Ogródek AGNESS cz.6

[ankha]

Agnieszko, tak mnie nakręcają Twoje szachownice, szczególnie te malutkie - są piękne, chyba będę miała następną porcję problemów na wiosnę A na jesień jak Marta się nie oprę
Co to forum robi z człowiekiem, a myślałam, że mogę żyć w ogródku bez szachownic i innych roślinek

[ada.kj]

Aguś. A ja pod wpływek Twoich zdjęć pierwiosnków wczoraj zaczęłam przeglądać nasiona ich i patrzyłam czy już można niektóre siać, ale niestety - trzeba z nimi czekać do wiosny. Trzeba tylko je przemrozić.

[takasobie]

Jak nie masz już tych pierwiosnków to bedę ryczeć
Ale chyba dam radę Postaram sie byc dzielna!

[goryczka143]

WITAJ AGNIESZKO
Wchodząc do Twojego ogrodu odkrywam, że mamy podobne upodobania
co do roślin.

[AGNESS]

Grażynko szachownice Ci wyginęły ? ależ szkoda, one takie śliczne....
A za pierwiosnkami ja też wiosną będę się rozglądać

Tadeuszupierwiosnki to takie wdzięczne kwiatuszki i jest ich ogrom odmian....a chciałoby się je wszystkie

Martuś, szachownice wytwarzają cebulki przybyszowe, ale baaardzo wolno im to idzie
Ja też jestem zakochana w tych drobniejszych szachownicach, kupiłam wcześniej 4 odmiany, a okazało się, ze mam tylko 2 były pomylone cebule, tak, że Michajłowskiego mam aż 4 kępy ale nie narzekam, bo są śliczne

Aguś, szachowniece nie są trudne w uprawie, tylko trzeba im stworzyć odpowiednie warunki. Lubią dobrą , żyzną glebę i sporo wilgoci

[AGNESS]

Wandziu faktycznie pierwiosnki bardzo rozweselają wiosenny ogród Jak dla mnie mają same zalety, kwitną wcześnie i naprawdę długo, a do tego są praktycznie bezobsługowe

Aniu tak naprawdę , to czasami przeglądając ogródki jakaś roślinka tak potrafi chwycić za serducho, że nie można jej się oprzeć

Krysieńko, czyli wiosną wysiew . Już kupiłaś nasionka ja kilka lat temu wysiewałam, pięknie powschodziły

Miłeczko, no własnie, nie mogę ich odżałować, ale nie mam, jeszcze po cichutku liczę, że może jakaś sieweczka okaze się taka jak one....a jeśli nie to będe próbowała odzyskać choć maleńką sadzoneczkę. Wydaje mi się, ze dawałam je sąsiedce, więc jak zakwitną, będę obserwować i z powrotem odsępię i wtedy podzielę się z Tobą

Krysieńko ja już dawno to zauważyłam zawsze biegam do Ciebie podziwiam te wszystkie drobne perełki, które tak bardzo mi się podobają, a jest ich u Ciebie ogrom

[Tajka]

Agniesiu piękne szachownice pokazałaś.
Kostkowane bardzo mi się podobają, tylko u mnie jakoś rosną nie stabilnie, trochę się wykładają, ale przynajmniej kwitną, gdyż Korony Cesarskie i szachownica Perska wcale nie chcą u mnie rosnąć, a o kwitnieniu mowy nie ma.

[goryczka143]

AGNIESZKO
Ten rok był dla mnie ciężki i w ogrodzie i osobiście dla mnie, więc zaniedbałam trochę ogród.
Ale w przyszłym roku mam nadzieję, że uporządkuję moje zbiory. Nie wiem co pozostało po
powodzi bo praktycznie od czerwca nie byłam na działce.

[AGNESS]

Tajeczko podobno tak bywa z szachownicami, ze mogą się wykładać, cieniutkie delikatne łodyżki a kwiatuszek mocno je obciąża. Ja na szczęście nie miałam tego problemu, ale zobaczymy w przyszłym roku. Korony cesarskie chętnie podziwiam w innych ogrodach, ale na Perską mam wielką ochotę i jesienią zaczynam polowanie. Tegoroczna jesień jakoś umknęła mi, już teraz zaplanowałam sobie zakup innych rodzajów szachownic, ale jakoś ....nie udało się, a bardzo żałuję, bo już wiosną mogłabym podziwiać kwitnienie moich ulubionych kwiatuszków

Krysieńko, mam nadzieję, ze tak niedobry rok jak ten już się nie powtórzy
Widząc po fotkach, jakie robili Twoi nadworni fotografowie , to ogródek wciąż wygląda pięknie Na pewno trochę szkód popowodziowych jest, i strasznie szkoda wszystkich roślinek, ale to zawsze da się odbudować, najważniejsze jest zdrówko

[e-genia]

[/quote]

Witaj Agnieszko śliczne szachownice , takie chyba dostałam od Oli Odważnej jak byłam wiosną we Wrocławiu , ale nie jestem pewna , zobaczymy wiosną .

Kostkowe szachownice mam od wielu lat i bardzo jestem z nich zadowolona .

Genia

[AGNESS]

Geniu pamiętam, ze podziwiałam u Ciebie wspaniałą kępę tych kostkowatych U mnie jeszcze nie duża, bo ma dopiero jeden sezon, ale mam nadzieję, ze pomalutku będzie się zagęszczała. Choruję jeszcze na inne odmiany, ale to dopiero przyszłej jesieni, bo tę jakoś przegapiłam

[Olusia]

Agness , polecam kostkową całą białą , ma duże kwiaty i można ją pokazywać zamiast śniegu

Geniu , moja szachownica to nie jest Michałowskiego , nie ma żółtego wykończenia kwiatków i jest na ok.50 cm wysoka.
W tej chwili zapomniałam jej nazwy. Poszukam

[AGNESS]

Oleńko w zeszłym roku między innymi kupiłam opakowanie tej o której piszesz i co .....okazało się, że mam 2 kępy bordowej kostkowatej W przyszłym roku znowu zapoluję na białą....zobaczymy co z niej wyrośnie
Może ta szachownica o której Genia wspomina, to szachownica Asyryjska- inaczej Lisia- bo taką widziałam Olu u Ciebie. Ona jest wyższa, ma węższe kwiatostany i tylko odrobinę żółtego na zakończeniu płateczków.

[abeille]

Aguś, śliczne te malutkie szachownice. Moja perska nie zakwitła choć wyrosła duża, może w przyszłym roku będę miała kwiaty?
Jak się uda to obejrzę się też za innymi bo czarują urodą

[Olusia]

http://www.floramedia.pl/legutko/offer/11/pl
Tu poczytaj o daliach , moje są wszystkie z tej firmy.