Mój ogród przy lesie cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Eluniu witaj. :wit
Właśnie napisałam, że wieczornik maciejkę przypomina tylko zapachem . :;230
Natomiast może są różne odmiany gipsówki, o różnych zapachach, tak jak świecznice.
Moja pachnie naprawdę ładnie, dawniej miałam o różowych kwiatach, która zginęła pod rozrastającym się jałowcem płożącym. Miała lekki, nie bardzo ciekawy zapach.
Masz rację, że gipsówka nie może mieć za bardzo żyzne podłoże, gdyż mocno się wykłada, nie potrzebnie wzbogaciłam podłoże kompostem. ;:14
Kwiaty róż od tej pogody bardzo cierpią, nawet odporne na zagniwanie Quuen Elizabeth brązowieją i płatki mają posklejane. :)

Wandziu witaj. :wit
Twoje liliowce, Wandziu to nowe, współczesne odmiany.
Wydaje mi się, że one nie rozrastają się tak bardzo, są to odmiany szlachetniejsze.
Moje te nowsze z kapersów bardzo powoli przyrastają.
Róża New Dawn u mnie w tym roku także kwiaty ma drobniejsze, bardzo przemarzła zimą, dopiero zaczęła rozkwitać.
Gipsówce pojedyncze pędy przywiązuję do kijków bambusowych, które są nie widoczne, ale ziemia rozmoknięta i przewracają się razem z kijkami. :)

Agniesiu witaj. :wit
To właśnie ten liliowiec o wąskich liściach, bardzo późno dostał pąków kwiatowych, sądziłam, że wcale nie zakwitnie w tym roku.
Ale Ty jesteś bardzo spostrzegawcza i masz nie zawodną pamięć.
Dziękuję i pozdrawiam. ;:196

Ewuniu witaj. :wit
Jesteś w dobrej sytuacji, jeśli chodzi o miejsce w ogrodzie, więc tak jak mówisz, co drugi przesadzisz i powstanie nowa rabata w Twoim ogrodzie. ;:108
Życzę Ci sukcesów w ukorzenianiu róży, mnie nigdy to się nie udaje.
Próbowałam z Dortmund, niestety bez efektu. :)
Awatar użytkownika
ankha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2378
Od: 5 kwie 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. białegostoku

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tajeczko ;:196 Rabatą liliowcową będę się zachwycać ciągle, jest przepiękna (nawet jak nie kwitnie)
i oczkiem z karmnikiem i żabką :uszy
Nachyłka jeśli masz nadmiar :oops: i kępkę karmnika ;:196 ;:180
Tyle jeszcze do przyswojenia... a i tak głupia umrę
spis wątków -Ankha
Mikroogródek - aktualny
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tajeczko, ogród zimny, ale jak zwykle zachwyca... pierwsze zdjęcie mojego ukochanego buszu - cudne :) liliowce szaleją i trochę Ci tego zazdroszczę... ja mam posadzoną kępkę między brzozami, które wyżerają sąsiednim roślinom wszystkie składniki odzywcze... na jesieni przeprowadzka (liliowców, nie brzóz).
ślicznie prezentuje się oczko i jakoś tak inaczej rośnie koło niego trawka?
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Świetna ta Twoja kałuża ;:138
Super zarosła , uwielbiam taki busz .
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Zimne fotki z ogrodu, ale piękne. Oczko i jego okolice cudaśne ;:138
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tajeczko rozyczki jakoś dają radę pogodzie? U mnie rabaty wymagają gruntownego sprzątnięcia opadłych płatków ;:224
Awatar użytkownika
MalinaG
1000p
1000p
Posty: 1387
Od: 30 sie 2008, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.Mazowieckie

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tajko U mnie w oczku taka sama kaczka pływa :;230
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Awatar użytkownika
marcyjanna
200p
200p
Posty: 422
Od: 23 cze 2009, o 17:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

No proszę, jak ładnie może wyglądać rabata z niekwitnącymi nawet liliowcami.
pozdrawiam
Małgorzata
Ot... chwastowisko marcyjanny.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Aneczko dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. ;:196
Będę pamiętała o nachyłku i karmniku, jeszcze nie wiem kiedy, ale na pewno Ci przyślę. :)

Aguniu dziękuję, jesteś bardzo miła, jak zawsze. ;:196
Trawka nad oczkiem trochę mniej wyschła, tylko nie miałam kiedy wykosić.
Brzozy są piękne, ale osuszają podobno bardzo teren wokół siebie.
Ja mam wokół lasek brzozowy, samosiejki, ale chciałabym w ogrodzie posadzić, taką na pniu, płaczącą, na miajsce chorej karagany. :)

Agnieszko- agatka trafnie to ujęłaś, że moje oczko wodne, to taka kałuża, ale zauważyłam, że ostatnio woda jakaś bardziej przejrzysta się w nim zrobiła, może dlatego, że rośliny się rozrosły i jest rownowaga zachowana. :)

Agnieszko- aage dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. ;:196

Jolu- pamelka witaj. :wit
Niektóre róże źle tolerują ciągłe opady deszczu, mają jeszcze w pąkach brązowiejące płatki, chyba się nie rozwiną, więc nie robiłam im zdjęcia.
Te obsypujące się płatki raczej mi nie przeszkadzają, nawet lubię takie mini dywaniki wyścielone z płatków róż. :)

Alu te kaczki były ładne, kolorowe, ale z upływem czasu zrobiły się takie szare. :)

Małgosiu dziękuję. ;:196
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tajeczko, masz na mysli Youngii? ja chyba też muszę ją mieć, nad oczkiem :)
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Aguniu brzoza Yungi rośnie bardziej rozłożysta, parasolowato, myślę.
Widziałam u Wandzi w ogrodzie taką o strzelistym pokroju, gdyż tylko na taką miałabym miejsce.
Brzozy są śliczne, nawet jesienią, jak im się liście złocą. :)
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tajeczko, zajrzyj raz jeszcze do Wandzi, bo jeśli mnie pamięć nie zawodzi, to chyba własnie Youngii ma u siebie... albo ja zajrzę :)
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Aguniu Ty działasz, jak błyskawica, więc może zobacz i oceń, może masz rację, ale wydała mi się taka smukła ta brzoza. ;:196
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

skoro jak błyskawica, to już sprawdziłam :) tak, to Youngii :) faktycznie jest jeszcze dość smukła, ten parasol tworzy się zapewne z czasem... w mojej 'biblii' piszą że wysokość i szerokość do 6m, trzeba ją przycinać żeby się nie rozrosła aż do takich rozmiarów.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Aguniu bardzo Ci dziękuję. ;:196
Jeśli to Yungi, to nie dla mnie.
W moim mieście takie brzozy mają ogromną, rozłożystą koronę w kształcie parasoli, zajmują wiele miejsca, chociaż są piękne . :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”