artam - jakieś światełka w tunelu są .
Wszystko mi nie zmarzło .Te pospolite roślinki okazały się najbardziej odporne ,
a "wynalazki " leżą smętnie . I tu muszę trochę racji mężowi przyznać ,ale czy
go posłucham ..........
Comcia - hortensja miękkowłosa Bretschneideri /nie mylić z kosmatą/,
kwitnie pod koniec maja .
Jest to jedna z najodporniejszych hortensji i najwcześniej kwitnąca .
Nie wiem dlaczego jest rzadko sadzona w ogrodach .
Ma same zalety -żadnych wad
malgocha1960 - moja języczka też leży ,ale myślę ,że da sobie radę .
Najwyżej kwiatów nie będzie ,tylko liście .
piwoy - rozbawiłeś mnie trochę tym swoim postem
Ogród jak pies z jednym panem /panią ,może to jest to
Polyannę znam bardzo dobrze ,ale wiekowo bliżej mi do Scarlett O"Hara ,więc....
"Pomyślę o tym jutro "
magry - trochę chyba przesadziłeś z tym "zawsze" .
Czasy bezwzględnego posłuszeństwa mamy już za sobą .
Mąż jako pan i władca - to już historia .
Jeśli mąż chce coś zrobić po swojemu, a żona ma inną wizję ,to
co zrobi ? Oczywiście przytaknie mężowi .
Tak masz rację ....świetny pomysł
,ale jeśli zrobimy to tak , jak ja to widzę, to będzie znacznie lepiej .
I mąż oczywiście zgadza się na wszystko i jeszcze jest zadowolony ,że
go żona posłuchała
Barwy narodowe z domieszką zieleni .
