Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu, melduję się jako nowy gość i gratuluję pięknego, pełnego kwiatów ogrodu
Od razu Twoje ścieżki złapały mnie za
bo u Ciebie klimaty, które lubię najbardziej
Czuję , że trafiłam na pokrewną duszę
Tulipany i róże - oj, to to, co kocham
potem różaneczniki, piwonie i lilie, ale już trochę mniej... a potem - cała reszta
Tak mi się teraz wydaje, chociaż jak patrzę na kępy lawendy, to też stwierdzam, że są bosko piękne, kule hortensji - dostojnie eleganckie itd. Wymieniać można bez końca
Poczytałam z uśmiechem o Twoich początkach tulipanowej manii, kiedy chciałaś wszystko i kupowałaś po 5 szt. Hi, hi, ja robiłam dokładnie tak samo
Teraz sadzę po więcej sztuk i faktycznie efekty są znacznie lepsze. W ubiegłym roku zaczęłam eksperymentować z zestawieniami różnych odcieni tego samego koloru - dla mnie efekt ekstra. W tym roku spróbowałam na większą skalę - co wyjdzie, wiosna pokaże
Ciekawa jestem jakie tulipany posadziłaś tej jesieni? O różach napiszę w następnych postach, bo teraz jestem na fali tulipanowej - mam jeszcze 160 cebul do wsadzenia, kupionych z przeceny
Czekam na czwartek i temperatury na plusie 
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Dopisałam Lions Rose do listy; zobaczymy wiosną, jak ta lista będzie wyglądać
.
Może ktoś robił analizę róż pod względem wielkości kolców - mnie by się przydała, to może psy by się 'odczepiły' od rabaty i jej nie 'spulchniały' co chwilę
. Baronesse jest śliczna, nie sądziłam, że rabatówki mają tak pełne kwiaty.
Może ktoś robił analizę róż pod względem wielkości kolców - mnie by się przydała, to może psy by się 'odczepiły' od rabaty i jej nie 'spulchniały' co chwilę
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Witaj
Ballerina to ciekawie wyglądająca róża. Czy ma duże wymagania? U mnie ziemia raczej kiepska i zakwaszona. Najlepiej rosną takie póldzikie róże podebrane ze starych wiejskich ogródków. O wyszukanych nie mogę marzyć. Kilka razy próbowałam i za każdym razem klęska
Ballerina to ciekawie wyglądająca róża. Czy ma duże wymagania? U mnie ziemia raczej kiepska i zakwaszona. Najlepiej rosną takie póldzikie róże podebrane ze starych wiejskich ogródków. O wyszukanych nie mogę marzyć. Kilka razy próbowałam i za każdym razem klęska
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
No balerina jest wyjątkową i jedyną rozą w swoim rodzaju
a baronesse ma taki jaskrawy kolor akurat do mojej ogródkowej norki 
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu, wpadam z rewizytą i uświadamiam sobie, że ja już byłam w twoim ogrodzie..jako skrytoczytacz
Jeszcze nie miałam konta na FO, a już wzdychałam i podziwiałam twoje romantyczne zakątki
wracam więc i zapisuję sobie, żeby nie zgubić..
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Elwi, co za miłe odwiedziny! Cieszę się, że do mnie trafiłaś z rewizytą. Przyznam, że czekałam z niecierpliwością
Tulipany i róże, mówisz. Tu się zgadzam absolutnie, ale ja jeszcze do swoich ulubionych dołączyłabym hortensje, liliowce, żurawki, jeżówki i trawy. Lilie też kiedyś bardzo lubiłam, ale od chwili gdy robal zjadał mi wszystkie pąki, pozbyłam się ich. Muszę zrobić przez parę lat kwarantannę, aż robal się wyniesie i zapomni. Co do tulipanów to bardzo fajny eksperyment przeprowadzasz. Tylko że trudno zgrać kwitnienia różnych barw. Ale efekt okazuje się świetny. Masz jeszcze tyle cebul do wysadzenia
Ojej, u mnie już ziemia zamarznięta, więc nie wetknęłabym ani jednej cebulki. W tym roku posadziłam następujące odmiany:
DEL PIERO
MOUNT TACOMA
WHITE PARROT
GREEN WAVE
BEAUTY QUEEN
SUPPER PARROT
HEMISPHERE
MASCOTTE
AGRASS WHITE
FANCY FRILLS
PRINCESS IRENE
AMERICAN DREAM
DOUBLE BEAUTY OF APELDOORN
PURISSIMA
Pewnie masz wiele z nich, bo część jest kupiona w Biedronce.
Purissimę i Parroty już miałam, ale teraz dosadziłam, bo udało mi się kupić taniutko w przecenie, a wiosną cudne były. Wiesz, że teraz, gdy to wszystko Ci wymieniłam, to aż się sama dziwię, że tyle się tego nazbierało
Pulpa, no nie, chyba takiej analizy róż w aspekcie kolców to ja nie widziałam
Ale ja mam dwie takie róże, które są strasznie kolczaste. Swany i Excelsia. Za każdym razem gdy koło nich przechodzę, znajdą sposób, aby mnie dziabnąć. One są pnące. Nie wiem Aniu, co Ci radzić. Może jakieś obrzeże z niskich berberysów?
Jeśli chodzi o kwiaty rabatówek, to u bardzo wielu z nich można spotkać pełne, misterne kwiaty
Żanka, to masz dokładnie taką ziemię jak moja. Piaszczysta i zakwaszona. óże akuat lubią lekko kwaśną glebę, ale piasku to niestety niebardzo. Ja dodaje gliny do dołków podczas sadzenia. Ballerina jednak rośnie u mnie wspaniale i to od momentu zakupu. Spróbuj, może i u Ciebie się nada
Mati, no faktycznie Baronesse jest zdecydowanie jaskrawa. Ja tam co prawda wolę bladawce, ale jeśli koło nich znajdzie się jakaś mocniejsza w kolorze, to tylko ładnie podkreśli ich urodę.
Nifredil, oj Sabinko to bardzo się cieszę, że Cię zachęciłam do jawnej wizytki. Widziałam u Ciebie piękne zdjęcia pięknych róż. Już samo to wystarczyłoby do oglądania Twojego wątku. A przecież masz także wiele innych roślin ładnie sfotografowanych. Fajnie, że sobie pogadamy zimową porą i może też jeszcze później, gdy wreszcie doczekamy wiosny.
DEL PIERO
MOUNT TACOMA
WHITE PARROT
GREEN WAVE
BEAUTY QUEEN
SUPPER PARROT
HEMISPHERE
MASCOTTE
AGRASS WHITE
FANCY FRILLS
PRINCESS IRENE
AMERICAN DREAM
DOUBLE BEAUTY OF APELDOORN
PURISSIMA
Pewnie masz wiele z nich, bo część jest kupiona w Biedronce.
Pulpa, no nie, chyba takiej analizy róż w aspekcie kolców to ja nie widziałam
Jeśli chodzi o kwiaty rabatówek, to u bardzo wielu z nich można spotkać pełne, misterne kwiaty
Żanka, to masz dokładnie taką ziemię jak moja. Piaszczysta i zakwaszona. óże akuat lubią lekko kwaśną glebę, ale piasku to niestety niebardzo. Ja dodaje gliny do dołków podczas sadzenia. Ballerina jednak rośnie u mnie wspaniale i to od momentu zakupu. Spróbuj, może i u Ciebie się nada
Mati, no faktycznie Baronesse jest zdecydowanie jaskrawa. Ja tam co prawda wolę bladawce, ale jeśli koło nich znajdzie się jakaś mocniejsza w kolorze, to tylko ładnie podkreśli ich urodę.
Nifredil, oj Sabinko to bardzo się cieszę, że Cię zachęciłam do jawnej wizytki. Widziałam u Ciebie piękne zdjęcia pięknych róż. Już samo to wystarczyłoby do oglądania Twojego wątku. A przecież masz także wiele innych roślin ładnie sfotografowanych. Fajnie, że sobie pogadamy zimową porą i może też jeszcze później, gdy wreszcie doczekamy wiosny.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Bonica. Dla mnie ta róża jest zagadkowa i irytująca. Przez dwa lata rosła jako tako, można powiedzieć, że kompaktowo. Ale potem zupełnie nie potrafiłam jej okiełznać. Powypuszczała długaśne baty we wszystkie strony. Jest okropnie niesforna i nie da się jej ufomować. I mam ją teraz ni to jako pnącą, ni jako pienną. Sama nie wiem, co robić i jak ją prowadzić. Czytałam coś o niej, że taka niegrzeczna, ale żeby aż tak... Mogłabym wiosną ściąć nisko, ale prawdę mówiąc, taka pnąco-pienna też mi w tym miejscu odpowiada. Właściwie kwitnie już tylko górą, a z dołu zrobiła się łysa. Jak z nią sobie dać radę? Wie może ktoś?


- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Ja tylko powien tyle...
Moja ciocia miała new dawn i bonice ta 1 wyleciala po roku ciągle chorowała i w ogóle nie kwitla a 2 była taka sama jak twoja i jeszcze ciągle chorowała a potem wymarzała ciocia po 6 latach ją usunęła
dziwne ze obok ma pelno innych róż a tylko te dwie zdechły i rosarium uetersen też 
Moja ciocia miała new dawn i bonice ta 1 wyleciala po roku ciągle chorowała i w ogóle nie kwitla a 2 była taka sama jak twoja i jeszcze ciągle chorowała a potem wymarzała ciocia po 6 latach ją usunęła
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Teraz możemy sobie pogadać - jestem na bieżąco
Zamiast wziąć się za coś pożytecznego to wykorzystałam całe wolne przedpołudnie i nieobecność dzieci na przeglądnięcie twoich wątków
..porzucone kiedyś wątki podchwyciłam w części 9 i tak od 2013 roku dotarłam do dnia dzisiejszego. I jeśli mi pozwolisz na pewną śmiałość mam dwie uwagi...pierwsza..twoje pełne rabaty i te kamienne ścieżki są mega mistrzowskie, niech nawet nie przychodzi ci na myśl przerzedzać całości w imię przejrzystości
. Marzę o takim stopniu zarośnięcia
Druga sprawa..nie myślałaś czasem o założeniu wątku sprzedażowego
Kiedy tak patrzę na twoje irysy to normalnie
Bonicę kupiłam tej jesieni i nawet mi nie mów, że zaczyna bujać w górę, bo posadziłam ją brzegiem rabaty
Wg opisu od Choduna powinna mieć do 0,8 m wysokości 
Bonicę kupiłam tej jesieni i nawet mi nie mów, że zaczyna bujać w górę, bo posadziłam ją brzegiem rabaty
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu, podniosłaś mnie na duchu opisem swojej Balleriny i zdjęciami tejże. Ja mam dwie, ale słabiutko rosną jak na razie. Będę jednak cierpliwa, bo to róże jakby stworzone do mojego ogrodu. Z ciekawością wczytuję się w encyklopedie różaną. Bonicę lubię za wytrzymałość i upór 
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Dziękuję za Balerinkę i jej opis. Muszę ją mieć. Wykombinuję kiedyś - coś... Tylko nie wiem jeszcze: jak i gdzie?
Róży Bonica zawsze się bałam... Mimo pięknych kwiatów, szczególnie w pąku. Ona dla mnie jest w parze z Aspirin Rose. Obie takie wariatki
Róży Bonica zawsze się bałam... Mimo pięknych kwiatów, szczególnie w pąku. Ona dla mnie jest w parze z Aspirin Rose. Obie takie wariatki
Pozdrawiam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Mati, ja nie mogę powiedzieć, żeby Bonica i New Dawn u mnie chorowały. Poza tym też obie kwitną i to jest ich zaletą. Na pewno się ich nie pozbędę, tylko że muszę się nauczyć formować Bonikę.
Nifredil, ojej, Sabinko, że Ci się chciało tyle oglądać
Wielkie dzięki! Mówisz, że podoba Ci się taki busz. A wiesz, że ja to wlaściwie sama nie wiem, czego chcę. Raz mi odpowiada ta gęstość nasadzeń, a drugim razem wolę przestrzeń i porządek. I tak wahają się we mnie te dwie wizje, a ja ciągle zmieniam i zmieniam, i zmieniam... Miotam tymi roślinami w tę i z powrotem, a tymczasem w handlu pojawiają się nowe odmiany i znów się czegoś nowego chce. Zresztą sama to pewnie znasz... Ale w sumie jest fajnie i coś się dzieje. Nie wyobrażam sobie, żeby projektantka zaprojektowała mi cały ogród, jekkipa by przyjechała i zrealizowała projekt, a ja bym tylko siedziała na leżaczku i patrzyła. Brr... co za nuda. No więc sobie działam sama w tym moim buszu.
Co do irysów, to nie krzycz na mnie, ale pozbyłam się ich w dużej części. Porozdawałam wszystkim, kto chciał brać, głównie fourumowiczom na spotkaniach. Zostawiłam sobie tylko kilka. One u mnie po kwitnieniu chorowały i tak gdzieś od sierpnia nie mogłam wręcz na nie patrzeć, na te ich rdzawe paskudne plamy. Może w innych ogrodach będą zdrowe. Posadziłam na ich miejsce jeżówki i się cieszę
Irminka, może trzeba by dokarmić te różyczki? Ja doszłam do wniosku, że moje róże w ogólności są chyba niedożywione, i postanawiam od przyszłego sezonu dawać im różne nawozy na przemian. Oraz podlewać, podlewać, podlewać... Też może spróbuj dopieścić swoje Balleriny.
Justi, to Aspirina też taka wariatka? Moje na razie się nie rozbestwiły. Bonikę to sama widziałaś. Jeden pęd ma chyba ze 2,5 metra! Ale Aspirynki do tej pory jeszcze nieduże. Ojej, co to kiedyś będzie? Już się niepokoję... Ale one raczej chyba wszerz niż w górę
Burgundy Iceberg. W tej róży (hodowca: Swanee) zachwyca mnie z pewnością niespotykany kolor kwiatów. Choć róże mam posadzone gęsto, może nawet za gęsto, to tę odmianę widać z daleka, tak bardzo się wyróżnia i tak bardzo przyciąga wzrok. Niestety, mój aparat nie potrafi dokładnie uchwycić tej barwy, chyba na pierwszej fotce jest ona najwierniejsza. Kwiaty utrzymują się dość długo. Odmiana osiąga wysokość 90 cm. Na tym kończą się moje zachwyty. Krzaczek jest nieforemny, choć dość zwarty. Pędziki cienkie i wiotkie. Po trzech latach pobytu u mnie powinny chyba już zesztywnieć. Nie wypuszcza z ziemi nowych pędów. No nic, czekam na lepszy wynik.



Nifredil, ojej, Sabinko, że Ci się chciało tyle oglądać
Co do irysów, to nie krzycz na mnie, ale pozbyłam się ich w dużej części. Porozdawałam wszystkim, kto chciał brać, głównie fourumowiczom na spotkaniach. Zostawiłam sobie tylko kilka. One u mnie po kwitnieniu chorowały i tak gdzieś od sierpnia nie mogłam wręcz na nie patrzeć, na te ich rdzawe paskudne plamy. Może w innych ogrodach będą zdrowe. Posadziłam na ich miejsce jeżówki i się cieszę
Irminka, może trzeba by dokarmić te różyczki? Ja doszłam do wniosku, że moje róże w ogólności są chyba niedożywione, i postanawiam od przyszłego sezonu dawać im różne nawozy na przemian. Oraz podlewać, podlewać, podlewać... Też może spróbuj dopieścić swoje Balleriny.
Justi, to Aspirina też taka wariatka? Moje na razie się nie rozbestwiły. Bonikę to sama widziałaś. Jeden pęd ma chyba ze 2,5 metra! Ale Aspirynki do tej pory jeszcze nieduże. Ojej, co to kiedyś będzie? Już się niepokoję... Ale one raczej chyba wszerz niż w górę
Burgundy Iceberg. W tej róży (hodowca: Swanee) zachwyca mnie z pewnością niespotykany kolor kwiatów. Choć róże mam posadzone gęsto, może nawet za gęsto, to tę odmianę widać z daleka, tak bardzo się wyróżnia i tak bardzo przyciąga wzrok. Niestety, mój aparat nie potrafi dokładnie uchwycić tej barwy, chyba na pierwszej fotce jest ona najwierniejsza. Kwiaty utrzymują się dość długo. Odmiana osiąga wysokość 90 cm. Na tym kończą się moje zachwyty. Krzaczek jest nieforemny, choć dość zwarty. Pędziki cienkie i wiotkie. Po trzech latach pobytu u mnie powinny chyba już zesztywnieć. Nie wypuszcza z ziemi nowych pędów. No nic, czekam na lepszy wynik.



- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Cudo !!! Tak jakby do wina wlać mleko

- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu - Bonica i Aspiryna Rosa to raczej róże które rosną na wys.ok.1,20 ale w szerokości to sobie pozwalają - dobre tu powiedzenie "lepiej przeskoczyć niż obejść. Ich niewątpliwą zaletą jest to, że łatwo się formują, cudownie wyglądają, zdrowe, kwitną praktycznie przez całe lato do mrozów.
Mam Aspirynkę posadzoną "solo" pozwalam jej rosnąć wedle możliwości dlatego wysokość osiąga ok.1,20 m. Inne mam przy różach jako uzupełnienie to już nie mogę im pozwolić na "samopas".
Nasz forumka Sasanka ma rękę do formowanma i utrzymywania w ryzach róże.
Mam Aspirynkę posadzoną "solo" pozwalam jej rosnąć wedle możliwości dlatego wysokość osiąga ok.1,20 m. Inne mam przy różach jako uzupełnienie to już nie mogę im pozwolić na "samopas".
Nasz forumka Sasanka ma rękę do formowanma i utrzymywania w ryzach róże.
- miwia
- 500p

- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Witaj Wandziu,
przyleciałam do Ciebie pooglądać te dęby, które chciałabyś wymienić na brzozy
A tu zamiast dębów widzę całą galerię różaną. Masz cudowny ogród. Wielokrotnie spacerowałam u Ciebie w 13-tej części, tylko z pisaniem u mnie kiepsko
Ale lubię u Ciebie bywać, bo widoki piękne i atmosfera bardzo miła.
Wtrącając się do dyskusji z Mati 1999 zapewniam, że u mnie New Dawn i Rosarium Uetersen są niezawodne. Nie chorują, kwitną i jestem z nich bardzo zadowolona. A łatwo to one u mnie nie mają, oj nie
Pokazujesz Burgundy Iceberg. Posadziłam ją w tym roku. Ma wspaniałe przyrosty, kwitnie jak szalona. Tylko kolor u mnie jest bardzo ciemny fioletowy. Czy Twoje zdjęcia oddają jej rzeczywisty kolor u Ciebie ? Bo może ja mam coś innego, kupione jako BI ?
przyleciałam do Ciebie pooglądać te dęby, które chciałabyś wymienić na brzozy
Wtrącając się do dyskusji z Mati 1999 zapewniam, że u mnie New Dawn i Rosarium Uetersen są niezawodne. Nie chorują, kwitną i jestem z nich bardzo zadowolona. A łatwo to one u mnie nie mają, oj nie
Pokazujesz Burgundy Iceberg. Posadziłam ją w tym roku. Ma wspaniałe przyrosty, kwitnie jak szalona. Tylko kolor u mnie jest bardzo ciemny fioletowy. Czy Twoje zdjęcia oddają jej rzeczywisty kolor u Ciebie ? Bo może ja mam coś innego, kupione jako BI ?


