Moniko i właśnie o to mi chodziło buziaki za fotki

Bardzo mi się ta róża podoba i aż szkoda, że muszę czekać do jesieni. Najchętniej to bym już chciała je kupić i posadzić na rabacie.
Aga nawet nie wiesz jak bardzo było mi przykro zwłaszcza jak zaczęłam czytać kto był i jak miło spędziliście czas. Jeśli byłoby organizowane kolejne spotkanie to ja się piszę i mam nadzieję, że już nic mi nie przeszkodzi.
Ania ja pielić lubię ale normalnie brakuje mi czasu by ogarnąć każdy zakątek ogrodu. Tak to jest jak się ciągle wymyśla nowe rabaty.
Oto efekt trzeciego dnia ( a raczej późnego popołudnia) pracy nad nowa rabatą. Została mi jeszcze połowa.
Pewnie powiecie, że tak monotonnie tylko kamienie i małe iglaczki, ale tak jak pisałam najpierw chcę wszystko wyłożyć kamykami a później będę wymyślała gdzie i jakie dosadzić roślinki.