Ogródek Kogry cz. 10

[przemekg]

Piękny widok na góry , szkoda tylko że one tak daleko.

[grazynarosa22]

Grażko - wygląda na to, że jestem.
Siedzieć nie mam zamiaru i jak tylko pogoda dopisze zmykam w góry powędrować i nadrobić letnie i jesienne zaległości.
Po Dniu Zmarłych trzeba się przygotować do świąt a potem to już tylko 2 miesiące do przedwiośnia.
Pierwsze kwiaty na balkoniku a potem w ogródku i.........potem już tylko wiosna!

Ale TY szybka jesteś....jak to czytam...to tak jakby za jaki tydzień to miało być .....

[kogra]

Agnieszko - nie ma za co.
Teraz czas na odpoczynek po sezonie, więc trzeba to wykorzystać póki pogoda dopisuje.

Przemku - od Ciebie rzeczywiście daleko.
Ja mam w Tatry około 200 km - chyba.
Ale gołym okiem po przejechaniu 40 km też je widać.

Grażko - zobaczysz jak szybko to zleci.
Ja sobie zawsze tak to tłumaczę i jakoś mi zleci do wiosny.

[Gabriela]

Ech... dziewczyny.... nie pędźcie tak...
Będziemy też szybko starsze...

[kogra]

Eeeeee.....tam, mniej zużyte czyli młodsze......

[bogusia177]

Grażynko piszesz o liliach wiaderkowych ,,,,czy Ty je wyciągasz z wiaderek na wierzch ,,wiesz chodzi mi o cebulki ,,,
ja swoje mam zadołowane w ziemi na dworze razem z wiadrami ,,,
no i właśnie tak myślę ...co z tym fantem zrobić ,
wyciągnąć razem z wiadrami i do szklarni ,czy tez zostawić je tak jak są ,,,??????

[aleb-azi]

Zamykamy sezon, a plany na wiosenne otwarcie już się klują... Ani się oglądniemy zacznie się nowy sezon w ogrodach.
A teraz... można oglądać filmiki o pięknych liliowcach... pojętnych terierach...
Ech, moje najbystrzejsze na komendę "kolacja"

[JAKUCH]

GRĄYNKO dobrze ,ze te prognozy się nie sprawdziły . Taka piękna jesień a liście powoli lecą z drzew . U nas na kasztanowcu są jeszcze liście a w ubiegłym roku dawno ich już nie było ze względu na szrotówka . Pięknie wyglądają góry w słonku i to niebo takie czyste . Sikorki przestały się na razie objadać słoninką chyba wolą coś lepszego .

[kogra]

Bogusiu - w tym roku po trzech latach bytności cebul w wiaderkach musiałam je przesadzić.
Ja wiaderka wstawiam tylko na rabaty gdzie mi pasuje bez wkopywania.
Na zimę zabieram do piwnicy i zaczynam lekko podlewać dopiero kiedy ziemia już całkiem prawie zeschnie.
Ale dopiero od stycznia a piwnicę mam nieogrzewaną i jest tam w największe mrozy koło 5 stopni w plusie.
Od końca lutego pilnuję czy nie wyłażą jakieś łebki a jak coś widać to do szklarni wstawiam, żeby przytrzymać wzrost.
Jeśli masz w ziemi, to azjatki zostaw, bo one są odporne.
Te wrażliwsze możesz wziąć do piwnicy, albo garażu, jeśli jest murowany.
Tylko otwory w ziemi przysyp lub okryj, żeby rośliny obok nie przemarzły.

Jadziu - dzisiaj było bardzo słonecznie i dość ciepło.
Grzech było siedzieć w domu, więc prosto z cmentarza pojechaliśmy w góry.
U mnie sikorki nadal okupują karmniki.

Izuś - moja jamnisia najlepiej reaguje na hasło "obiad", kiedy mówię do M-a.
Jest szybciej przed miską niż my przy stole.
A z pantofli najczęściej przynosi piłeczki, żeby się z nią bawić.
Reszty poleceń w tym miejscu nie słychać.

[abeille]

Grażynko, ah ten daleki widok na tatry Tatry pokryte mgięłką zawsze przyciągają jak magnez, takie niedościgłe marzenie....
i jednocześnie najmilsze wspomnienie

[Beata T]

Oj dobrze że troszeczkę jest ciepło bo można się pozachwycać barwami jesieni a widoczki gór i kolorowych drzew cudo zazdroszczę wszystkim którzy to mają

[kogra]

Dzisiaj pogoda się załamała.
Rankiem huragan i aż 15 stopni w południe.
A teraz zachmurzone niebo i słabnący powoli wiatr.
Sarny pasły się na polach - to wróży rychły deszcz.

Wiesiu - zawsze miło wraca się do wspomnień z przeszłości.
Widok z Giewontu na zawsze pozostanie w mojej pamięci tak jak wyjazd kolejką na Gubałówkę.

Beatko - faktycznie widoki wspaniałe.
Tylko że krótka ta górska jesień , bo już widać zmianę pogody.

Balkonik całkiem opustoszał przed zmiana wystroju.

[JAKUCH]

Puściutko zrobilo się na balkoniku . U nas pięknie prażyło słonko od rana przy ogromnej wichurze . Nic to jednak ważne ,że był piękny dzień a deszcz przydałby się roślinkom .

[EwkaEs]

Witaj Kogro słonecznie!Na balkoniku trochę pelargonii jeszcze kwitnących i tyle?U nas dziś w południe doszło do 17 stopni,wiatr podobno 80 na godzinę,a jak to przy halnym dokąd duje to nie pada a potem trzy dni lejby,ponoć od wtorku.Na razie złociście,liście opadają i miecie je wiatr,podmuchy ciepłe.

[Anitaaa]

Grażynko nie tak puściutko