Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
babi52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1654
Od: 10 lis 2008, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Ewelino pustostan ma za duży otwór wlotowy dla małych ptaszków i dlatego pozostaje pustostanem. :D
;:196 Kaśka
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

babi52 pisze:Ewelino pustostan ma za duży otwór wlotowy dla małych ptaszków i dlatego pozostaje pustostanem. :D
;:196 Kaśka
Ups ! To co ja mam zrobić ? Zakleić ? Firankę powiesić , czy jak ? Ja chcę ptaszki :(

Na dobranoc zdjęcia suni wracającej z wiosennego spacerku. Gdyby nie konieczność odbywania spacerów z psem , pewnie wcale nie wychodziłabym z ogrodu :;230

Obrazek Obrazek
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Aż mnie w dołku ścisnęło z zachwytu nad tymi głazami.
Piękne są.
A otwór w domku dla ptaszków możesz zalepić albo obkleić.
Albo poczekać aż jakieś większe do ciebie zawitają :P
Awatar użytkownika
bodzia3012
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5399
Od: 10 wrz 2009, o 08:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Ewwlinko wpadła do Ciebie z wizytą. :wit
Piękny masz ogród i zwierzyniec :D , piesek najważniejszy super , no i ruda u Ciebie gości ,
slicznie ;:138
pozdrawiam papa
Awatar użytkownika
pyzia
200p
200p
Posty: 403
Od: 18 maja 2009, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Prawie ;-) Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Hej Ewelino
Bardzo dużo się u Ciebie dzieje, ogród pięknieje z dnia na dzień ;:138 .

Rozchodnik ostry, który nabyłaś jest bardzo ekspansywny - u mnie zwiększył powierzchnię w ciągu jednego sezonu aż ...siedmiokrotnie :shock: .

Serdecznie pozdrawiam!
viridis
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 19 mar 2010, o 23:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Witaj Ewelino.
Mała uwaga odnośnie budki lęgowej.
Budka nie może swobodnie wisieć na gałęzi. Ptaki wybierając miejsca lęgowe kierują się przede wszystkim bezpieczeństwem. W budkach lęgną się dziuplaki, tzn. ptaszki które nie wiją gniazd. Zatem kosy, drozdy itd. nigdy się budką nie zainteresują. Ale mimo dość dużego otworu ( pytanie co oznacza duży ? ) jest szansa, że budkę w końcu zainteresują się np. szpaki a jest także szansa że Twoja wiewiórka bądź jej potomstwo postanowi właśnie tam założyć "dom".
Dwa podstawowe warunki- przymocujcie budkę do drzewa- żeby była stabilna i nie huśtała się na wietrze oraz zlikwidujcie patyczek pod otworem. To co wydaje nam się być dla ptaków pomocne, w rzeczywistości stanowi zagrożenie bo może ułatwić różnym drapieżnikom wykradnięcie jaj. ( tak robią niestety np. wiewiórki ). Czy gdzieś w naturze widujemy pod dziuplami patyczki? Ptaki świetnie sobie radzą bez naszej dodatkowej pomocy.
Ja czekam u siebie na dwa lęgi szpaków. W zeszłym roku doczekałam się jednego.
Pozdrawiam serdecznie
Magda
maryla73ab
1000p
1000p
Posty: 3139
Od: 26 sie 2008, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Witam,praca przy kamieniach ciężka ale efekt za to jaki... ;:138
Piękne prymulki wiosna na dobre się bujnęła... :D
pozdrawiam Maryla...

Moje wątki
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Te prymulki na wysokich łodyżkach też miałam... w ubiegłym roku, a teraz ich nie widzę.... ciekawe...

Wcale się nie dziwię, że mogłabys nie wychodzić z ogrodu... ale przecież dla takiej cudnej towarzyszki trzeba... :)

Ciekawe, czy po zastosowaniu się do rad Viridis będziesz mogła w końcu wydzierżawić jakims ptaszkom domek :uszy
viridis
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 19 mar 2010, o 23:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Raz jeszcze się wpiszę bo zapomniałam się przedstawić. Od długiego już czasu oglądam Twój ogród i Twoje zmagania by osiągnąć ogrodową doskonałość. Wspólnie z mężem także staramy się stworzyć sobie nasz "raj" na ziemi. Jest coś co łączy nasze ogrody- cudowny, kojący cień dawany przez drzewa. U Ciebie są to głównie duże, rosłe sosny. U nas przede wszystkim brzozy, ale także dęby, olchy i wiele innych. Jak miło jest w letnie dni odpoczywać w takim ogrodzie obie wiemy, ale ile jest dodatkowej pracy związanej np. z opadającymi liśćmi, walką z mchem na trawniku itd. też niestety wiemy.

Chciałabym przy okazji mego wpisu zadać Ci także dwa pytania i będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Po pierwsze- twój bluszcz trójklapowy posadzony przed wejściem- z ilu sadzonek rozrósł się do takich rozmiarów? Czy była to jedna sadzonka, czy może sadziłaś go w kilku miejscach?
I druga prośba- ponieważ jesteśmy z mężem początkującymi "ogrodnikami" i powoli zaczynamy obsadzać nasz ogród roślinkami- czy mogłabyś wskazać nam jakieś najlepsze rośliny- głównie krzewy, ale nie tylko- cieniolubne i mało wymagające? Ogród będzie raczej w stylu naturalistycznym. I chcielibyśmy sadzić takie rośliny, które będą umiały same radzić sobie w takich warunkach oraz takie, które nie będą wymagały od nas ciągłej pielęgnacji- bo zwyczajnie nie mamy na to czasu.
Pozdrawiam serdecznie
Magda
Awatar użytkownika
bodzia3012
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5399
Od: 10 wrz 2009, o 08:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Moje prymulki na wysokich łodyszkach jeszcze tez nie wyszły, ale wsadzilam je dopiero na jesieni, może one póżniej kwitną :wit
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Witaj Magdo - VIRIDIS :)

Bardzo Ci dziękuję za informacje ad. budki lęgowej - skrupulatnie skorzystam z podpowiedzi , może wtedy zostanie zasiedlona ?
Widzę ,że znasz się na ptakach i ich zwyczajach - ja się dopiero uczę...

Co do kłopotów związanych z pielęgnacją ogrodu , w którym rosną duże drzewa - masz całkowitą rację . Opadające liście i igły ( całe wory !), trudny trawnik, mech w miejscach nadmiernie zacienionych - oto " cena" ... Ale nie wyobrażam sobie ogrodu bez tych moich drzew:) Są malownicze , kojące , właściwie to one tworzą w głównej mierze ogród, który wydaje się stary, mimo,że ma dopiero 10 lat.
A wielkie korony sosen , o które trzeba dbać , systematycznie je przycinając ( co stanowi niemałe wyzwanie , biorąc pod uwagę , że sporo wyższe od domu dostępne są dziś głównie dla wiewiórek) zaglądają w okna , więc przez którekolwiek spojrzę - widzę kojącą zieleń. Ponadto dzięki obecności drzew w ogrodzie jest sporo ptaków. Rozróżniam : KOSY , SÓJKI, RUDZIKI, zdarzają się SROKI i dzikie GOŁĘBIE. Są też wiewiórki przekupywane przeze mnie orzechami (notabene nie miałam pojęcia ,że śmieszne rudzielce podkradają ptasie jaja ?! )

Pytałaś :
viridis pisze: Po pierwsze- twój bluszcz trójklapowy posadzony przed wejściem- z ilu sadzonek rozrósł się do takich rozmiarów? Czy była to jedna sadzonka, czy może sadziłaś go w kilku miejscach?
WINOBLUSZCZ TRÓJKLAPOWY przy furtce to jedna sadzonka i ten na ścianie domu tez jedna . To nie do wiary , ale to pnącze jest bardzo ekspansywne i potrafi pokryć wielką powierzchnię muru.
viridis pisze:czy mogłabyś wskazać nam jakieś najlepsze rośliny- głównie krzewy, ale nie tylko- cieniolubne i mało wymagające? Ogród będzie raczej w stylu naturalistycznym. I chcielibyśmy sadzić takie rośliny, które będą umiały same radzić sobie w takich warunkach oraz takie, które nie będą wymagały od nas ciągłej pielęgnacji- bo zwyczajnie nie mamy na to czasu.
Rośliny liściaste cieniolubne ( a raczej cienioznośne ) :

- Aktinidia ostrolistna - Actinidia arguta
- Aukuba japońska - Aucuba japonica
* Barwinki - Vinca minor
* Berberys brodawkowaty 'Green Defender' - Berberis verruculosa 'Green Defender'
* Bluszcze - Hedera
- Bukszpan drobnolistny - Buxus microphylla
* Bukszpan wieczniezielony - Buxus sempervirens
* Dereń kanadyjski - Cornus canadensis
- Golteria rozesłana - Gaultheria procumbens
- Hortensja bukietowa ( wiele odmian)
- Hortensja dębolistna
* Hortensja drzewiasta
* Hortensja ogrodowa - Hydrangea macrophylla
* Hortensja piłkowana
* Hortensja pnąca - Hydrangea anomala (H. petiolaris)
- Hortensja szorstkolistna 'Macrophylla' - Hydrangea aspera ' Macrophylla'
- Jesion wyniosły
- Kalmia szerokolistna
- Klon pensylwański - Acer pensylvanicum
- Kokornak kutnerowaty - Aristolochia tomentosa
- Kokornak olbrzymi - Aristolochia gigantea
- Kokornak wielkolistny - Aristolochia durior (A. macrophylla)
* Laurowiśnia wschodnia
- Mahonia pospolita - Mahonia aquifolium
* Ostrokrzew Meservy - Ilex x meserveae
* Pieris japoński - Pieris japonica
-Przywarka japońska - Schizophragma hydrangeoides
*Rododendrony (różaneczniki i azalie - wiele pięknych odmian)
* Runianka japońska - Pachysandra terminalis
* Śnieguliczka Chenaulta 'Hanckok' - Symphoricarpos chenaultii 'Hanckok'
*Trzmielina Fortune'a - Euonymus fortunei
-Trzmielina pnąca - Euonymus fortunei
- Żurawina wielkoowocowa - Vaccinium macrocarpon
- Żylistek szorstki - Deutzia scabra

Rośliny iglaste znoszące zacienienie

- Choina górska (Mertensa) - Tsuga mertensiana
* Choina kanadyjska - Tsuga canadensis
* Cis pospolity - Taxus baccata
* Cis pośredni 'Farmen' - Taxus media 'Farmen'
- Cyprysik groszkowy - Chamaecyparis pisifera
- Cyprysik japoński - Chamaecyparis obtusa
- Metasekwoja chińska - Metasequoia glyptostroboides
- Mikrobiota syberyjska - Microbiota decussata
- Miłorząb dwuklapowy - Ginkgo biloba
* Sosna himalajska - Pinus wallichiana
- Sosna koreańska - Pinus koraiensis
- Żywotnikowiec japoński - Thujopsis dolabrata
* Żywotnik olbrzymi - Thuja plicata

Wszystko zależy od Waszych upodobań. Gwiazdką (*) zaznaczyłam te, które mam u siebie i z których jestem zadowolona :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
x-p-k
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 3295
Od: 3 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Co tu dużo mówić! Ogród wspaniały jak zawsze, podziwiam go i Ciebie za trud weń włożony! ;:138
viridis
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 19 mar 2010, o 23:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Ewelino, dziękuję za całą dłuuugą listę. W weekend przysiądę i poczytam sobie trochę o tych roślinach.
Ja nie mam w ogrodzie całkowitego cienia ( podobnie jak Ty ) ale na nadmiar słońca też nie narzekam. Swoją drogą uwielbiam jak promienie słoneczne przebijają się przez korony drzew, a wraz z wędrówką słońca rozświetlające coraz to inne fragmenty ogrodu.
Ach...rozmarzyłam się...brzozy już zaczynają się zielenić.
Co do ptaków. Dopóki nie zamieszkaliśmy w obecnym miejscu nie dostrzegałam tak licznej ich obecności. Najpierw je słyszałam...potem zaczęłam zauważać a teraz także poznaję ich obyczaje. My w swoim ogrodzie latem mamy kosy, szpaki, kwiczoły, sikorki, sójki, sroki, dzwońce, zięby, wróble, dzięcioły (w tym także zielonego). Jeszcze w zeszłym roku widywałam wilgę ale boję się, że pobliska budowa osiedla i związane z nią hałasy mogły ją odstraszyć. Widziałam także dudka- choć tego tylko przez chwilę. Przyznaję, że na punkcie ptaków nieco z mężem zafiksowaliśmy. Jeśli chcesz się latem cieszyć ich obecnością proponuję byś umieściła w swoim ogrodzie poidełka. Gdy ja coś takiego zrobiłam w zeszłym roku mogłam cieszyć oczy widokiem nie tylko pijących ale także kąpiących się ptaków, przede wszystkim szpaków i kwiczołów. Ile mieliśmy w swoim ogrodzie ptaków zimą aż trudno zliczyć. W okresie największych śniegów i mrozów codziennie dokarmialiśmy do kilkunastu kur bażanta a przez okres około 2 tygodni- myszołowa. No ale to to Twój wątek i tym samym nie miejsce dla moich opowieści.
W każdym razie zachęcam Ciebie i wszystkich forumowiczów do zapraszania ptaków do ogrodu bo to niezmiernie pożyteczne stworzenia. Szpaki np. wyjadają gąsienice i pędraki, sikorki zjadają małe robaczki, muszki itd, drozdy i kwiczoły lubią ślimaki.

A tak w ogóle to oczywiście gratulują Ci tak pięknego ogrodu. Śledzę Twój wątek ładnych kilka miesięcy choć dotychczas anonimowo.
Magda
Agasza
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 17 lis 2009, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Książenice/ok. Warszawy

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Witaj Ewelino,
wlasnie napisalam dluuugiego posta i go wcielo jak wklejalam zdjecie (nie umiem). Chce sie na razie przywitac, pogratulowac ci bardzo i jak tylko znajde znowu wolna chwilke napisze wiecej. Powiem tylko ze w koncu udalo mi sie dojsc do 4-tej czesci opowiesci o twoim ogrodzie ;:108 Uff, teraz moge sledzic wszystko na biezaco. Ale przeczytalam wszystko dokladnie i Dzięki temu jestem madrzejsza i pewniejsza swoich dzialan ogrodowych. Gratuluje pasji i na razie.
Agata
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4

Post »

Magdo, Agatko cieszę się ,że trafiłyście do mojego ogrodu :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”