Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
coolezanka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 11 lut 2022, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Cześć, nie znam się na kwiatkach, ale dostałam w prezencie strelicje. Po powrocie z urlopu, zobaczyłam na niej gromadę owadów, największe skupisko na nowym
Liściu/łodydze. Niestety nie udało mi się wygooglować, co to jest, dlatego bardzo gorąco proszę Was o pomoc. W powiększeniu na zdjęciu wyglada to b. nieprzyjemnie
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19322
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Mszyce, zrób oprysk Mospilanem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12723
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Dalsze etapy rozwoju kwiatostanu…

Obrazek
Obrazek

Jestem oczarowany… ;:167

Pozdrawiam!
LOKI
Johnus
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 13 lut 2022, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Dzień dobry,
Zwracam się z prośbą o pomoc. Zakupiłem żonie kwiat w prezencie, niestety trochę słabuje i potrzebuję porady co zrobić żeby go uratować, bądź nie stracić.
Kwiat pochodzi z firmy zajmującej się sprzedażą kwiatów egzotycznych, był zimowany w szklarni gdzie było dość sucho, jest też w niej nadmuch od góry, może to też będzie miało znaczenie. Właściciel nie był bardzo "delikatny" dla kwiatów, ale miał ich dużo w tym strelicje białe o wysokości 4m, więc domniemuję że nie patyczkuje się z roślinami ale i też nie jest głupcem. Powiedział, że jest dość duża donica (40cm średnica górna) i powinna rok - półtora roku wytrzymać. Kwiaty u niego były opryskiwane, zalecil też aby wykonać za jakiś czas oprysk przeciwgrzybiczy i przeciwbakteryjny.
Roślina po przyjeździe kilka dni wyglądała dobrze, niestety w transporcie złamał się jeden liść. Część niskich liści była poszarpana, stały dość ciasno obok siebie i pouszkadzały się nawzajem.

Obecnie od kilku dni podwija liście i obumierają jej krawędzie liści, żółcieją, ale jednocześnie miała jeden pęd - zdaje się kwiatowy - a wypuściła kolejny. Ma też różne plamki na sobie, jeden z liści zaczął brązowieć punktowo. W mieszkaniu nie mamy wysokiej temperatury, cały czas w pomieszczeniu pracuje nawilżacz ale nie jest wilgotno, raczej neutralnie - max około 50% wilgotności, mam mech na ścianie i jest miękki w dotyku. Ekspozycja wschodnio południowa, przy dużym oknie panoramicznym, do godziny ok 10:30 ma bezpośrendnie światło słoneczne, potem już tylko dzienne miękkie. Kaloryfer znajdujący się za nią zwykle jest wyłączony, a jeśli tak to tylko na lekkie podgrzanie (max 3) na określony czas i zawsze w tym czasie pracuje ten duży nawilżacz.
Podlewana i sprawdzana, na początku nie podlewaliśmy za dużo starając się nie przesuszyć ziemi, ale odkąd zaczęła "schnąć" i zwijać liście daliśmy trochę więcej wody, zaczęliśmy spryskiwać liście i postawiłem przy niej dodatkowy duży nawilżacz. Dziś sprawdziliśmy, podstawka wypełniła się wodą więc test z większą ilością wykazał, że nie ma sensu jej tyle podlewać, wszystko spłynęło.
Daliśmy nawóz do roślin kwitnących, póki co jedną dawkę.

Proszę o poradę od Was, doświadczonych zawodników :-) mam nadzieję, że przechodzi szok po zmianie stanowiska na pewno była tam dość długo, dodatkowo w grę wchodzi przesuszenie w trakcie zimowania, może jest za mało światła, może to poranne delikatne słońce nie jest wcale takie delikatne?? Wyczytałem tysiąc porad ale nie jestem pewien na które się zdecydować, aby nie zrobić czegoś na wyrost bądź w złej kolejności. Doniczka jest rozpierana w jednym miejscu, tak się zdaje przynajmniej, ale od spodu ma tylko dwa korzonki małe wystające. Nie zsunę i nie sprawdzę stanu korzenia bez przesadzania, donica do pocięcia. W tym samym pomieszczeniu jest sporych rozmiarów kroton, też podobno jest wymagający jeśli chodzi o wilgotność czy światło więc mniemam że warunki są nienajgorsze.

Załączam zdjęcia, z góry dziękuję za pomoc, gratuluję również użytkownikom pięknych okazów, przejrzałem dużą część wątku i widać tu imponujące osiągnięcia.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Niestety jedno ze zdjęć się rozmazało, postaram się wrzucić poprawkę.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19322
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Odpowiedzi masz w wątku. Wiele razy pisałem co trzeba zrobić.

Niezależnie od tego skąd kupujemy, pierwsze co robimy to przesadzenie do nowego przepuszczalnego podłoża, niezależnie od pory roku. Szkółka czy market nie ma większego znaczenia. To są miejsca gdzie się sprzedaje rośliny. Jak sam zauważyłeś sprzedawca nie cackał się z roślinami. Na pewno nie należy się sugerować tym co mówi sprzedawca w kwestii uprawy i pielęgnacji. Najczęściej ma pobieżną wiedzę, a głównym jego celem jest sprzedaż roślin.
Tak więc, jak napisałem wyciągasz z doniczki i sprawdzasz stan korzeni, usuwasz w miarę możliwości stare podłoże, jak będą jakieś zgniłe i je odcinasz. Resztę bryły korzeniowej dobrze jest obsypać sproszkowanym węglem.
Kupujesz ziemię, żwirek kwarcowy albo perlit i przygotowujesz mieszankę rak 3:1 + keramzyt na dno doniczki. Kupujesz doniczkę, najlepiej z terakoty albo ceramiczną z odpływem, bo roślina jest duża. Wielkość dobierz pod wielkość bryły korzeniowej, jeśli jest w pełni zdrowa, przerośnięta to daj nawet około 3 cm większą. Doniczkę docelowo stawiasz na podstawce.
Po przesadzeniu będziesz miał gwarancję, że podłoże jest odpowiednio przepuszczalne i miał świadomość stanu korzeni.

Natomiast żółknięcia liści, pojedynczych to ze starości, od aklimatyzacji, przelania, albo szkodników. Dobrze jest dokładnie obejrzeć pod tym kątem całą roślinę.
Pęknięcia liści to normalne, one są podobnie delikatne jak u Bananowców.

Stanowisko, oczywiście przy samym oknie (firanki, zasłony odpadają), to jest roślina wybitnie słońcolubna, więc im dalej od okna tym gorzej dla rośliny. Ciemny kąt z góry odpada.

Po przesadzeniu odczekujesz miesiąc z nawożeniem, potem mineralnym nawozem co 2 - 3 tygodnie. W okresie jesienno-zimowym w zależności od tego czy roślina rośnie (wtedy nawozisz podobnie), a jeśli wstrzyma albo mocno spowolni wzrost to raz w miesiącu.

Resztę znajdziesz w wątku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Johnus
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 13 lut 2022, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Dziękuje za sugestie, rzeczywiście w wątku jest dużo odpowiedzi, które są potencjalnym powodem, ale ważna jest też kolejność. Chciałem zasięgnąć porady w tym konkretnym przypadku, trudno laikowi wybrać co ma większy priorytet przed innymi rzeczami.
Co do sprzedawcy, to nie do końca był tylko handlowiec, mają oni dużą hodowlę w tym wiekowych palm itp (kilka metrów wysokie) więc też nie traktowałem go a'la L&M czy Casto. No ale fakt faktem, nie cackał się, to nie jest okno w salonie tylko hurt i szklarnie. Faktem jest że przesadzenie daje wgląd w stan korzeni, troche jak inspekcja techniczna po zakupie, ma to sens.

Dobrze, czyli przesadzamy. Mam pytanie techniczne, w krotonie mam donicę z systemem irygacji automatycznej, tzn jest rura i wlewa się wodę i utrzymuje ona wilgotność podłoża, stałą. Czy podobne rozwiązanie można zastosować tutaj? U krotona sprawdza się znakomicie i przyznam, że bardzo by to ułatwiło sprawę utrzymania odpowiednich warunków.
Dodatkowe pytanie - czy proces, który się rozpoczął da się zatrzymać, czy też skończy się to obumarciem wszystkich liści i wybiciem nowych? Od razu w poniedziałek zacznę działać, muszę zlokalizować odpowiednią donicę bo >40cm to już dość trudno dostać taką, którą by się chciało ;-)

Pozdrawiam i dziękuję
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19322
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

LM czy jakaś szkółka de facto biorą rośliny w zasadzie z tego samego źródła, czyli głównie Holandia i Dania. Nawet jeśli coś tam uprawiają, to głównie co robią, to handlują roślinami. Jednocześnie nie chcę wrzucać do jednego worka, pewnie są takie, gdzie trochę bardziej interesują się roślinami, ale tak czy owak to nigdy nie będzie jakiś doświadczony indywidualny hodowca, a nie hurtownik. Po prostu im więcej roślin, tym trudniej ogarnąć więc na pewno lekko one nie mają.

Jeśli chodzi o doniczkę, jestem zwolennikiem tradycyjnego rozwiązania, a nie jakichś wynalazków. Być może sprawdzi się w przypadku jednej rośliny, ale w przypadku drugiej już nie.
Najlepsza jest zwykła doniczka z odpływem.

Pamiętaj że im większa doniczka tym podłoże będzie w okresie jesienno-zimowym albo w chłodniejsze dni w sezonie wolniej przesychać, więc wtedy można dać nieco więcej rozluźniacza. W okresie wiosna - lato Strelicja lubi obfite podlewanie, ale jednocześnie nie może być bagno. Podłoże ma równomiernie i szybko przesychać. Dlatego najlepsza jest doniczka z terakoty, a te znajdziesz również w dużych rozmiarach. Zobacz na dziale ogrodowym w LM/Castorama/Obi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Johnus
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 13 lut 2022, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Dziękuję za dodatkowe informacje. Tak, nie mam złudzeń że przychodzi to z "hurtu" zagranicznego, niemniej jednak mam podobne zdanie do Pana w tym przypadku, na pewno nie jest to osoba, która ma personalny związek z rośliną i stara się o nią dbać jak o domownika czy też jest to pasja.
W sprawie doniczki rozszerzę pytanie, gdzieś wyczytałem, że rozmiary trzeba zwiększać +1 bo lubi ona mieć szerzej, ale niezbyt szeroko. Czy można ją przesadzić od razu do większej donicy, jak jest teraz w 40 to np do 50 zamiast do 43? Jakie będą różnice w hodowli takiej rośliny?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19322
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Napisałem drugi post wcześniej. Jeśli bryła korzeniowa nie będzie wymagać redukcji wybierasz doniczkę o około 3 cm większą na średnicy od bryły korzeniowej. Więcej nie ma potrzeby, bo będzie iść w korzenie, a w niedalekiej przyszłości będziesz musiał szybciej przenieść do naprawdę dużego pojemnika. A tak stopniowo będziesz zmieniać pojemniki. Zresztą te z terakoty, wraz ze zwiększoną średnicą, powinny być coraz bardziej wyższe, więc będziesz miał dodatkowy zapas miejsca. Już nie pamiętam, czy nie będzie z tego materiału również palmówek, one są z reguły wyższe, bo jak nazwa wskazuje przeznaczone są w głównej mierze do palm.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Johnus
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 13 lut 2022, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Chodziło mi o sytuację gdy dałbym większą donicę ale teraz już wiem - roślina będzie rozwijać korzenie a nie część nadziemną. Dziękuję
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19322
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Nie dodałem jeszcze, że oprócz skoncentrowania się zbytnio w rozwój korzeni, większa część podłoża będzie nie przetworzona przez nie, czyli będzie też wolniej przesychać co może się skończyć gniciem korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
AneX2
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 19 lut 2022, o 09:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Dzien dobry,
nie znalazłam zbyt wielu informacji na watku dot.wciornastków a wydaje mi sie ze obecnie to moi lokatorzy.
dodatkowo mam min.2 robaki w ziemi, nie umiem ich zidentyfikowac.
będę wdzieczna za pomoc poniewaz moja przygoda ze strelicja to walka od momentu zakupu :(
Kupiona w Ikei, idealnie wygladajaca.
Niestety po tygodniu pojawiły sie robaki, po wielu konsultacjach w sklepach ogrodniczych udało sie ustalic ze to przedziorki. Wyniosłam na balkon, było lato, pryskałam AFIK na przedziorki, nie pomogło. Dopiero oprysk z Nissorun Strong 250SC zadziałał ( Target).
Przesadziłam, karamzyt od dołu, donica ceramiczna z odpływem. ziemia z glina ale nie doczytałam wczesniej ze trzeba ja 'rozluznic'. Stoi przy oknie południe/wschod. w mieszkaniu min 20st i wilgotnosc min. 58%. chodzi filtr z nawilzaczem.
Obecnie, część lisci delikatnie brazowieje na koncach a najwiekszy mocno sie pofalował. kilka lisci jest zdeformowanych. Ciagle rosna nowe. Niestety pojawili sie lokatorzy.
Małe jasne przecinkowe robaczki, jednego udało sie uchwycic na zdjeciu. Najwiecej jest ich na nowym lisciu. Na zdjeciu wygladaja jak wciornastki.
Mam pytania:
- czy oprysk z Mospilanu mozna zrobic w pomieszczeniu, dosc małe mieszkanie z dzieckiem . Jest za zimno zeby wyniesc na balkon :(
- co to za robaki w ziemi?
- czy raz jeszcze przesadzac, czyscic korzenie i wsadzac do odpowiedniej mieszanki ze zwirem? czy po oprysku
będę wdzieczna za pomoc.
Anna

Proszę o poprawną pisownię(regulamin).Iwona
Połączyłam posty.



Jeszcze zdjecia. Nie załaczyłam przy opisie.
Anna
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19322
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Podłoże, zwłaszcza jeśli jest z gliną musi być z rozluźniaczem - od tego zacznij.
Jak w wątku, mieszanka ziemi i żwirku w proporcji około 3:1. Pamiętaj, żeby doniczka nie była za bardzo duża od wielkości bryły korzeniowej - jeśli jest mocno przerośnięta to około 3 cm większa na średnicy.

Szkodnik ten z pierwszego zdjęcia to wciornastek. Oprysk Mospilanem możesz zrobić na klatce schodowej.

Drugi, ten w podłożu to krocionóg, najprawdopodobniej Wij drewniak, ale on nie jest szkodliwy dla roślin, żywi się materią organiczną oraz małymi owadami.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
AneX2
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 19 lut 2022, o 09:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Bardzo dziękuję za błyskawiczną pomoc.
Zabieram się do pracy.
Awatar użytkownika
Syriusz
200p
200p
Posty: 238
Od: 7 paź 2017, o 15:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Czy strelicja królewska ma kwiaty pomarańczowo fioletowe, czy pomarańczowo niebieskie? Łudziłem się, że ta 2 opcja ale po zdjęciach od użytkowników widać, że jest to fiolet. Trochę szkoda eh. No nic. Póki co moje 3 strelicje zimują w garażu... Pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”