Roślinki doniczkowe u Doroty

Malkar · Post » 4 sty 2009, o 20:57

Dorotko, trochę mała jeszcze ta sadzonka "hibiskusa" (przynajmniej dla mnie), ale może to być właśnie on. W tym roku pewnie nie zakwitnie ale w przyszłym to na pewno. Ciekawa jestem jaki będzie miał kolor.

korzo_m · Post » 5 sty 2009, o 17:24

Gosiu ja też jestem bardzo ciekawa jaki będzie kolor.

Do znawczyń trzykrotek mam pytanie, tak zaczęły rosnąć i ja się zastanawiam czy nie powinnam ich uszczyknąć

Moje zielistki, mają dużo sadzoneczek, czy ich również nie powinnam zacząć ukorzeniać

basga · Post » 5 sty 2009, o 19:19

Znawczynią nie jestem ale w/g mnie to możesz uszczknąć te trzykrotki-pójdą na boki a zielistka...do wody i jak puści korzenie to posadż i niech rośnie.

ANETA · Post » 5 sty 2009, o 19:48

Dorotko jak potrzebujesz więcej Zielistek to możesz je oderwac i posadzic do ziemi , a jeśli nie, to spokojnie mogą pozostac nadal na roślinie .
Im więcej takich zwisających sadzonek ma zielistka , tym staje się ładniejsza , bynajmniej dla mnie

EwkaEs · Post » 5 sty 2009, o 22:08

U Mamy się niestety listki aż z Białegostoku Forumowe zmarnowały,w ciepłym mieszkaniu a zaczęły gnić, po zmianie wody i dodaniu drobiny węgla jakby było lepiej i w same święta padły kolejne. Zostało trzy.Jednak jest czas na rozmnażanie wiosenny i nie ma go co przyspieszać.

Reposit-09 · Post » 6 sty 2009, o 00:38

Dorotko, z prawdziwą przyjemnościa przeglądnęlam Twój wątek

Wszystkie roślinki masz ładne i zadbane, na dłużej zatrzymałam sie przy kolorowym krotonku i ślicznych zielistkach z początku wątku (te z rabatek w parku) - wspaniale Ci rosną!
Nie martw się trzykrotkami, to nie jest ich pora, bardzo cierpią na brak słoneczka i dlatego tak mocno się wyciągają. Możesz je przyciąć teraz, jeśli przeszkadza Ci ich długość, ale musisz pamiętać, że ze względu na zimową porę - nowe odrosty też będą się wyciągać. Byle do wiosny!

korzo_m · Post » 6 sty 2009, o 08:21

Witam wszystkich miłych gości, trzykrotki poskracam, i dam do wody, zielistki, te większe sadzonki poobcinam, ukorzenię , będę miała na wiosnę czym wypełnić doniczki na balkon.
Ewo chyba masz rację nie czas na ukorzenianie fiołków, ja mam jeszcze kilka listków w wodzie, może one się uratują.
Kari mój krotonek zmienił trochę barwę, kupowałam go z odcieniem różu, teraz znikł przeważa na listeczkach zieleń z żółtym, proszę zobacz, oto jego najnowsze zdjęca

treissi · Post » 6 sty 2009, o 17:04

Dorotko śliczne roślinki pokazujesz:)

korzo_m · Post » 6 sty 2009, o 20:30

Moniko dziękuję za pochwałę moich kwiatuszków

Reposit-09 · Post » 6 sty 2009, o 23:24

korzo_m pisze:Kari mój krotonek zmienił trochę barwę, kupowałam go z odcieniem różu, teraz znikł przeważa na listeczkach zieleń z żółtym, proszę zobacz, oto jego najnowsze zdjęca

Masz rację, Dorotko - ten różowy kolorek nadawał mu wyjątkowego charakteru

Ale to nic, że ma go coraz mniej, bo widzę, że roślinka ciągle jest bardzo zadbana. Mój krotonek grymasi - schną mu końcówki listków

kati-1976 · Post » 7 sty 2009, o 00:28

Dorotko, niesamowity Krotonik a mammilaria mmm pyszna

korzo_m · Post » 7 sty 2009, o 07:40

Dziewczyny dzięki, jak mówię moim roślinkom, że się podobają to pięknie rosną i nawet begonie pokazały małe kwiatuszki

treissi · Post » 7 sty 2009, o 12:12

Piękne begonie. Ja na nie zachorowałam, ale niestety odmówiły mi współpracy

kati-1976 · Post » 7 sty 2009, o 13:27

Begonki masz bardzo ładne. Moja też kwitnie - bo to stale kwitnąca. Niestety mieszka od urodzenia w domku, zamiast w ogrodzie, bo nie wiedziałam nic o jej warunkach hodowli.

korzo_m · Post » 7 sty 2009, o 19:31

Ja mam jeszcze dwie begonie, pierwszą moja mama kupiła wiosną jako roślinkę balkonową, ale nie wystawiła jej latem, trzymała cały czas na parapecie. Na jesień bardzo zbrzydła, szkoda było wyrzucać, poobcinałam ją wstawiłam do piwnicy, przykryłam piaskiem zmieszanym z ziemią. Ostatnio mnie zaskoczyła zaczęła rosnąć, nie wiem czy nie powinnam jej zacząć już podlewać i wystawić do cieplejszego jasnego miejsca. Jak zawsze czekam na Wasze porady

Drugą begonię, dostałam od Bożenki- Babopielki, myślałam,że zginęła ,a ona pięknie pokazuje listeczki

Treissi, Kati ja begoniami zaraziłam się tu na forum, poprosiłm o sadzoneczki na forum, dostałam je od Babopielki, chodzę koło nich dmucham, chucham może się uda, a również nie mam w ich pielęgnacji żadnego doświadczenia. Do tej pory szalałam z kwiatami w ogródku, a ponieważ mam do zagospodarowania parapety, postanowiłam je szybko zapełnić, uważam ,że dom wtedy żyje i oddycha