Mój ogródek - chatte, cz.7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

Grzesiu, jak lubisz fioletowy, to w czym problem? :;230
Nie gniewaj się ;:196
Koty naprawdę zakopują swoje kupki i siusiu też. Nie będą Ci brudzić. Co najwyżej jak zechcesz coś posadzić, to może Cię spotkać przy kopaniu z lekka brzydko pachnąca niespodzianka, ale to sie da przeżyć ;)


Grażynko, dziękuję, ze przyszłaś w sukurs kotom, a przy okazji dostarczyłaś takich ciekawych informacji. Nie wiedziałam, ze kuny i tchórze to takie świntuchy ;:120
Skąd wiesz jak wyglądają szkody przez nie wyrządzone? Czy miałaś u siebie te zwierzęta?
Jeśi tak, to mam nadzieję, że to już czas przeszły ...

Hanuś, skąd to wiesz? Przecież nie masz kotów ;) A zdaje się, ze zapach moczu tchórza jest jeszcze przyjemniejszy, niż kota :;230

A przy okazji informuję, ze kocury wyaterylizowane znaczą teren sporadycznie albo wcale, a ich mocz nie ma już tego intensywnego smrodku :D
Alionuszka pisze: Ale to nie moje koty... :?
Wiem, Neluś, dlatego się tak uśmiałam. Myślę, ze Grażynka ma rację i to inne zwierzęta zostawiają te "pamiątki".
W tej sytuacji nie wiem, co Ci można poradzić :? Może Grazynka będzie miała jakąś propozycję?

Neluś, z tą wagą to chyba przesadziłaś ... 8kg? Tyle to może ważyć średni pies! :roll:
Moje koty mają od 3-5 kg. 6 to góra! - i tylko ten największy :D
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

żrą owoce czarnego bzu...i zostawiają wszędzie plamy..fioletowe
a ja tak lubię fioletowy :;230
Grzesiu ..rozetrzeć ,rozetrzeć...i podziwiać :;230

Izuś tu nie ma o czym myśleć...,może to infantylne i niehumanitarne ...,ale myślę o procy... :;230
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

Jest tylko jedna rada - pozbyć się szkodników czyli wygonić gdzie indziej.
Ale to trudna sprawa, bo trzeba by zastawić pułapkę i złapanego delikwenta wyprowadzić daleko do lasu.
A one uwielbiają stare szopki, stodoły, rupieciarnie piwniczne i strychy i licho wie gdzie jeszcze można je spotkać.
Koty a zwłaszcza kocury obsikują teren i smrodek jest charakterystyczny.
Ale skutkiem tego są tylko obsychające pojedyncze rośliny a raczej krzewy.
Kuny zaś harcując głównie nocą i bardzo wczesnym rankiem robią przy tym straszny rumor/ jakby się gryzły / wrzaski, jęki prychania itp można wtedy usłyszeć.
Uwielbiją się tarzać po sobie, przewracać, podgryzać a wszystko to w gąszczu roślin.
Kiedyś tak jednego ranka padło u mnie ich ofiarą kilka paproci i rządek host.
Wyglądało to makabrycznie - połamane badyle podkopane rośliny, pourywane liście - masakra.
Były przez kilka lat a kiedy u sąsiada zlikwidowali wszystkie szopki i zamknęli piwnice, kuny znikły czyli się wyprowadziły.

Aha..., często też zdarza się to jeżom, jeśli są dokarmiane.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

Neluś, wstydź się! Z procą na koty? :shock:
Nasyp im gdzieś w niewidocznym miejscu trochę piasku i powinny się z chęcia tam przenieść.
aha! jest sposób na koty. Moje koty chodziły do sąsiadki i często znaczyły jej schody przed wejściem.
Posypała więc schody pieprzem. Przez jakis czas myslałam, ze koty złapały mi katar, bo strasznie kichały, ale im przeszło. Za to przestały tam chodzić :D

Grażynko, raz jeszcze dziękuję za te informacje i cieszę się, że nie musisz już martwić się obecnością takich szkodników :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

To też ciekawy sposób na koty.
Przy tym nie za bardzo dla nich szkodliwy.
Może by tak spróbować z kunami ? :roll:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

No właśnie, dlatego, ze nieszkodliwy - podałam do publicznej wiadomości :D
Działa dlatego, że koty mają zwyczaj obwąchiwać miejsca, które poznaczyły inne osobniki. Jeżeli jakieś inne zwierzęta zachowują się tak samo, to powinno działać :D
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

Izuś pomysł z pieprzem świetny,zastosuję go ...,jestem ciekawa efektu,mam w szafce jakiś stary ,wywietrzały pieprz...,myślę,że zda egzamin :wink: A piasku wysypię przez płot do właścicieli kotów ...

Grażynko musiałaś przejść niezły horror,ale dobrze ,że już po wszystkim...Myślę jednak ,że u mnie to koty...
Neluś, z tą wagą to chyba przesadziłaś ... 8kg? Tyle to może ważyć średni pies! :roll:
Moje koty mają od 3-5 kg. 6 to góra! - i tylko ten największy :D
Ano właśnie ...to rasa prawdopodobnie Maine Coon,której waga dochodzi nawet do 9 kg. :roll: Fakt..., kociska są piękne...,ale reszta ... :?:
Dziękuję za wszystkie porady ,wykorzystam i zdam relację :)
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
babi52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1648
Od: 10 lis 2008, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

Izuś zimowe zdjęcia przepięknie eteryczne.Ech marzy mi się taka biel - u mnie grama śniegu!
Całuski Kaśka
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

Izuniu, piękne zdjęcia zimowe ;:138 ;:138 ;:138
z tą trawą zwłaszcza :wink:



Haniu, zastrzeliłaś mie tym zdjęciem..
Obrazek
:;230 :;230 :;230 :;230 :;230
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

Izuniu - piękne zimowe zdjęcia. Jak tak dalej pójdzie to śnieg tylko
na obrazkach i zdjęciach będziemy oglądać.

U mnie niestety kuny zostawiają swoje "pamiątki".
Nasz wykonawca opowiedział nam, jak to u niego kuny zostawiły kiedyś pachnącą
niespodziankę w ... bucie, zostawionym na tarasie. I właśnie te przechery
lubią to robić na tarasach, ścieżkach, chodnikach. :evil:

Grzesiu - u mnie w porze owocowania bzów też jest fioletowo! :;230
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

Neluś, pieprz chyba nie powinien być zbyt zwietrzały :roll:
Powodzenia i czekamy na "sprawozdanie" :lol:

To muszą być piękne kociska! Uwielbiam takie wielkie koty :D
Oczywiscie, syp piasek na posesję właścicieli! Tylko kuwet im już nie kupuj ;) :lol:

Kasiu, u mnie juz też w zasadzie po śniegu, bo tego co wczoraj napadało, to jak na lekarstwo :roll:

Aniu, dziękuję :D Ciekawe, czy jeszcze będzie możliwość robienia "białych zdjęć" ;)

Jadzieńko, wygląda na to, ze wiedziałam kiedy zrobic zdjęcia :lol:
Chociaż ... dziś właśnie słyszałam, że zima ma być dłuuuuga, a wiosna późna i zimna :(
Na szczęście kun nie mam, ale dzielnie zastępują je nornice :twisted:
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

u mnie to się dopiero zaczyna robić biało :roll:
no..
od wczoraj :lol:
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

U mnie kuny też urzędują w najlepsze,ale strat z tego powodu nie mam ,więc je toleruję :roll:
Nornice są gorsze i nie do wytępienia :shock: Nawet moje dwa koty nie dają im rady ,chociaż
sporo ich już uśmierciły, to i tak wyżerają moje cebulowe roślinki :evil:
Izuś -co ja tu czytam ,że zima ma być długa ,a wiosna póżna i zimna :(
Ja już chcę wiosnę ,ciepełko i kolorki w ogrodzie :D
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

Aniu, wczoraj to u mnie też było biało ... na chwilę ...
A na jutro zapowiadaja deszcze :roll:

Bożenko, Ty masz taki ogród, że jemu nie zaszkodzą nawet dziki :lol:
Takie małe zwierzątka jak kuny mają u Ciebie jak w raju :D
Koty nie dadzą rady nornicom, bo te szczurzyska rozmnażają się chyba z prędkością wiatru!
Kot musi się naczekać, zeby taki delikwent wystawił nos nad powierzchnię ziemi, a w tym czasie inne płodzą dziesiątki następców :twisted:
Co do prognoz - takie dziś słyszałam :?
Na razie ciepełko musimy czerpać z naszych serc ;:167 i - ogrzewania domowego :lol:
Ale kolorki - o kolorki możemy się zaraz postarać :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogródek - chatte, cz.7

Post »

To postaraj się Izuś, postaraj....... ;:108
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”