Witajcie kochane kobietki.
Powsinoga nie wrócił....jeszcze .....ale mamy ciągle nadzieję, że znajdzie drogę.
Andziu dzięki....nic nowego żadnych nowych wieści.
Krysiu też mamy taką nadzieję.....a liliowiiec też mi się bardzo podoba.
Ewko szukamy, czekamy i nasłuchujemy czy czasem nie szczeka.
Ulko
Neluś mamy obwieszony cały płot a jutro córka pójdzie powiesić na przystankach i koło Biedronki.Jest sobota i niedziela może po przeczytaniu ktoś skojarzy. Dużo osób zna Mikusia bo każdego obszczeka a zwłaszcza motocyklistów i samochody ciężarowe, które robią dużo hałasu.
Izuś byliśmy w schronisku w środę i zostawiliśmy telefon jak by co....ostatnio psów nie zgarniali. Może wróci...kto to wie.
Greto o nagrodzie nie pomyślałam

....dopiszemy na ogłoszeniu.
Dzięki Wam za troskę i życzliwość.
Trochę fotek na porawę humoru....bo żyć trzeba dalej.

Kosmos dla Basi.
