Witajcie kochani.Miło mi,że ktoś mnie tu odwiedza..
Trochę się działo ostatnio, sorki.Dlatego się nie odzywałam.
Mieliśmy awarię w domu, salon malowany.
Porządki na grobach.
Syn kilka dni był był w szpitalu.Staw nie zrastał się tak jak powinien .To musiał się położyć na oddział i znowu miał operację.
Nawiercaną nogę tj, kość w tej kostce i podawane wzbogacone osocze i inne preparaty.
Już w domu od wczoraj.Ale znowu z kulami chodzi.Ale lepiej niż po tej pierwszej operacji.
Teraz w końcu może będzie lepiej się to wszystko mu zrastało.
A ja też ostatnio chorowałam.Przeziębienie.. i na weekend od piątku ścięło mnie totalnie.a kaszel dusił i mało co płuc nie wyplułam przy nim.
Dziś już lepiej.To zajrzałam tutaj.
Jak gorączka męczy i kaszel dusi,że mało płuc nie wyplujesz, to nic się nie chce.
cyma2704-Soniu Jestem. Życie płata figle.
Od pobytu i odpoczynku w Nałęczowie trochę minęło czasu.I dużo się działo przez ten czas.
Ale taki wyjazdy zawsze miłe i wskazane, choć na trochę czy weekend albo nawet cały dzień.
Umysł odpoczywa od domu i swoich spraw.
Uwielbiam marcinki i różne owady buszujące na nich.Niestety już nie wyglądają ładnie.
Hortensja dębolistna o każdej porze roku inna, bardzo ciekawa i ładna warto ją zaprosić do swojego ogrodu.
Tak, jeszcze trochę i będziemy odpoczywać ogrodowo .I to aż do lutego.Zaczną się potem rożne wysiewy i marzenia o wiośnie.
lemonka-Izo Witaj.Już jestem.
Tuja whipcord szczepiona na pniu dla mnie wygląda piękniej ciekawiej niż taka normalnie rosnąca z ziemi.
Dni słonecznych jeszcze dużo się chce.I mam nadzieję,że takowe będą.
Blueberry-Natalio I ja mam taki plan dokupić na przyszły rok kilka rozchodników.
Żurawie odleciały,Szkoda.Ale masz rację muszą odlecieć,żeby było milej ich oczekiwać i patrzeć jak wracają na wiosnę na nasze tereny.
Beaby-Beatko Witaj!
Przykro mi,że twoją hortensją dębolistną coś podgryzło.Ale i mam też nadzieję,że odbije i pięknie będzie rosła w przyszłym roku.
Tak rozchodniki w końcu mi zawróciły w głowie i już mam plan co do nich.Na wiosnę kilka kupię.
silversnow-Olu, Sezon się kończy, mój watek też.
Jak juz pisałam.Na wiosnę coś dla ciebie będzie z marcinków.Także i bzyczki u siebie będziesz w większej ilości obserwować.
Później mnie znalazłaś , to nic.Ale już znasz i na wiosnę z nowym wątkiem będziesz wiedziała do kogo możesz przyjść śmiało.
A czy ci się spodoba, zobaczymy
Iwonko1 Kolory w znikomej już ilości.Marcinki już po swoim pięknym wydaniu.jeszcze kilka chryzantem i tyle.Koniec na ten sezon.
I zima przed nami i wspomnienia, przemyślenia i nowe czekanie na nową wiosnę
Hortki tak piękne od lata ale już i po nich,Wspomnienia.Dębolistna jest od wczesnej wiosny do późnej jesieni ciekawa inna, piękna.Dlatego warto ją zaprosić do swojego ogrodu.
plocczanka-Lucynko; stasia_ogrod-Stasiu ; Pulpa222-Aniu , Elizabetko Witajcie i dziękuję wam za miłe słowa.
To prawda, wielki żal z roślinami i tym sezonem się żegnać.Ale taki mamy czas i klimat.I może i dobrze,Człowiek taki zapędzony ,że nie mam czasu na odpoczynek.A teraz przed nami zima długa to będzie czas na to aż nad to.
Ale z jednej strony już się cieszę, bo trochę czasu będzie na czytanie rożnych rzeczy i ogrodowych i rożnych książek,. które czekają na stosiku zakupione.
Już jedną książkę w tym tygodniu przeczytałam.A a od wiosny to już krucho z czasem na takie rzeczy.
koziorozec-Martuś Miło mi czytać takie miłe słowa o moim ogrodzie i moich roślinach.
Przyloty ptaków zawsze radują i takie widoki.Ale odloty,, to już smutno człowiekowi,że taka szarzyzna nam zostaje
Olu2310; JAKUCH Dziękuję za pochwałki , za dobre słowo
No i mamy przed nami ten czas do zaakceptowania ciemności i długiej zimy.Trudno trzeba się będzie po raz kolejny przyzwyczaić.
Dobrze,że mamy sporą dokumentację zdjęć z mijającego sezonu.Będzie co wspominać. .Ale i przemyśleć co zmienić .Na co najradziej czekać.
Dla mnie zawsze jest niecierpliwe czekanie na te nowe roślinki posadzone w tym sezonie, czy na jesieni i nowe cebulowe , co pokażą nam swoje piękno w naszych ogrodach po raz pierwszy na wiosnę.
Maska-Marysiu Pszczółki w zbliżeniu mają szczególne duże oczy.I fajnie je w makro widzieć.Dlatego mi szkoda,że na nie tak tak na wiosnę długo się znowu czeka.
Mam nadzieję,ze ciepłe dni jeszcze jakieś będą.Ale póki co to już przymrozki zapowiadają.Oj, oj to zimno..
Margo2- Małgosiu To masz tak samo jak i ja.Chyba wszystko chciałabym.Jak już mam to wciąż nowe jakis chciejstwa się rodzą.I tak ciągle.Naprawdę te ogrody, zakupy roślin to choroba nieuleczalna.
Już zamówiłaś dalie ??Nigdy na jesieni ich nie kupowałam. A gdzie zamawiałaś ??
Kilka chryzantem i ja dokupiłam.A jezówki też mnie ciągle chyba na wiosnę jakieś sobie dokupię.
alicjad31-Alu U mnie jesień nie była efektowna.Bardziej pusto.Ale jak się ciągle dokupuję rośliny i to rózne to i w końcu o każdej porze roku jest ładniej.
jonatanka-Asiu To prawda, mąz przy budowie grilowędzarki trochę czasu zajętego miał.Woplno, bo jak człowiek pracuje, to czasu wolnego mało nawet na realizację swoich planów.Ale w końcu kolejny punky na liście odhaczony.Jeszcze jest kilka do realizacji.
clem3-Małgosiu Ja też wielkie maista lubię tylko czasami.Dobrze,że mieszkam w mniejszym.A i to czasami mnie męczy.Dlatego często uciekam na Dębowy na spokojne tereny i do natury.
Hortensja ebolistna jest bardzo ładna i to od początku wiosny do późnej jesieni.Cieszę się,że ją mam.
Ostatnia znośna hostka z żółtymi jeszcze listkami.Inne już oklapły.

Ta chryzantemka jest już ze 3 lat u mnie od małej sadzoneczki- szczepeczki.

I nowa kupiona kolejna.A czy przezimuje zobaczymy już na wiosnę
A ta pomarańczowa chryzantemka

już w ziemi posadzona
Jak i inna mała.A jeszcze dwie kupiłam. :)Ciekawa jestem czy mi przezimują

Chryzantema ISABELLA ROSE

Różyczka

Berberys Maria - cudnie się przebarwia jesienią.Mój jeszcze malutki

Dynie w znacznej części poszły do piwnicy.Kilka już tylko zostawiał na tarasie.
Zimne noce, w razie przymrozków mniej już do wnoszenia.

Ale co jakiś czas idą na rożne dania.
Np. i takie jak dziś na obiadek Faszerowane dynie
Przed pieczeniem

A na deser pyszny sernik z dynią dla was
