zbieg okoliczności
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
Ja wiem, ja wiem! Już się naczytałam...Zaciemnia się, dwa razy uszczykuje pędy, traktuje preparatami skarlającymi, oj, nie jest to proste...No i te odmiany w dodatku raczej nie zimują! 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
U mnie na 100% nie zimują.
Już kilka razy próbowałam, nawet pod okryciem też nie dożyły wiosny.
To jakieś z Chin wrażliwce.
Już kilka razy próbowałam, nawet pod okryciem też nie dożyły wiosny.
To jakieś z Chin wrażliwce.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)
Martuś - widzę, że uwierzyłaś i knujesz
Z Twojego przepisu to mi tylko preparatu skarlającego brakło
Siedziały w ciemnym kącie, zdążyłam je uszczyknąć prawie w porę.... No, tyle, że wysokie urosły
Te chryzantemy, które są przy kompostowniku przezimowały - były kupowane jako kuleczki w donicach. Dwie padły, ale żółta i dwa rodzaje bordowo-czerwonej przetrwały i zakwitły.
Grażynko - u mnie zimuje "większe pół" Z kupionych pięciu jesienią ubiegłego roku dotrwały trzy
Myślisz, że chińskie 
Grażynko - u mnie zimuje "większe pół" Z kupionych pięciu jesienią ubiegłego roku dotrwały trzy







