Ibrakadabra i zielone pokoje

[izaziem]

Jagoda, 10-tka na Bałtyku?????!!!!!!A czy potem jeszcze gdzieś popłynęłaś?
Wybieram się do A i muszę ruszyć jak najszybciej bo inaczej mnie zasypie na amen...

[amba19]

Jaga, ja Wodnik Rusałki by mi pasowały.
Takie bose, kwieciste i jasnowłose ........

No to właśnie się dowiedziałam dlaczego zawsze podobały mi się nimfy, świtezianki i takie bose rusałki...bo ja też jestem Wodnikiem
A takiego sztormu na morzu to ja bym nie przeżyła...umarłabym ze strachu po pięciu minutach....

[Lusia 57]

Marysiu ale Jagoda to rybka ta odważna więc żaden sztorm jej nie przestraszy. A ja też ryba ale ta bojaźliwa i nawet przy spokojnej wodzie umieram ze strachu. Ale wodę w ogrodzie bardzo bym chciała mieć i z takimi rusałkami. Piękne są twoje Jagódko Rusałki.

[amba19]

No właśnie teraz dopiero widzę, że do bani Wodnik ze mnie...jak się sztormu boję

[survivor26]

No właśnie teraz dopiero widzę, że do bani Wodnik ze mnie...jak się sztormu boję

Ja jako Wodnik boję się panicznie wszelkich zbiorników wodnych, wpadam w histerię, jak muszę wejść do brodzika dla dzieci i czuję się nieswojo przy większych opadach deszczu....

Ale dziś mamy opady przyjazne dla Wodnika-histeryka, bo własnie rześko zacina śnieg

[Grazia]

Chyba otworzymy klub wodników i rybek,ja też wodnik,mój synuś też wodnik.Marysiu to nie wstyd ,że boisz się sztormu.Ja jako stary żeglarz i wodnik też boję się sztormu i szkwału.

[a_nie]

mówi się, że dzieci dzielą się na czyste i ... szczęśliwe.

No to moje są bardzo szczęśliwe -takie szczęsliwe było, za czasów przedszkola. ZDJECIE1, ZDJĘCIE 2- (nie będę Ci tu sie panoszyć i umieszczać zdjęć, tylko wstawiłam link)

[JagiS]

Witam w kolejny dzień z uczuciem deja vu .
Przypomniało mi się przysłowie, które często powtarzała moja babcia:

Do Świętego Ducha* nie zdejmuj kożucha,
A po Świętym Duchu - chodź dalej w kożuchu

* Świętego Ducha - 30 maja.

Izuniu, ten sztorm, to było dla mnie najciekawsze przeżycie . Lubię sytuacje ekstremalne, dużo się wtedy można o sobie dowiedzieć Oczywiście, że popłynęłam ponownie!
Ale dzionek na wyprawę do A. Ci się trafił, może choć zakończy się sukcesem .

Ambo, wszyscy twierdzą, że Forum jest kształcące.
O sztormie, jak wyżej. Zabawa była na 102 . Tylko szklanki z drinkami uciekały ze stołu, trzeba je było mocno trzymać . Udało mi się nawet po wielu trapach pół filiżanki kawy kapitanowi na mostek donieść. Byłam dumna jak paw . A Ty, najwyraźniej jesteś Wodnik Szuwarek.

Lusiu, jak miło, że wpadłaś Skoro tak na Ciebie działa woda - wybieraj "akweny bez znaczenia strategicznego" (definicja wojskowa kałuży ). Za Rusałki .

O, i Pati - Wodnik śródlądowy . A śnieg dziś wali solidarnie - po wsiem

Grażynko, Ty masz sztormy za oknem, nie musisz się bać . Ile nam się Wodników objawiło, stąd pewnie te fluidy, które między nami krążą .

Alicjo .


Trzymajcie kciuki za mnie i za Ibrakadabrę, po południu jedziemy na zabieg. Tego to się dopiero boję, sztorm przy tym - to pestka .



Na razie . - Jagoda
No w końcu ta wstrętna wiosna musi przyjść

[amba19]

Oj - to ja trzymam kciuki za Was obie! Ja się zdecydowałam na ciachnięcie Mikoliny, tylko chyba załatwię sprawę jak już będziemy na działce...

[Grazia]

O Wy biedne,współczuję.Czy to konieczne?

[JagiS]

Ambo, Grażynko dzięki .
Ile bezdomnych kotów jestem w stanie przygarnąć A koło Kadabry zaczęły się intensywnie kręcić podejrzane osobniki i koncerty po nocach urządzać. Zatem ze ściśniętym sercem - jedziemy .

Jagoda
PS. Ale zanim pojedziemy muszę szuflę brać i szukać pod tym białym samochodu i drogi... .

[Grazia]

Jaga w takim razie trzymam kciuki,już masz 3 kotki to chyba wystarczy.

[aage]

Witaj Jagodo
Przywędrowałam doi Ciebie z wątku Aguniady i wpadłam...od rana wertuję zielone karty twojego wątku.
Podzielam zamiłowanie do poprawnej polszczyzny i podziwiam za pisanie wierszem
Będę stałym gościem w twoich zielonych pokojach

[izaziem]

Jagi misja wykonana Avalony [2] Były tylko 3 więc nie było raczej w czym wybierać. Teraz napisz co z nimi zrobić. Bo widnego czy do ciemnego, czy podlać czy co? Na razie pewnie damy sobie spokój z transportem bo zasypało i dalej sypie . Ale jak masz jakiś pomysł do daj znać. Jak bym do domu wracała pół godziny później to bym chyba już gdzieś utknęła

[Maska]

i jak nasza dziewcynka już po wszystkim