Ogródek Pszczółki cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
grazynarosa22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8499
Od: 16 mar 2009, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Dziewczyny -to ja nie mam szans utrzymac tego jaśminu :( Grażynka to go wtarga do Słonkogrodu...a ja ???? :? nie mam gdzie...a może by tak w domku :wink:
Pozdrowionka...Grażyna
Moje wątki. aktualny
Moje rękodzieło
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Krysiu, niestety w całej europie jest zimno i nas też nie obeszło. Francuzi obchodzą raczej
tłusty wtorek i środę popielcową. W tłusty wtorek odbywają się karnawały i wielkie objadanie się
naleśnikami. Jak Ci się świętuje w ten tłusty czwartek?
Buziaki ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Tak namawiacie, że poszukam wiosną.
Może mi się uda.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Grażynko Rosa, doczytałam się że można spokojnie go chodować w domu przez cały rok. Latem
lubi dobre podlewanie i wysokie temperatury z dużą ilością światła ale bezpośrednie słońce w
południe mu szkodzi. Zimą podlewać niewiele i wstawić do chłodnego pomieszczenia z dobrym
oświetleniem. na przykład balkonik Grażynki albo garaż dobrze oświetlony, jakiś nie ocieplany
hol, albo pokój bez ogrzewania.
Więc jak najbardziej Grażynko ;:108 spróbuj :tan
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
grazynarosa22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8499
Od: 16 mar 2009, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

OK,Wiesia-to podaj jego dokładne "imię" :uszy
Pozdrowionka...Grażyna
Moje wątki. aktualny
Moje rękodzieło
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Kogruś, nie masz wyjścia, musisz się dać skusić :;230

Grażko, on się tak brzydko nazywa po łacińsku Trachelospermum jasminoides, a u nas nazywają go
ładniej jaśmin gwiazdkowy. Odmiana typowa jest biała, ale widziałam w katalogach takiego samego tylko z
lekko żółtawym środkiem Trachelospermum asiaticum. Też śliczny i ponoć równie pięknie pachnie. :heja
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Właśnie widzę......
Zapisałam obie nazwy i wiosną będę szukać.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
grazynarosa22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8499
Od: 16 mar 2009, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Ja też ;:138 już all...przejrzałam,nie ma....
Dzięki Wiesia ;:196
Pozdrowionka...Grażyna
Moje wątki. aktualny
Moje rękodzieło
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Ja znalazłam ale jakiś inny - jasminum stephan
Nie dam adresu bo wiadomo, że przekłamie.
Ma różowe kwiaty ale delikatnie pachnie, więc to nie to.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Z tymi tłusto- czwartkowymi wtorkami to tylko zamieszanie... Tak naprawdę, to co Francuzi nazywają tłusty wtorek, to w Polsce nazywa się Ostatki. Tłustego Czwartku u nich się wcale nie obchodzi, obchodzi się natomiast la Chandeleur (Matki Boskiej Gromnicznej) i wtedy się robi naleśniki. A u mnie jest po mojemu, czyli wszystko zmiksowane i wyszła mi tłusta sobota, bo to dzień wolny od pracy i najwygodniej zrobić imprezkę! Jutro smażę faworki a pojutrze rano pączki, bo pączki muszą być "dzisiejsze"!
Pszczółko, jeśli tylko masz czas i ochotę, spakuj Rodzinkę i przyjedźcie do nas w sobotę na 16.00. Serdecznie zapraszamy! Będą wyżej wspomniane pączki i faworki a na popitkę cidre i piwko. (Faworki mi najprawdopodobniej wyjdą, bo robiłam je wiele razy i zawsze wychodziły mi "luksusowe". Z pączkami jest małe albo nawet średnioduże ryzyko, ale istnieje opcja ratunkowa: jak pączki mi nie wyjdą, w zastępstwie będą naleśniki. M. powiedział, że może smażyć. Twierdzi że umie przerzucać patelnią ;:36 i będzie szpanował! :;230
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Witam gorąco w ten kolejny mroźny zimowy poranek.

Grażko, nie ma za co. Powodzenia w łowach :;230

Grażynko, to jest jeszcze inny jaśmin ten różowy co cytujesz. Nie widziałam go wcześniej
i nie wiem jak pachnie.

Alutko, kochanie moje,
bardzo Ci dziękuję za 'tłuste' zaproszenie. Chętnie bym pojadła pączki
u Ciebie w sobotę ale zdrówko nie pozwala mi teraz wyrwać się z domu. Od kilku dni mam ostry
nawrót choroby i dużo cierpię. Szkoda że to wypada akurat na taką okazję by się znowu spotkać
ale nic straconego. Odrobimy na przyszły raz podwójnie, Ty do mnie z rodzinką a ja do Ciebie ;:167
Mój M nawet nie proponuje udziału w robieniu naleśników, ;:137 i nawet do podrzucania nie jest chętny :cry:
choć kucharz z nieko wyśmienity. ;:108

Życzę wszystkim miłym gościom cieplutkiego dnia
:wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Witaj Wiesiu!
Dziękuję za piękny prezent . Dalia naprawdę urocza.
Ja mam trochę gorsze dni, jedynie wiosna może mnie uratować.
Miłego dnia ;:196 ;:3
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Krysiu, wyjdzie słonko i będzie już lepiej. Zabierzemy się za grzebanie w ziemi i
wszystkie czarne chmury znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki
;:15
Sama się przekonasz ;:107
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Żeby nie było zbyt nudno czekając na wiosnę pogrzebałam trochę w archiwach i tym razem zamiast
pięknych kwiatów przedstawie Wam

Fotoreportaż z przemian na jednej z moich pergoli.

Na początku było tak. To jest maj 2003 roku. Pergola świeżo postawiona a na nią pnie się winogronowa
samosiejka i powojnik 'Nelly Moser'.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Na ostatnim zdjęciu po lewej stronie pergoli widać badyla jaśminu gwiazdkowego posadzonego po
zachodniej stronie pergoli.
Powojnik i winogrono jest na stronie południowej, choć to nie jest najlepsze miejsce dla tego powojnika.
Kolory 'Nelly Moser' są jak widać na zdjęciach mocno wypalone. Lepiej ją sadzić w lekkim cieniu tak jak
wszystkie powojniki o jasnych delikatnych kolorkach. Za to winogrono bardzo dobrze się czuje w tak
ostrym słońcu i zasuwa równo po pergoli.

Przyszedł lipiec 2004 roku i winogrono zdominowało całą pergolę. Już nie wiele widać po
powojniku a jaśmin gwiazdkowy musi sobie torować ostro drogę by jakoś przebić się przez gąszcz
bujnych winogronowych liści.

Obrazek

Obrazek

Niestety jesienią winogrona były małe choć dobrze czarne. Ptaki się nimi zajęły zostawiając
wszędzie bordowe ślady. Myślałam że akurat tego roku nie było zbyt dużo słońca i miałam płonne
nadzieje że na następny rok będziemy mieć winogrona do jedzenia.

CDN
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródek Pszczółki cz.2

Post »

Wiesiu winogrono imponująco Ci się rozrósł w ciągu roku,wiem coś o tym ,potrafi zagłuszyć wszystko inne co przy nim rośnie.Ciekawa jestem dalszego ciągu fotoreportażu...przez kolejne 5 lat pewnie Twoja pergola przechodziła wiele zmian... :D
Zdrówka życzę ;:3
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”