nie wiem czy już jakieś adenium sprzedałeś na all , ale przy dużych roślinach myslę że lepiej poczekać jeszcze trochę do kwitnienia i zobaczyć jakie będą kwiatyAkwelan_2009 pisze:
Dwuletnich sadzonek mam już tylko kilka, chcę z nich wybrać dla siebie te, które będą ładnie rozrastać się w korzenie = ładnie "modelować" kaudex i w tym kierunku będę je prowadził, nawet kosztem opóźnienia kwitnienia.
Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Wysiewając nasiona miałem na uwadze jedynie uzyskanie roślin dla siebie, ponieważ nie było możliwości zakupu pojedynczych nasion, kupiłem na serwisie aukcyjnym kilka odmian w minimalnych ilościach jakie były wystawiane na sprzedaż i stąd moje nadwyżki. Części już się pozbyłem - z bardzo prostej przyczyny - braku miejsca, dlatego pozostawiam dla siebie tylko kilka roślin. Roślinki mam dość dokładnie opisane z jakich nasion i czego można się spodziewać, ale z tym "spodziewaniem" przy zakupach nasion na aukcji to/ ... / ale przy dużych roślinach myslę że lepiej poczekać jeszcze trochę do kwitnienia i zobaczyć jakie będą kwiaty / ... /
Dziękuję za bardzo miłe słowa.szczerze gratuluje tak fantastycznych osiągnięć w hodowli kaktusów i sukulentów.
W zasadzie kaktusów to u mnie nie ma, poza jednym nietypowym bo bez cierni - naszym kwitnącym - grudnikiem - Szlumbergera. Opieki nad moimi roślinkami cały czas się uczę i również "podpatruję" wypowiedzi w wątkach wieloletnich fascynatów tych roślin. W opiece nad Adenium, jestem na etapie szkoły podstawowej - 2 - 3 klasa, to są moje pierwsze doświadczenia z tymi roślinami. Chcę odchować dla siebie kilka roślinek, ładnie ukształtować korony jak również kaudex, tak żeby rośliny ładnie się prezentowały, a nowych wysiewów już na 100 % nie będę robił.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Kwiatostany: Gasteria amstrongii, która po raz pierwszy u mnie kwitnie, już są w pełni rozwinięte, a nawet najstarsze zasychają:

- jakim musi być "gimnastykiem" - "spryciarzem" owad, żeby przecisnąć się z pyłkiem z innego kwiatu, przez tak niepozornie rozwinięty kwiat. Kolor kwiatu przypomina kolor flamingów:

Byłem przekonany, że tej wielkości kwiaty, bardziej uwidaczniają pylniki i znamiona, a tu taka niespodzianka.

- jakim musi być "gimnastykiem" - "spryciarzem" owad, żeby przecisnąć się z pyłkiem z innego kwiatu, przez tak niepozornie rozwinięty kwiat. Kolor kwiatu przypomina kolor flamingów:

Byłem przekonany, że tej wielkości kwiaty, bardziej uwidaczniają pylniki i znamiona, a tu taka niespodzianka.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Potrafisz doskonale pokazać urok i piękno swoich roślin. Jesteś nie tylko doskonałym hodowcą ale też cierpliwym i dobrym fotografem.
Gratuluję.
Gratuluję.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Henryku - bardzo dziękuję, miło czyta się napisany w takiej formie post, szczególnie przez Znawcę tematu.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- ARHIZ
- 500p

- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
PrzecudnyAkwelan_2009 pisze:Zakwita kolejnym kwiatkiem Anacampseros quinaria ssp. alstonii. Jest to trzeci pąk, który dość późno wykształcił się (wyrósł). Po prawej stronie fotki, największy pąk częściowo tylko rozchylił płatki - nie zauważyłem, żeby całkowicie zakwitł.
Szkoda, że są to kwiaty o bardzo krótkim czasie kwitnienia = kwiaty "jednego późnego popołudnia" - mała rzecz a tak cieszy swoim widokiem. W kolejce do zakwitnięcia ustawiają się jeszcze dwa (po lewej stronie fotki).
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Kilka moich nowych "lokatorów" - już zadomowionych - rosnących po ukorzenieniu w zwykłym podłożu w docelowych doniczkach:


- ukorzenione, rosnące w zwykłym podłożu, "produkują" nowe gałązki, gdy się zagęszczą, dostaną nowe doniczki i świeże podłoże:



- teraz "żłobek" - część już ukorzeniona z młodymi nowymi przyrostami:




- hoja eskimo "najmłodsza" sadzonka - w trakcie wytwarzania korzonków.
Interesują mnie hoye o niewielkich listkach - nie wszystkie dotychczas "zdobyte" spełniają to kryterium, ale za to mają ładne kolorowe kwiaty (tak przypuszczam). Jeszcze mam zamiar zdobyć sadzonkę: hoja square - dla jej rzadko spotykanych w kształcie liści.


- ukorzenione, rosnące w zwykłym podłożu, "produkują" nowe gałązki, gdy się zagęszczą, dostaną nowe doniczki i świeże podłoże:



- teraz "żłobek" - część już ukorzeniona z młodymi nowymi przyrostami:




- hoja eskimo "najmłodsza" sadzonka - w trakcie wytwarzania korzonków.
Interesują mnie hoye o niewielkich listkach - nie wszystkie dotychczas "zdobyte" spełniają to kryterium, ale za to mają ładne kolorowe kwiaty (tak przypuszczam). Jeszcze mam zamiar zdobyć sadzonkę: hoja square - dla jej rzadko spotykanych w kształcie liści.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Mieczysławie, widzę że zachorowałeś na kolejne hobby
Jak dla mnie zbyt kosztowne. Nigdy nie podobały mi się hoje, ale po przejrzeniu kilka wielce ciekawych wątków tu na FO, troszkę zmieniłam zdanie. Oczywiście najładniejsze te mocno unerwione, ale lacunosa eskimo to jedna z tych, które są naprawdę urocze. Tylko jak tak patrzę na ceny nawet małych sadzonek
to cieszę się, że mam te swoje kaktusy.
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
No,no Mieczysławie - trochę zaszalałeś.
Na Hoyach się nie znam,bo nie mam ani jednej,ale życzę Ci,by Twoje ładnie rosły i obficie kwitły.
Tak się zastanawiam,gdzie Ty to wszystko mieścisz ? W mieszkaniu masz chyba tylko
regały z roślinami,kwietniki i do tego pełny balkon roślin !
Na Hoyach się nie znam,bo nie mam ani jednej,ale życzę Ci,by Twoje ładnie rosły i obficie kwitły.
Tak się zastanawiam,gdzie Ty to wszystko mieścisz ? W mieszkaniu masz chyba tylko
regały z roślinami,kwietniki i do tego pełny balkon roślin !
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
- Hoy już więcej nie mam w planach zakupu, tyle wygospodarowane jest miejsca na ścianach i na podwieszenie pod sufitem.Tylko jak tak patrzę na ceny nawet małych sadzonekto cieszę się, że mam te swoje kaktusy.
- Marian - w tej chwili w mieszkaniu nie mam roślin, wszystkie "stoją", "wiszą" i opalają się wW mieszkaniu masz chyba tylko regały z roślinami,kwietniki i do tego pełny balkon roślin !
Sadzonki Adenium "idą" do odstąpienia - pozostanie "góra" po dwa z odmiany, a ostatecznie po jednej - czyli około sześciu roślinek. Hoye - jeszcze małe sadzonki, nie zajmują wiele miejsca, a będą w przyszłości ulokowane na ścianach i podwieszone do sufitu. Haworsje mieszczą się na parapecie i ustawionym na nim małym regaliku, jeszcze dajemy jakoś radę z porozstawianiem wszystkiego. Jak pozbędę się sadzonek Adenium, do dyspozycji będzie jeszcze mały regalik o trzech półkach, ale to tylko w sytuacji "awaryjnej", której na tą zimę nie przewiduję. Wysiewać już nic na 100% nie zamierzam. W bardzo awaryjnej sytuacji, mam dwa duże parapety u Córki, na trudny zimowy czas kilka roślinek może przyjąć do przechowania
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Nie pamiętam
czy masz Hoyę imperialis ? Piękne duże, czerwone kwiaty. Jakiś czas temu była w sprzedaży na forum. Sadzonka droga. Wolę przeznaczyć kasę na haworthie i kaktusy. Sprawdziłam w internecie jak kwitnie i przyznaję, że przez chwilę się zastanawiałam
Hoye chyba wolno rosną. Na kwiaty z małych sadzonek trzeba długo czekać 
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Hoy imperialis nie mam i nie planuję zakupu. Kilkanaście lat temu miałem dwie hoye prawdopodobnie carnosy, rosły jak oszalałe w kwietnikach podwieszone u sufitu. Może miałby je do dzisiaj, ale mimo że były bardzo rozrośnięte (długie pędy, bardzo gęsto ulistnione), sporadycznie kwitła tylko jedna roślina, druga nie zakwitła ani razu. Miałem je około 5 - 7 lat.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Przez króciutką chwilę i ja zastanawiałam się nad nabyciem jakichś wyjątkowych hojek - ale dałam radę - zwłaszcza, że skusiłam się na fiołki
Ale bardzo chętnie będę śledzić rozwój Twoich! Problem z kwitnącymi i niekwitnącymi hojami - tak jak z fiolkami - wynika często z niedoboru światła - jak jest ciut za mało - w pewnej odległości od okna - idą w liście - nic po nich nie widać, że im źle - ale nie kwitną...
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
- bardzo możliwe, chociaż hoye rosły w bardzo bliskiej odległości od południowego okna, mogły faktycznie potrzebować więcej światła.Problem z kwitnącymi i niekwitnącymi hojami - tak jak z fiolkami - wynika często z niedoboru światła / ... /
Kilka fotek moich tegorocznych sadzonek Adenium obesum z wysiewu 24 lutego o których pisałem w poprzedniej wypowiedzi, że będę odstępował:










Sadzonki rosną w doniczkach średnicy 5 cm, wysokość roślinek około 7 - 8 cm od podłoża, średnica kaudexu około 2 - 3 cm.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20337
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Twoje adenia śliczne. Nie do uwierzenia wprost, że aż tak młode. Jesteś prawdziwym mistrzem w ich uprawie.
Bardzo lubię te roślinki, miałem nawet kilka ale jakoś się u mnie nie chciały zaklimatyzować i dobrze rosnąć. Tym mój większy podziw dla Ciebie.
Bardzo lubię te roślinki, miałem nawet kilka ale jakoś się u mnie nie chciały zaklimatyzować i dobrze rosnąć. Tym mój większy podziw dla Ciebie.





