Moja familokowa oaza spokoju cz.6
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Niestety Basiu z tym to trudna sprawa chyba muszę przejrzeć zakupy 09 jak znajdę to napiszę
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Jadzia, znajdz mi tego z dużym żółtkiem 

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- MalinaG
- 1000p
- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Witaj Jadziu! Bardzo ładnie żonkile czy tam narcyzy nie wiem jak to jest dokładnie
Zdradź mi sekret ich hodowli,bo ja nie umiem sobie z nimi radzić,tulipany rośną u mnie jak szalone a te ch....y nie chcą

Zdradź mi sekret ich hodowli,bo ja nie umiem sobie z nimi radzić,tulipany rośną u mnie jak szalone a te ch....y nie chcą

Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Narcyzy śliczne, mnie się wytracają, ale najbardziej podobają mi się te stare zwykłe z małą koronką. Nawet na środku trawnika mi kępka przeżyła, ciekawe czy w tym roku zakwitnie. Mnie tak samo jak Ali nie chcą rosnąć.
A tulipany sadzę w koszyczki tak jak wszystkie większo-cebulowe od kiedy nornice zrobiły mi czystkę, oszczędziły tylko krokusy i szafirki. No i dodatkowo wszędzie wtykam czosnek.

A tulipany sadzę w koszyczki tak jak wszystkie większo-cebulowe od kiedy nornice zrobiły mi czystkę, oszczędziły tylko krokusy i szafirki. No i dodatkowo wszędzie wtykam czosnek.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 4&start=42 zobacz tutaj . Dobrałam nazwy ,ale nie wiem czy będą sie zgadzać . Niestety na kompie nie mam nazw a te które przechowywałam zniknęły wraz ze starym domkiem
Dziewczyny Moje narcyzy rosną gdzie psadzę i jakoś wielkich wymagań nie mają . Lubią taką lekko kwaśną ziemię taka jest u mnie prawie wszędzie . Jak na razie na nie nie narzekam ,a tych starych pachnących odmian niestety nie mam szkoda . Niektóre mam w koszyczkach ,ale za dużo by tych koszyczków wkładać . U mnie się liczy każdy kawałek ziemi a on na wagę złota

Dziewczyny Moje narcyzy rosną gdzie psadzę i jakoś wielkich wymagań nie mają . Lubią taką lekko kwaśną ziemię taka jest u mnie prawie wszędzie . Jak na razie na nie nie narzekam ,a tych starych pachnących odmian niestety nie mam szkoda . Niektóre mam w koszyczkach ,ale za dużo by tych koszyczków wkładać . U mnie się liczy każdy kawałek ziemi a on na wagę złota

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Jadziu
widzę, że jesteś miłośniczką narcyzów
Ja, też
Co roku, jesienią, dokupuję jakieś cebulki, trochę ich już mam, chyba w tym roku skuszę się na ich identyfikację


Ja, też

Co roku, jesienią, dokupuję jakieś cebulki, trochę ich już mam, chyba w tym roku skuszę się na ich identyfikację

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Jeszcze raz spróbuję posadzić narcyzy pod jodłą koreańską koło azalii i pierisa, może tam im spasuje. 

- majar
- 1000p
- Posty: 1005
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Moje żonkile mają ponad 20 lat. Kiedyś było ich bardzo dużo, teraz pewnie wymierają, albo nowych cebul nie przybywa. Chciałam kiedyś wykopać, ale siedzą głęboko w kamieniach i mogę je uszkodzić. Dużo później kwitną nieliczne narcyzy, otoczone mnóstwem młodych listków.


Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Witaj
A pro po łosi, przekroczyły granicę niedaleko Janowa Podlaskiego. Niestety ze względu na bardzo zły stan zdrowia jedną, uśpiono.
Pokazując takie cudeńka na pewno, przywołasz wyczekaną ( prawie przez wszystkich) wiosnę
.
Pozdrawiam serdecznie
Jola
wiosnaaa
A pro po łosi, przekroczyły granicę niedaleko Janowa Podlaskiego. Niestety ze względu na bardzo zły stan zdrowia jedną, uśpiono.

Pokazując takie cudeńka na pewno, przywołasz wyczekaną ( prawie przez wszystkich) wiosnę

Pozdrawiam serdecznie
Jola
wiosnaaa
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Muszę się poprawić
i do jesiennej listy dopisać żonkile, traktowane do tej pory po macoszemu.

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6


Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
TOSIU
jak nie zapomnę to na pewno będę pamiętac
BASIA nie mozliwe ,że nie masz Narcyzów
takie piękne kwiaty tak traktować
WIOSENKO właśnie o tym pisałam ,ale moze lepiej ,ze ją uspali ,gdyż miała wiele obrażeń . Kazdego zwierzęcia szkoda ,ale jak sie miała męczyc to to było dla niej lepsze
MAJU piękne zonkile i na pewno pachnące . Te nowoczesna chociaż sa ładne to jednak nie pachną . Piękny widok czyste niebo achhhhhhhh . Z tych listków na pewno wyrosną kwiaty
MAJU[edulkot ] tylko czy pod tymi kwasolubnymi nie będą miały zbyt kwaśnej ziemi tego nie wiem . Na jesieni posadziłam między kwasolubnymi krokusy i widac im tam pasuje może i żonkilom też spasuje
HALINKO Też kazdego roku coś dokupuję na czym można zawiesić oko. Ja zawsze przywożę z Niemiec cebuki ,chociaz u nas w OBI tez widziałam takie same




BASIA nie mozliwe ,że nie masz Narcyzów

WIOSENKO właśnie o tym pisałam ,ale moze lepiej ,ze ją uspali ,gdyż miała wiele obrażeń . Kazdego zwierzęcia szkoda ,ale jak sie miała męczyc to to było dla niej lepsze
MAJU piękne zonkile i na pewno pachnące . Te nowoczesna chociaż sa ładne to jednak nie pachną . Piękny widok czyste niebo achhhhhhhh . Z tych listków na pewno wyrosną kwiaty
MAJU[edulkot ] tylko czy pod tymi kwasolubnymi nie będą miały zbyt kwaśnej ziemi tego nie wiem . Na jesieni posadziłam między kwasolubnymi krokusy i widac im tam pasuje może i żonkilom też spasuje
HALINKO Też kazdego roku coś dokupuję na czym można zawiesić oko. Ja zawsze przywożę z Niemiec cebuki ,chociaz u nas w OBI tez widziałam takie same




- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Jadzia, ja mam trochę żonkili, ale mało. Skutecznie wygryzły je tulipany
Krokusom to wszędzie dobrze. Pod czereśnią w trawie też rosną i się mnożą, a przebiśniegi nie chcą

Krokusom to wszędzie dobrze. Pod czereśnią w trawie też rosną i się mnożą, a przebiśniegi nie chcą

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
A ja z cebulastych to najbardziej lubię narcyzy. Mam te takie normalne
oczywiście nie znam nazwy. Jestem jednak w domu do Sary przyjechał drugi dziadek, a ja jestem przeziębiona 


Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Jadziu pod tą jodłą to mam pole krokusowo-hiacyntowo-tulipanowe. Jesienią wykopałam stamtąd dwa iglaki bo się rozrosły i posadziłam azalię i pierisa no i oczywiście dużo cebulek, już się nie mogę doczekać tego widoku. 
