Bałam się też jak wiesz powojników, ale jak patrzę na Twoje tak wyjątkowe i cudne - to nadal podtrzymuję zakup Błękitnego Anioła i może nie tylko jego.
Świetne zakupy i róż i lilii
 
 Pozdrawiam!

 
 
 Ja go kocham!
  Ja go kocham!   
  
  Dziękuję za rady co do lilii. Będę pamiętać. Są warte tę odrobinę poświęcenia przy sadzeniu, bo ich spektakl jest wyjątkowy.
 Dziękuję za rady co do lilii. Będę pamiętać. Są warte tę odrobinę poświęcenia przy sadzeniu, bo ich spektakl jest wyjątkowy. Nie uwierzycie ... będę domawiała róże.
  Nie uwierzycie ... będę domawiała róże.   Na pewno Gertrudę Jekyll i Larissę. Prawdopodobnie też Alchymist - i tu aż sama sobie się dziwię, bo ta róża nie powtarza kwitnienia... i kolor nie całkiem mój... no właśnie... ale jednak ten kolor...
 Na pewno Gertrudę Jekyll i Larissę. Prawdopodobnie też Alchymist - i tu aż sama sobie się dziwię, bo ta róża nie powtarza kwitnienia... i kolor nie całkiem mój... no właśnie... ale jednak ten kolor...  ach... chcę go oglądać na własne oczęta. Mam zamiar puścić ją po płocie, w poziomie.
  ach... chcę go oglądać na własne oczęta. Mam zamiar puścić ją po płocie, w poziomie.   
  Jak mężowi włosy wypadną na widok paczki, to też zwalę na Was.
  Jak mężowi włosy wypadną na widok paczki, to też zwalę na Was.   
 
 jest taki blog Tam gdzie mgły i róże mieszkają jest tam wiernie oddany na zdjeciu
  jest taki blog Tam gdzie mgły i róże mieszkają jest tam wiernie oddany na zdjeciu  szkoda tylko że raz. A może z tymi tulipanami tak masz bo musza sie ukorzenić ? Mi właśnie na odwrót te sadzone rok wcześniej są mniejsze niż jesienne
  szkoda tylko że raz. A może z tymi tulipanami tak masz bo musza sie ukorzenić ? Mi właśnie na odwrót te sadzone rok wcześniej są mniejsze niż jesienne  
  

U mnie dopiero pierwszy hiacynt wychylił czubek listka, a tulipany bardziej widoczne. Tak ma być. A pora kwitnienia zależy od odmiany.aneczka1979 pisze: A co do dzisiejszego działkowania... wychylają się nosy tulipanów... większości. Natomiast nie widać hiacyntów. Dlaczego? To tak ma być? Tulipany pierwsze?
sadzone jesienią musiały się od jesieni skupić bardziej na ukorzenianiu niż kwitnieniu i to dlatego, ale za to zakwitną pięknie, mimo, że późniejI pytanie: dlaczego tulipany sadzone jesienią wyłażą później niż te co już siedzą kolejny rok w ziemi?


 
 

Powinno być dobre, choć jeśli masz z jeszcze późniejszym słońcem, to lepiejaneczka1979 pisze:Moniko dla Laguny mam półcienistą miejscówkę: słońce ma dopiero od 12.30. Czy takie miejsce będzie dobre? Czy szukać jeszcze innego?
I dziękuję za rozwianie mych wątpliwości.
Mati zobaczę ten blog, bardzo chętnie.
U mnie większość tulipanów czubki wystawiła. Na niektóre jeszcze czekam. Nie widać hiacyntów, no ale tak ma być. Za to w ogóle nie widać krokusików posadzonych jesienią i irysów Katherine Hodgkin.



tak, lepiejaneczka1979 pisze:Dobra to mogę zamienić. Powiedz mi czy stanowisko gdzie słońce będzie mieć do ok 11.30 i może ciut późnym popołudniem będzie lepsze dla Laguny?


 Teraz tylko czekać aż z trawnika zostanie malutki skwerek zieloności, a na reszcie wyrosną róże
 Teraz tylko czekać aż z trawnika zostanie malutki skwerek zieloności, a na reszcie wyrosną róże   
  Moje ustawiły główki do słońca i pięknie się otworzyły. Mozna było poczuć wiosnę w powietrzu
   Moje ustawiły główki do słońca i pięknie się otworzyły. Mozna było poczuć wiosnę w powietrzu   Hiacynty zależnie od odmiany. Białe mam jakieś wcześniejsze i już mają pąki na wierzchu (pąki kwiatów nie liści
 Hiacynty zależnie od odmiany. Białe mam jakieś wcześniejsze i już mają pąki na wierzchu (pąki kwiatów nie liści   ) reszta siedzi uparcie w ziemi
 ) reszta siedzi uparcie w ziemi  

 Jesienią za to zaproszę Cię na kopcowanie.
 Jesienią za to zaproszę Cię na kopcowanie.  

 Najbardziej z tych twoich zamówień ciekawa jestem Eden Rose.. tyle razy miałam ją w koszyku i zawsze jakoś wylatywała.. Jak się naoglądam jej fotek jeszcze i u ciebie to jesienią już mnie nic nie powstrzyma
 Najbardziej z tych twoich zamówień ciekawa jestem Eden Rose.. tyle razy miałam ją w koszyku i zawsze jakoś wylatywała.. Jak się naoglądam jej fotek jeszcze i u ciebie to jesienią już mnie nic nie powstrzyma   
  



 Kupno kolejnych różyczek to tego konsekwencja.
 Kupno kolejnych różyczek to tego konsekwencja.  Moje tulipany zeszłoroczne też dużo większe, niż sadzone jesienią. Są lepiej ukorzenione, to i szybciej rwą się do życia.
 Moje tulipany zeszłoroczne też dużo większe, niż sadzone jesienią. Są lepiej ukorzenione, to i szybciej rwą się do życia.

 
  Mam nadzieje, że nie uszkodził moich tulipanowych nosków.
  Mam nadzieje, że nie uszkodził moich tulipanowych nosków.   
  Byle przeżyć te kilka dni za[powiadanego ochłodzenia... i wiosno trwaj!!!
 Byle przeżyć te kilka dni za[powiadanego ochłodzenia... i wiosno trwaj!!! No to macie.
  No to macie.   Dorzuciłam jeszcze cztery.
  Dorzuciłam jeszcze cztery.  
  Grafik proszę przesłać na PW.
 Grafik proszę przesłać na PW.   
  
  
 