Na starym po nowemu. 5.

[plocczanka]

Beatko, u Ciebie nawet zima bardzo kolorowa w ogrodzie.

Wszystkiego dobrego w nowym roczku.

[Arkadius121]

Piękne roślinki,piękne kolaże
Pozdrawiam sylwestrowo

[Krychna]

Beatko ależ u Ciebie pięknie roślinki wyglądają, wcale nie zimowo, czyżbyś żadnych przymrozków nie miała?
Na Nowy Rok przesyłam życzenia zdrówka i obfitych kwitnień w nadchodzącym sezonie ogrodowym

[anabuko1]

Beatko, piękna ta skimia.
I wilczomlecze. To różne ?
Czy różne wydanie jakiegoś ??
Bardzo ładne dekoracje świąteczne
Wszystkiego naj..najlepszego w Nowym 2021 Roku!!

[Maska]

Pozazdrościłam Ci Beatko i też mam skimie, na razie je okryłam i zobaczymy co będzie po zimie a pewnie po zawsze u mnie mroźnej wiośnie. Może są rożne odmiany lewizji, bo moje kwitną tylko raz...ale dobre i to bo jest nadzieja, że dotrwają do kolejnego roku Na Nowy Rok życzę Ci oprócz obowiązkowego zdrowia radości z upraw i pięknie kwitnącego ogrodu!

[Wanda7]

Na pierwszy rzut oka skimia bardzo przypomina bergenię. Muszę o niej więcej poczytać. Może nadaje się pod kwasoluby?

[Beaby]

Arkadius121
Twoje życzenia sylwestrowe rozkręciły dobrą zabawę i to na całego
za dobre zdrówko i za dobry kolejny nadchodzący sezon.
Dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam


Halinko - oj, nawet nie wiedziałam, że jest biała skimmia. Wyszukałam i się nie dziwię, że o niej myślisz, Chyba obficiej kwitnie, a kwiaty ma jakby bukieciki drobniutkich frezji. I te jej limonkowe odcienie. Widać bywała w sprzedaży, więc może niebawem Ci się trafi.
Lewizja jest u mnie w tych doniczkach, w których ją kupiłam. Podlewam ją od spodu. Zimuję ją w domu, ale mam parapety pomiędzy szybami okiennymi, więc warunki dla pelargonii itp, zimą są rewelacyjne.
Golteria to niska zimozielona krzewinka, radzi sobie wszędzie dobrze. Może być i w donicy i w gruncie. Nie widziałam jeszcze nigdy jej kwiatów, bo jakoś zawsze zwracałam na nią uwagę dopiero wtedy jak miała już te śliczne czerwone owoce. Wiosną będę miała wreszcie taką możliwość zerknąć jak zakwitnie bo mam ją pod nosem.


Lucynko, wszystkiego najlepszego również, kolejny i kolejny raz
Tak, mam kolorowo jak na zimową porę, za niedługo forsycja i się zacznie
Kilka tulipanów już wychodzi, przebiśniegi, krokusy, szafirki i wczesny narcyz też. Więc jest już czego wyglądać w ogródku.


Krysiu, tym kolorowym teraz roślinom mrozy nie straszne. Specjalnie je sadziłam, by było kolorowo właśnie teraz. Coraz więcej rozwija kwiatów też wrzosiec, więc sezon - rozpoczęty
Ciekawa jestem jaki będzie dla róż.
Dobrego sezonu i dobrego zdrówka


Marysiu, ja też w pierwszych dwóch zimach kopczykowałam obie moje skimmie. Bardzo bym chciała byś i Ty była z niej zadowolona. Przypomnę, że pierwszy raz jak ją zobaczyłam u znajomej to była właśnie zima, okaz był bardzo spory dorodny - no zakochałam się w tej roślinie od razu.
Lewizja to w tym roku tak mi szaleje. Owszem, zdarzało się , że albo kwitła non stop od wiosny do zimy, albo dwa razy w sezonie. Ale te cztery kwitnienia to mam po raz pierwszy. Wciąż ciepło jest to pewnie dlatego. I wciąż wypuszcza kolejne pąki to cudeńko.
Bardzo mi się spodobało to określenie - "obowiązkowe zdrowie", więc również Ci tego życzę i pozdrawiam.

Wandziu, skimmia ma drobne listki. Bardzo Ci polecam tę roślinę, tym bardziej, że ona także jest kwasolubkiem, do półcienia. Nie tnę jej wcale.
Mam dwie sztuki by na pewno zawiązywała kwiaty. Jedyną jej wadą jest chyba tylko to, że bardzo powoli przyrasta a tak to jest wspaniała!


Aniu, anabuko1 - na fotce są trzy kolorki wilczomlecza, jeszcze mam taki srebrny, był tam jeszcze cień więc nie stanął wtedy w kadrze. Z tych wysokich mam złotego, zielonego, czekoladowego i srebrnego. Inne są niższe, ale też je bardzo lubię. Jednak tylko te wysokie są zimozielone. Niskie dopiero teraz u mnie zaczynają odbijać od zera.
Skimmia jest super! Jest zimozielona, więc cudna w ogrodzie.
Wszystkiego najlepszego również

Tu jest ten srebrny wilczomlecz, pilnowany przez sowę

[Wanda7]

Pisałaś u kogoś Beatko, że liliowce u Ciebie ruszyły. To samo widzę w swoim ogródku. Powychodziły z ziemi delikatne zielone listki i wystarczy niewielki mróz, aby je uszkodzić. Bardzo się o nie martwię, bo przecież nie wiadomo jeszcze, jak nas czeka pogoda.

[Beaby]

Tak, Wandziu, kilka odmian liliowców już ruszyło. Jeden jest cały czas zielony, ale to inny niż ten co był zielony minionej zimy.
Jestem czujna na prognozy pogody. O cebulowe się nie martwię, bo te najwyżej same się schowają znowu pod ziemię jak im za zimno będzie. A resztę wyrywnych roślin najwyżej szybko okryję, mam w zanadrzu gałązki świerkowe jakby trzeba było coś podziałać w tym kierunku. No bo przecież nawet do maja trzeba uważać na temperatury.
Ostrogowiec też już bardzo ruszył.

Aniu, anabuko1- co do wilczomleczy to jeszcze dodam, że mają teraz także ładnie pokolorowane nóżki, więc zdobią sobą ogród od stóp do głów




I kolejne dzisiejsze fotki:

W zimowym warzywniku (seler naciowy, jarmuż, rozmaryn).
Wysiałam tam jesienią także koper i szpinak. Koper na próbę bo z wiosennych siewów nie miewam z niego raczej nic.




I z każdym dniem coraz to piękniejsze, moje ulubione wrzośce

[anabuko1]

No faktycznie piękne te wilczomlecze.
Sowa śliczna. Lubie sowy w dekoracjach

[PaulaF-Z]

Witaj Beatko,

Do Siego Roku. Niech przyniesie wiele satysfakcji z naszych ogrodów.
Widzę u ciebie piękne świąteczne dekoracje. Ogród mimo zimy cały czas żyje.
Piękne wrzośce, które i u mnie są w przyszłych planach. Znasz odmianę?

[Shalina]

Beatko cudowne masz te wilczomlecze tego drugiego też mam, ale za tym srebrnym rozpoczynam już poszukiwania Wrzośce piękne, a ta sówka jest super
Pozdrawiam cieplutko

[plocczanka]

Wilczomlecze piękne, a wrzośce jeszcze piękniejsze, Beatko.
U mnie wrzosy ani wrzośce jakoś nie zechciały się zadomowić, mimo że ziemię mam raczej kwaśną, będę więc podziwiała je w Twoim ogrodzie.
Pozdrawiam cieplutko.

[ewita44]

Beatko
Miałam kiedyś skimię ale pomimo okrycia przemarzła.
Choć sprzedający zapewniał, że przezimuje nawet bez okrycia.
Sowa i roślinki piękne.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, zdróweczka życzę.

[Wanda7]

Ja zaczynam dopiero przygodę z warzywami, więc nie miałam pojęcia, że można coś wysiewać jesienią. A tu czytam, że wysiałaś koper i szpinak. Kiedy np. taki szpinak zaczyna kiełkować? Czy mróz go nie zniszczy? A może kiełkuje dopiero wiosną?