Mariolu obyś wiedziała chyba padło mi coś ogrodowego na mózg.

Nawet boje sie wchodzic do ogrodniczych i na nasiona zaglądać, a co dopiero jak się zacznie sezon. Boje sie myslec, bo M juz warczy

na mnie.
Jolunia, Agness macie racje różyczki śliczne i na dodatek pachną . Dowiedziałam sie od dziewczyn aby wsadzić je potem do gruntu na wiosne.
Joluś ja je kupiłam w netto. Niepotrzebnie odłożyłaś. Ale to nic straconego. Pozdrowionka.
Aha Jolu moje patyki mają sie dobrze, kilka uschło a reszta puszcza bez opamiętania.
Teraz spróbuję ukorzenić takie z bukietu urodzinowego, jak przekwitna oczywiście. Szkoda wyrzucić, a nóż widelec sie uda

:P
