Goryczko, Pamelko, tutejsza wiosna wygląda trochę inaczej. Wczoraj byliśmy na spacerze w parku i kwiatów było całe mnóstwo, choć niekoniecznie były to rośliny cebulowe. W tutejszych przydomowych ogródkach cały czas kwitną kamelie, zaczynają pokazywać swe kwiaty azalie i rododendrony. U mnie skromnie, ale nadal kwitą prymulki, grewille i niedawno kupiona azalia, ale w innych ogrodach jest bardzo kolorowo. Zwlaszcza tam, gdzie rosną ogromne krzaki kamelii i złocą się drzewa mimozy.
Dalu, pamiętasz moje zmartwienie z ogrodzeniem? Myślałam, że wszystkie posadzaone tam krzaki pnączy (12) umarły, ale okazało się, że niktóre wypuściły teraz dużo listków. Podsypię im tego cudownego kompostu to może zaczną się prężniej rozwijać.
Szpaler rącznikowo ? kannowy będzie dumnie wyglądał. Mogłyby jeszcze towarzyszyć im bordowe bananowce. Ciekawe jak wyglądałyby nasze ogrody, gdyby mogły w nich rosnąć rośliny ze wszystkich stref klimatycznych.
Nie wiem czy przypominasz sobie Dalu, ale to właśnie w Twoim ogrodzie pierwszy raz spotkałam rącznika i to właśnie Ty wyjaśniałaś mi co to za roślina.
Stasiu, cieszę się, że jest u Ciebie kolorowo, ciepło i rozumiem, że bardzo pracowicie.
