Moje roślinki... apus.

[Krychna]

Basiu zazdroszczę tej kaskady wygląda rewelacyjnie, super masz kamienie, u mnie trochę inny rodzaj.

Bardzo się zastanawiam nad Edenką,mam nawet zostawione dla niej miejsce, bardzo podobają mi się jej kwiaty, tylko ta mrozoodporność, będę śledzić u Ciebie jak po zimie będzie startować Malwy masz fantastyczne Pozdrawiam

[Maska]

Basiu ja uważam że takie kamienisko jest super, a jeszcze fajniejsze będzie jak się zestarzeje, jak zarośnie roślinami, a w szczelinach osiedlą się mieszkańcy Piszesz że gdzie kończy się trawnik to i Twoja działka, to ten dom kawałeczek dalej to nie Twój?

[Beaby]

Wiesz co, Basiu - jak pierwszy raz oglądałam ten mój obecny domek to właśnie bordowe malwy były. Widziałam je raz i już nigdy więcej nie odrosły.... Czekałam, że się ponownie pojawią, a skoro nie to je zaprosiłam ubiegłej wiosny.
Lubię wszelkie kaskady i murki w ogrodzie, a jeszcze z wodą to już w ogóle....
Po lewej na kamieniach jest chyba trzmielina, a po prawej?
Ja też u siebie puściłam trzmieliny przy oczku, dwa lub trzy rodzaje, ale 2 z patyków więc na razie są jeszcze maleńkie.

[iwona0042]

Basiu super te kamienie są, a na nich tam siedzi żabcia jakaś?, fajnie na tych kamieniach kaskada by wyglądała

[aneczka1979]

Basiu leci woda po tej kaskadzie, dobrze rozumiem? A masz jakieś zdjęcie? To musi być fantastyczny widok! Bardzp pragnę jakiegoś ciurkadełka w swoim ogródku ale Em strasznie oporny w tym temacie.
Mam nadzieję, że Twoje Edeny nie są zmarzluchami i nic im bez ubranek przez zimę nie będzie.

[Saskja]

Piękne parzydło znalazłam u Ciebie - bardzo chcę takie mieć, ale ono chyba potrzebuje wilgotnego miejsca, prawda?

[apus]

Krysiu, na kaskadę kamienie zostały kupione, u mnie jedynym kamieniem naturalnie występującym jest wapień... On niestety nie nadaję się na wiele, bo utlenia się i lasuje.
Trochę martwię się o Edenkę, bo nie dostała kubraka na zimę, tylko kopiec, mam nadzieję, że ładnie wystartuje.


Marysiu, już powoli zarasta i coraz fajniej się prezentuje. Wiosną muszę poprzestawiać trochę kamienie, żeby woda inaczej się przelewała. Dom, który było widać na zdjęciu, to sąsiada... blisko 4 m od granicy...


Beatko, jak malwy poczują dobry grunt będą się trzymać. W tym roku możesz dosiać kolejne, żeby na kolejny były.
Trzmielina dosyć szybko się rozrasta, ja swoją przycinam.
To po prawej stronie to... zapomniałam nazwy. Płożąca, liście dwukolorowe, na zimę gubi je... Ta moja skleroza...

Iwonko, miałam latem dwie żabki - z tym, że ta pierwsza nie chce się ruszyć z miejsca i pozuje do zdjęcia, druga zawsze bardzo płochliwa - ropucha.


Aniu, tak... woda sobie spływa po kaskadzie, tylko tak delikatnie (mam za słabą pompkę). Niestety nie mam zdjęcia, ale obiecuję w przyszłym sezonie cyknąć
Ja bardzo lubię wodę w ogrodzie, moje oczko jest malutkie, trochę żałuje, że nie zrobiliśmy większego. Z tej kałuży zadowolona jest psinka, owady i ptaki. Mają wodopój, co jest jednak bardzo ważne przy naszych suchych latach. Może to przekona męża? Oraz to, że jednak dzięki takiej ciurkającej wodzie zmienia się mikroklimat w ogródku


Saskja - Agnieszko, dziękuję Parzydło u mnie rośnie w takim przycienionym miejscu, nie ma tam wilgoci zbyt wiele, ale jest dosyć żyzna ziemia, taka gęsta, trzymająca wilgoć. W ogóle go nie podlewam. Posadzone jest pomiędzy murem oporowym przy garażu a schodami do domu i takie "mocne" słońce ma latem po godz 16.



Dyptam (w tle plac budowy u sąsiada)



The Fairy na skalniaku:



Abraham Darby:

[Maska]

Basiu jak sąsiad już wybuduje i będzie ogrodzenie to na pewno będzie lepiej i tak mimo placu budowy kwiatki nietknięte Piszesz 4 m, a mnie się wydawało że bliżej Ta okrywająca róża to jak się nazywa? ładnie wygląda na tle popielatych kamyków

[apus]

Właśnie tego ogrodzenia mi bardzo brakuje... Marysiu, ta róża to The Fairy.

[Maska]

Tak myślałam że to Fairy, śliczna jest Basiu doczekasz się

[dorotka350]

Mój Eden też niczym nieosłonięty. Rośnie przy samym tarasie, więc liczę, że przy samym murze będzie mu cieplej.
The Fairy na skalniaku pięknie się prezentuje

[aneczka1979]

A ja pochwalę dyptam dla odmiany. Piękny krzaczek. Kłopotliwy? Długo kwitnie?

[apus]

Marysiu, jak już będzie to ogrodzenie, to będę mogła nowe rabaty zakładać... oj będzie się działo


Dorotko, liczę na to że nic nie będzie naszym gołym Edenom, a tylko wzmocnią się


Aniu, dyptam mam już u siebie ze 4 - 5 lat. Bardzo sympatyczna i nie wymagająca bylina. Długo kwitnie, a nawet jak już zakończy kwitnienie, to jest ozdobna sama z siebie. Potrzebuje tylko dużo słońca (u mnie rośnie na skalniaku, na patelni), ma intensywny zapach, ale podobno osoby uczulone na olejki eteryczne oraz w duże upały trzeba uważać bo może poparzyć tymi olejkami.



W moim ogrodzie takim "zapychaczem" jest aksamitka, którą uwielbiam.
Wyczytałam, że można z niej robić odżywczą dla roślin gnojówkę, ale pomimo, że mam jej zawsze w nadwyżce, jakoś tak szkoda by mi było obrywać jej kwiatów na te perfumy... co innego pokrzywa, której dwie kępy trzymam specjalnie dla "zapachu"

[aneczka1979]

Basiu jakie śliczne ujęcie.
Mnie podobają się te ecru aksamitki ale ich cena na ryneczku zawsze mnie powala. 2 zł za jedną sadzonkę a one przeciez nie krzewią się tak jak te tradycyjne.

Dyptam kiedyś miałam posadzić. Jakoś do tego nie doszło. A teraz trochę żal ostatek miejscówek. No ale piękny to krzew. Bez dwóch zdań. A jeszcze piszesz, że kwitnie długo...

[apus]

Aniu z kremowych aksamitek się wyleczyłam. Kupiłam nasionka, krzaczki miały być do 30 cm, posiałam, pikowałam, rozsadzałam i przesadzałam. No i wyrosły takie drapaki po 50 cm, z 5 kwiatkami na krzaczku, a jeszcze po deszczy z kremu zostawały nici, tzn mumie... I tak zakończyły karierę w moim ogródku...
Nie dałabym 2 zł, nawet 1 zł... za te właśnie mumie podeszczowe.

Dyptam nie rozchasza się zbyt szybko, więc w sumie to też zaleta, czasami zbyt ekspansywne rośliny po kilku latach trzeba mocno ograniczać, a z tym mam problem...