gloriadei - różanka 2010

[Janika1]

No właśnie, co z Twoim ogrodem? Przecież to raj, tyle lat i tyle pracy!
Moją pierwszą ukorzenioną różą był Papa Meilland (w avatarku), ciągle wspominana z sentymentem, wyciągnięta z jakiegoś bukietu,cudnie pachnąca i ukochana nomen omen najbardziej przez mojego ojca, ukorzeniam wszystko, co mi wpadnie w oczy RU, fresie (osobny klomb przed domem, bo za to raczej tonacja czerwona i różowa), westerlandy ukorzeniają się łatwo, w tym roku ukorzaniam trochę swoich i trochę tych, które zaciekawiły u sąsiadów albo zupełnie obcych ludzi (zauważyłam, że wszystkie lody pryskają przy rozmowach o kwiatach

[Georginia]

Tak jak i o psach.Jak jeszcze mieszkałam w mieście w bloku,każdy spacer z psem kończył się długą rozmową z innym właścicielem psa i było o czym rozmawiać.Potem rozpoznawaliśmy się nie po nazwiskach tylko ,ten od jamnika a ta Pani od pudla.

[tralaluszy]

Tak jak i o psach.Jak jeszcze mieszkałam w mieście w bloku,każdy spacer z psem kończył się długą rozmową z innym właścicielem psa i było o czym rozmawiać.Potem rozpoznawaliśmy się nie po nazwiskach tylko ,ten od jamnika a ta Pani od pudla.

Hi hi,a jak mnie kiedyś jeden taki znajomy zobaczył na mieście bez psa, to nie poznał, nawet na "dzień dobry" nie odpowiedział!

[anbol]

Dziękuję za miłe przyjęcie.Prawdę mówiąc juz od ładnych ...lat jestem ściśle związana zawodowo z ogrodnictwem,mimo to ciągle jestem maniaczką ogrodu,no i stety albo niestety mam trochę powierzchni do zagospodarowywania...Dzieci już podrosły,w związku z tym mogę "wolny"czas poświecić na "rekreacyjne" grzebanie w ziemi.No i właśnie zaczynam zagospodarowywać naturalną skarpę(jakieś 4 m różnicy w wysokości),koło domu zrobiłam przemeblowanie bo cyprysik groszkowy zaniedbał się w żywopłocie..za to odnalazły się miejsca na nowe krzewy,byliny no i róże!!!Do tego jeszcze orzech z podwórza wyleci-owoce jedynie dla sikorek(oj tez potrzebne)a cień mamy już dzięki lipie...Ale na razie mróz...

[Margo2]

Ewa, ja myslałam, że Ty już masz upatrzone miejsce do zamieszkania, a Ty dopiero wybierasz.
Życzę Ci, żebyś znalazła naprawdę piękny teren na założenie różanki

[gloriadei]

Taruniu,
bardzo dziękuję
Ja też trzymam kciuki za twoje nowe plany i nasadzenia!
Do marzycieli świat należy! Będzie bajkowo!

Gosiu, tak, jest tam wiele pieknych miejsc!
A bliskość szkółek jest dodatkowym plusem!

Ewciu, właśnie najwięcej oglądaliśmy miejsc między Kórnikiem a Poznaniem
Śliczne okolice!
Ogród bedzie nowy, zabieram nacenniejsze rośliny ze sobą!
Już troszkę planuję, na razie na papierze..

Aniu, pomyślę co da się zrobić

Aszko, fakt, że miejsce może mieć taką siłę przyciągania, że odległości schodzą na dalszy plan
będziemy jednak bliżej Poznania ze względu na szkoły.
Choć osobiście nie miałabym nic przeciwko domkowi z dala od zgiełku, pod laskiem.

Janiko, będzie nowy i może bardziej urządzony z głową
Papa M. ognista i urocza! Wiele róż ma swoje historie, bliskie dla każdej z nas
Zawsze kojarzę roślinki z jakimiś wydarzeniami lub osobami!
Dobra uwaga o ukorzenianiu Westerlanda - musze zrobić z niego kilka sadzonek !

Alicjo, Tralaluszy- chyba każda pasja potrafi połączyć zupełnie obcych ludzi!
Patrz nasze spotkania forumowiczów

Anbol, widzę, że plany masz juz na nowy sezon! Zapowiada się bardzo ciekawie!
Lubie pochyłości i skarpy w ogrodzie, choć sama niestety nie mam.
Juz niedługo wiosna, więc szykujmy siły na zamiary!!!

Małgosiu, jeszcze ostatnie załatwianie formalności, to wszystko zawsze długo trwa.
Ale już chyba finisz!.
Dziękuję, mam nadzieję, że działka spełni moje oczekiwania!

Do oglądania na niedzielę zostawiam róże Kordesa
https://picasaweb.google.com/1024603894 ... en20102011#

[Margo2]

Chyba Dzięki Tobie nazwałam swoją NN. Miała to być Nostalgia, ale na 100% to nie ona, ale zobaczyłam u Kordesa różę Beetrose Nicole?
https://picasaweb.google.com/1024603894 ... 9171184690

A to moja

[Janika1]

Piękne dzięki za taki prezent na niedzielę
Masz rację na temat tego planowego ogrodu, robienie ogrodu od podstaw to wyzwanie, a jeżeli przy tym się jest specjalistą i dokładnie wie, czego chce, ogród urośnie w try miga
Ty kochasz róże i one Ciebie, szybko się odpłacą w nowym ogrodzie, szkoda tylko. że przenoszenie róż będzie wiosną czy latem, te sadzone jesienią zawsze pewnie się przyjmują.
O wszystkich swoich różach wiem, skąd pochodzą, jak do mnie trafiły, z kim są związane, to nie tylko róże to cała nasza przeszłość i

[Annes 77]

Ewuś ale świetny link,posegregowane kolorkami ...cudo:) wygląda na to,że mam wiele róż Kordesa:)

[Deirde]

Tak ale ... na wszystkich zdjęciach Kordesa przekłamane jest zdjęcie Gebruder Grimm - pięknie to zrobili ale ta róża ma inny kolor - nie jest czerwono-żółta ale pomarańczowo-żółta. Niestety to istotny szczegół jak się go chce kupić bo ładnie wygląda na zdjęciu, a jak zakwitnie to będzie już po wszystkim bo chyba nie można reklamować róży z powodu niezgodnego opisu.

[Annes 77]

Gebruder Grimm kojarzy mi się właśnie z pomarańczą...zgadza się

[ewamaj66]

Dziękuję Ci za zdjęcia i informacje o różach. Uwielbiam oglądać Twój ogród, cały czas się uczę. Rośnie u mnie 39 róż(większość NN), ale to się zmieni-na więcej i znanych. Mieszkam w zimnym miejscu, więc pozostaje mi podziwiać krzaki u Ciebie. Będę Cię odwiedzać, przecież planuję zakupy.

[asia0809]

Z wielką przyjemnością obejrzałam zdjęcia.
I utwierdziłam się w przekonaniu, że wciąż mi się podobają te same odmiany.
Co do kolorów kwiatów to wiele zależy od aparatu a niektóre kolory nijak nie chcą się dobrze fotografować.
Purple Rain też nie taka jak w rzeczywistości.

[agapuszka_83_28]

ponownie , ja na różach to się nie znam , ale oglądać uwielbiam , piękne są twoje róże .

[JAKUCH]

No poczytałam sobie i trochę sie zasmuciłam ,gdyż też kupiłam Gebruder Grimm ,gdyż na zdjęciu mi się bardzo podobala mam też Speelwark na niektórych zdjęciach wyglada tragicznie a na niektórych zachęcająco . Teraz już klops jak są posadzone ,więc pozostaje tylko czekać na kwiat i ewentualna wymiana