mojsze cieszy mnie,że się podoba ale warta jest tego i chciała bym aby więcej osób poznało tą roślinkę bo ma ciekawą cechę różniącą ją od innych.
Taką cechę znam tylko u domowej żyworódki.
W USA nazywa się ją "rośliną z małymi prosiaczkami na grzbiecie", Niemcy mówią o niej "kura z kurczętami".
Na liściach tolmiei tworzą się miniaturki dorosłej rośliny czyli tzw. rozmnóżki ( żyworódki)
Kiedy staną się na tyle duże aby można było je posadzić odcinamy cały liść wraz z ogonkiem i układamy na powierzchni doniczki przysypując go ziemią tak żeby wystawała sama sadzonka (lekko podlewamy). "Młode" żyworódki rosną wraz z korzonkami, zatem sadzenie nie sprawia żadnego problemu.
Łatwo tez ukorzenia się w wodzie.
Na działce ukorzenia się prawie sama bo niższe liście dotykają ziemi i w chwili gdy rozmnóżka jest na tyle duża, ze pojawiają się mini korzenie wszystko dzieje się samo
- natura świetnie wyposażyła ją - uwielbiam takie ciekawe okazy.
Tolmiea menziesii jest rośliną niezbyt wymagającą kwiaty raczej niepozorne - skupione w wydłużonych kwiatostanach.
Gdy wstawiłam zdjęcie rosnącej w gruncie niektórzy uznali ją za jedną z odmian żurawki . Ta akurat rosła w pełnym słońcu, nie spaliło jej i miała śliczny kolorek.
Łatwo zauważyć zmienność pokroju w zależności od tego gdzie rośnie.
Roślina gęsta i zwarta - dużo światła wpływa na to, że ma krótsze ogonki liściowe