
Swoją przygodę z różami zaczęłam od Barcarolle i Ingrid Bergman -one potrafią być wielkie.Pierwsze ich kwitnienia wprowadzają mnie w zachwyt ,za to jesienią nie mogę patrzeć na ich łyse badyle-już nawet zastanawiam się nad ich eksmisją...

Danusia, mój szczawik też zakwitł, po czym zaczął marnieć. Postanowiłam przekazać go Tosi, jako, że u niej rośnie dosłownie wszystko. Wykopałam i okazało się, że w korzonkach mrowiskodanutab pisze:Jadziu jak długo masz tego szczawika ja sobie kupiłam w tym roku i miałam go ze 2 miesiące nawet zakwitł a potem padł. Nie wiem jak była przyczyna może jakiś kot go podlał.