
Aneczko,
dokoła pergoli możesz spokojnie posadzić dwie róże, po jednej z każdej strony, a szczególnie gdy
są pnące a nie ramblery.

róże nie bedą zbyt duże. Już widzę jak będą pięknie razem wyglądać.

Tak jak Ty uwielbiam piwonie i żałuję że tak krótko kwitną. Moją przesadziłam z tyłu rabaty na trochę mniej
wyeksponowane miejsce właśnie z tego powodu. Na dokładkę jak kwitną to akurat w porach deszczowych i kwiaty
robią się brzydkie, zbrązowiałe i zwieszają głowy. Więc w sumie też nie mam więcej krzaków niż Ty.

Izuniu witaj,
to u Was też już chyba wiosna zawitała jeśli śnieg się obsuwa z dachów i wszystko zaczyna
topnieć. Byle tylko powoli topniało to i strumyk nie wyleje i woda dobrze wsiąknie w ziemię i będzie służyć roślinkom.

Feluś,
u Ciebie na zachodnich kresach to już pewnie cieplutko i wszystko ruszyło na dobre. A u nas trzeba
jeszcze poczekać kilka dni, albo tygodni

Krysiu, na pewno niedługo. U Halinki Eukomis już są pierwsze czubki co wyszły spod śniegu. One tam na pewno
rosną i już czekają na pierwszy promyk słońca

Taruniu,
jak to dobrze że już jesteś z nami. Tak się cieszę że wszystko dobrze poszło. Tarasik przygotuję i kocyk
też jak tylko się troszkę ociepli

Uściski i miłego dnia
