Zaczarowany ogród Bodzi i Pati

[bodzia3012]

Prawda, że Christinki pączusie są smaczne , aż ślinka wszystkim leci , a na dodatek jak podane

[Olusia]

Ale ja z sercem i miłością do pączków podchodziłam , nawet z nimi gadałam.....
....teraz już wiem , one mi odpowiadały....
Rodzina orzekła , że smakowały i się cieszą , że jeszcze na jutro zostały.

[bodzia3012]

_oleander_ bo trzeba było ich nakropić bo im się chciało pić , dlatego sie pootwierały

[christinkrysia]

Bożenko planujesz jakiś siew roslinek w domu na parapety ?
Dziś tak myślę i zdecydować sie nie mogę - przejżałam nasionka i niektóre wypadało by a czas po 15.II wyjatkowo sprzyja.

[bodzia3012]

Witaj Krysiu
Wczoraj tyle sie napisalam do Ciebie jak chciałam wysłać to forum było wyłączone i wszystko
zanikło. Ja posiałam heliotrop trochę słabo wzchodzi, surfinie, werbenę , które mi jeszcze nie wzeszły , bulwy begonii zwisającej, porobiłam odszczypke z fukcji , ale moje jeszcze nie puszczają
zbytnio, nie to co Twoje. Ta z tym fioletem bardzo mi sie podoba.
Czekam jeszcze na nasionka , które zamówilam poprzez forum od Piotrka, od Isemny zamówiłam liliowce,poprzez Alegro zamówiłam też begonię zwisajaca te kolory , których nie mam i to na razie wszystko, bo nie mam tego gdzie trzymać.
Ty na pewno masz więcej miejsca i narobisz więcej rozsad.
Pozdrawiam Cie bardzo gorąco papa

[christinkrysia]

Bożenko ja nie mam zbytnio miejsca bo małe mieszkanko i 3 parapety tylko. Jest w łazience małe okno ale już zajęte. Jeden parapet od kilku lat mam podwójny to wszystkie kwiaty domowe idą na ten ciut niższy a bliżej okna świeże siewy.
Siać będę w czwartek bo wypadł pilny wyjazd.
Co do fuksji to u mnie dobrze się zapowiadają sadzonki i już ze 40 sztuk mam w wodzie - pierwsze korzonki sie pojawiają.
Jeśli nic się nie wydarzy to będzie czym się dzielić skoro Ci się podobają.
Zakupy robisz z rozmachem bo w wielu źródłach.Ja dopiero przeglądam sklepy z sadzonkami i pisze listę ale sama wiesz .... nasionka to groszowe sprawy a sadzonki czy też podrośnięte roślinki to już niebagatelna kwota sie robi bo nie warto zamawiać jednej z racji kosztów przesyłki.

[bodzia3012]

Krysiu ja mam 4 parapety i z tymi doniczkami tańczę- jak mawia mój małżonek to tu, to tam
jakbyś miała to bym chętnie od Ciebie tą fukcję kupiła.
Krysiu ty tak dużo wiesz, podpowiedz mi , bo na moich pelargoniach pojawiły się takie malutkie
nie wiem muszki czy coś, zaczynają się liście deformować, córka gdzieś wyczytała, żeby wodą z mydłem opryskiwać lub wodą z czosnkiem, nie wiem może Ty masz swoje lepsze sposoby.
Pozdrawiam cieplutko

[BOzENA1542]

Bożenko
ja mam to samo robactwo na pelargoniach co Ty Do mszyc to jest podobne ,ja spryskałam preparatem na mszyce,zobaczymy co będzie

[bodzia3012]

Sprubuję i ja coś kupić na te mszyce, bo szkoda, żeby miały mi paśś podhodowane juz sadzonki.
dzięki i pozdrawiam

[christinkrysia]

Krysiu ja mam 4 parapety i z tymi doniczkami tańczę- jak mawia mój małżonek to tu, to tam
jakbyś miała to bym chętnie od Ciebie tą fukcję kupiła.
Krysiu ty tak dużo wiesz, podpowiedz mi , bo na moich pelargoniach pojawiły się takie malutkie
nie wiem muszki czy coś, zaczynają się liście deformować, córka gdzieś wyczytała, żeby wodą z mydłem opryskiwać lub wodą z czosnkiem, nie wiem może Ty masz swoje lepsze sposoby.
Pozdrawiam cieplutko

Szkoda,że nie wkleiłaś liścia w powiększeniu.
Najczęściej na roślinkach spotkać można mszyce, wciornastki, przędziorki mączliki szklarniowe.
To bardzo małe żyjatka, ale szybko się rozmnażają i występują masowo więc w znaczny sposób ograniczają rozwój roślin.
Na mszyce ekologicznie >macerat z pokrzywy, czosnku, cebuli, mniszka lekarskiego, wrotyczu, tytoniu; odwar z rumianku; napar z cebuli, krwawnika albo piołunu.
Na przędziorki ekologicznie > napar z piołunu albo jeden z maceratów - z czosnku, cebuli lub z ziemniaka.
Na wciornastki ekologicznie >napar z krwawnika.
Na mączlika szklarniowego > Macerat lub odwar z tytoniu (z papierosów)

W domu staram się nie stosować chemii - wyjątkiem jest masowe wystąpienie tego świństwa.
Z chemicznych jest kilka do wyboru i znajdziesz to co trzeba wpisując w wyszukiwarkę.

Sadzonki fuksji (jak wszystko dobrze pójdzie) to będę mieć na zbyciu bo kilka mi potrzeba. Mam starsze okazy fuksji więć głównie o tamte dbam i jak zwykle co roku ze 3 nowe hoduje tak na wszelki wypadek.

[bodzia3012]

Witaj Krysiu
Dzięki bardzo za porady , będę próbować .
Co do fukcji to cieszę sie , że będą

[Babopielka]

Witaj Imienniczko i prawie sąsiadko
Pospacerowałam sobie, po Twojej działeczce ,widziałam krasnalka i bociana
I motylki na budlejach .ech kiedy takie widoki w realu będziemy podziwiać
Mam nadzieję ,że już niedługo bo tej zimy to chyba wszyscy maja już dość

[bodzia3012]

Witajcie - dzisiaj już czuć było wiosną +6 i świeciło
Dostałam dzisiaj nasionka Adenium Obesum zamówione wcześniej od Piotrka, jutro będę siać, tylko muszę podejrzeć jaki jest kalendarz bio na ten dzień.

[Margo2]

Witaj Bożenko
Pospacerowałam po Twoim ogródku i muszę powiedzieć, że dużo roślinek już nagromadziłaś. Bardzo podoba mi się ten mini wóz z kwiatami.
Pozdrawiam Gosia

[christinkrysia]

Bożenko nasze myśli chodzą tymi samymi drogami .
bo też zaciekawił mnie kwiat Adenium Obesum i zamówiłam nasionka ale nie u Piotrka.
Poniższe informacje o siewie dostałam od Madzi bo od niej przyjdą nasionka.
Może Ci się przyda taka ściągawka :

Adenium wysiewa się do ziemi do kaktusów - kiełkują po paru dniach.
Siew wygląda tak - kładzie się nasionka na wierzchu i lekko dociska do podłoża
- potem spryskiwaczem spryskuje ziemię i zakładała woreczek foliowy a następnie stawia na umiarkowanie ciepłym kaloryferze.
Jak tylko skorupka zaczynała pękać należy przestawić na parapet - chodzi o światło.
Ważne by z początku utrzymywać dość dużą wilgotność - dopóki roślinka nie rozłoży liścieni a potem podlewać umiarkowanie jak inne sukulenty.