Moja odskocznia

[kajbar]

Olu odpisałam ci na pw. Wszystko będzie ok.pozdrawiam Hania
_________________
Pozdrawiam
MojOgrod

[wrigley]

Witaj Lusiu
Haniu -dziękuję za wiadomość - odpisałam na PW.

I znow cisza, a może forum powinno mieć czata?

[Grazia]

Myślę,że masz rację Olu bo wiele z nas jest na pw.

[kajbar]

Witaj Olu mam połączenie i postanowiłam zapytać co u ciebie słychać, przygotowana już do nadejścia wiosny? U mnie o godz.5 rano lało pozdrawiam Hania

[wrigley]

Witaj Haniu. Widzę, że meczysz się z tym internetem. Współczuję, ale niedługo nadejdzie wiosna i juz nie bedziesz miała czasu na komputer

Ja juz prawie przygotowana na jej nadejście, zakupiłam większość nasion, dziś wysieję aksamitki i osteospermum zbierane w ubiegłym roku. Cebule gladioli i frezji czekają w lodówce. Plan rozrysowany, lista prac wypisana. Nie wiem tylko czy starczy mi na wszystko czasu.

Pozdrowionka.U nas znowu było wielkie wiatrzysko, ale rośliny na balkonie przezyły.

[kajbar]

Dziękuję Oleńko za odwiedziny.Kupiłam 7 gatunków cann nie wiem czy urosną .Jeżeli będziesz miała ochotę posadzić u siebie to jesienią ci sprezentuję.Cieszę się ,że mam połączenie.Chcę zrobić zdjęcie mojego kaktusa i kwiatka który obecnie zaczyna kwitnąć. Pozdrawiam ty moje słoneczko Hania
____________
Zapraszam
MojOgrod

[kajbar]

Olu jak będzie wiosną kwitł czarny bez---to ja robię wspaniały sok z kwiatu bzu.Jest bardzo smaczny i zdrowy.Pomaga w chorobie jest bardzo skuteczny.Przepis podam.Wracajcie do zdrowia.Ja w zasadzie nie choruję,natomiast jak ktoś z rodziny jest chory stawiam banki.Bardzo dobre są nasze polskie banki próżniowe {nie mylić z chińskimi} otrzymały złoty medal na targach-można je kupić w aptece .
___________
Zapraszam
MojOgrod

[wrigley]

Haniu - na canny się piszę - nie miałam ich nigdy u siebie - z przyjemnością z propozycji skorzystam:)
Prosze o szczegóły soku. Ja do tej pory nie chorowałam, ale wraz z pójściem małego do przedszkola sama zaczęłam się częściej przeziębiać.
Banki pamiętam, że stawiala mi kiedys babcia. Kiedy to było...

[kajbar]

Olu poczytaj sobie na temat cann.Bardzo dużo jest porad u Drozda.Jak tylko canny mi się udadzą to masz u mnie .Przepis ci podam jutro.Ten sok w smaku jest wspaniały.Dzieci bardzo go lubią.Moi znajomi są nim zachwyceni.Moje dzieci i my pijemy z herbatką.Szkoda bo my już nie mamy,wszystko zostało zużyte .Co roku robię coraz więcej i ciągle brakuje.Gdybym jeszcze miała to bym ci wysłała Hania

[Grazia]

Ja się podpinam na sok z kwiatów czarnego bzu i z jagódek też można coś zrobić ,no i z kwiatów mlecza miodzik.Nigdy nie robiłam z tych kwiatków ale chyba czas zacząć.Olu chyba rozpoczniemy produkcję,a czarnego bzu to u nas w okolicy jest dużo.Jeszcze dla Marii zostanie.Ja jestem rozłożona na cacy,ledwie wstałam do pracy.Nie wiem czy do poniedziałku dojdę do zdrowia.

[Ignis05]

Dziewczyny, najlepiej pomaga, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, codziennie rano szklanka
letniej wody z łyżeczką miodu. Naprawdę uodparnia na wszelkie przeziębienia.
Sama to stosuję od wielu lat.
Trzymajcie się zdrowo i do zobaczenia w Klifie.

[Grazia]

Olu,już jesteśmy po spotkanku,było bardzo sympatycznie,szkoda,że nie byłaś.Ja do ostatniej chwili nie wiedziałam czy pojadę,bardzo źle się czułam,leżałam 2 dni ,taki głupi katar się przyplątał.Pozdrawiam

[wrigley]

Ja też żałuję Grazynko, ale my na szczęście chociaż we 3-4 spotkamy się na działce. Niestety mały wieczorem znów mial atak kaszlu i wymiotował. Nie mogłam go zostawić samego z mężem bo myślami i tak byłabym przy nim....sama z zapchanym nosem jakoś bym przetrwała, ale dziecko - siła wyższa...

[ulikmi]

Cóż ja czytam , bąbelek znów zaziębiony i Ty też z katarem .Ta pogoda nas wszystkich wykończy .
W weekend mieliśmy przedsmak lata a dzisiaj znów zimnica .
Moja starsza córa też mi od wczoraj kicha prycha ,smarka - mam nadzieję ,że na tym się skończy.
Niestety nie mamy wyjścia musimy przetrwać ten okropny czas .
Zdrówka życzę i słoneczka troszkę bo wtedy to i samopoczucie lepsze

[wrigley]

Cześć Ulu, no niestety. Mały dziś juz 7 dzień z goraczką, kaszlem, mi zeszło troszkę z nosa choć katar jeszcze jest ale mam bardzo powiększone i bolące węzły. dziś po południu wybieram się w końcu do lekarza. Podejrzewam, że dostanę antybiotyk.

Tez już z niecierpliwościa czekam ciepłej wiosny - mam nadzieję że skończa sie wtedy te okropne choróbska! Nigdy tyle nie chorowałam co teraz. Ciagle coś. I łapię to wszystko od swojego małego babelka. Dobrze, że choc mąż się trzyma

Zdrówka dla córci.