Uratowane storczyki (Art) :)

[AnnaL]

Joasiu w tym tygodniu zamierzam wkleić nowe zdjęcie schilleriany z pędzikiem.

[śnieżka]

Z wielkim zainteresowaniem zapoznałam się z historią schilleriany i cieszę się, że historia ma szczęśliwe zakończenie, bo storczyk podjął współpracę i wykazał się ogromną wolą przeżycia. O tym jak troskliwie był pielęgnowany świadczy ten pędzik- ogromne gratulacje za uratowanie i doprowadzenie go do kwitnienia dla Was obu.

Katlejka jest tak piękna, że faktycznie sama stanowi wspaniałą ozdobę świąteczną. Niech jeszcze długo kwitnie i wszystkich zachwyca.

[Jovanka]

Joanno!

Teraz pokibicujemy zanim Phal.schilleriana pokaze nam piękno.
Czego życzyć ? niech pozostanie skrytym marzeniem .
Nie piszę o rekordach , ale.......

Alleee ...kto wie?

Phal.schilleriana potrafi zadziwić przytoczę opis:
..Już w 1875 roku pewien egzemplarz tego storczyka stanowił dla Lady Ashburton wzorzec ilustracji
do wielkiej Kroniki Ogrodów.
Jaki był storczyk- ---->3 pędowy.Każdy z nich miał odpowiednio :
96 ,108 i 174 kwiaty.....

Resztę wrażeń pozostawiam ... Waszej wyobrażni.

pozdrawiam J ;:76 VANKA

[MariaTeresa]

Dla Was wszystkich z okazji Świąt moja Cattleya w pełnym rozkwicie







Życzę Wszystkim ZDROWYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
WSPANIAŁEJ RODZINNEJ ATMOSFERY, A W NOWYM ROKU 2010 OBFITYCH STORCZYKOWYCH KWITNIEŃ

Wspaniale kwitnie, marzenie i dziękuję za życzenia i wzajemnie życzę tego samego:)
Powodzenia we wszystkim dobrym w Nowym 2010

[Lana]

Witaj Asieńko w Nowym 2010 Roku , a Wszystkim życzę samych dobroci i cudowności na ten nowy roczek .

Asiu raz na wozie, raz pod wozem. Niech twój Phal. Schilleriana pieknie nam wszystkim rozkwitnie, za to u mnie Phal. Philadelfia postanowił wypuścić pędzik i biedaczkowi wszystkie pączki opadły. Cóż, nie najlepszą porę sobie wybrał do kwitnienia. Co teraz zrobić z łysym kikutkiem ? Nigdy nie stosowałam i nie byłam zwolenniczką metody obcinania pędów kwiatowych.

[agnieszka__]

Catleye cudne nawet bardzo kolory wyśmienite -ja w tym roku muszę taką mieć .

Zainteresował mnie opis Jovanki dotyczący Phal.schilleriana i przeglądając zdjęcia tego storczyka rzeczywiście zwraca uwagę niebotyczna ilość kwiatów pozwolę sobie wkleić mam nadzieję ,że gospodyni wątku mnie nie przegoni
oto to zdjęcie robi wrażenie ,życzę takiego kwitnienia

http://www.phals.net/schilleriana/00ph0289.jpg nie umiem tak wkleić aby zdjęcie się otwarło od razu ale jakoś sobie poradzićie ,a może ktoś pomoże

tu dopisuję,info ważne!
Agnieszko , dobrze,ze podałaś link. Każdy sobie otworzy,obejrzy. Nikt nie pomoże.
Natomiast wklejanie na FO zdjęcia bez zgody jego autora nie jest możliwe .Usuwane są takowe, naruszają prawo autorskie.JOVANKA
Bardzo dziękuję za uwagi ,zapamiętam zasady co by na przyszłość gaf nie popełniać.

Allle... - to nie była gafa.Nie wszyscy znają od razu zasady, powiedzmy *techniczne* na kazdym forum.Teraz wiesz.Ja dopowiadam.
Na pocieszkę wklejam też link -drzewo olbrzym.To dekoracja na światowej wystawie WOC w USA.
Drzewo z Phal.schilleriana stworzone zostało dla dekoracji przez jednego z producentów.
To jest widok! a każdy storczyk wielopędowy.Ogrom kwiatów.Niestety część zdjęć z tego pokazu została "zamknięta"/wycofana, a były też szczegóły http://chat.phalaenopsis.net/viewtopic. ... 20&start=0 .
Miłego zamyślenia i podziwiania.Jovanka

[Storczykowa]

Phal. schilleriana są piękne, bardzo chciałabym takiego mieć...

[Art]

Ojjjjj.... , zajrzałam na Forum teraz po godz.1-szej w nocy, a tu tyle miłych odwiedzin, komentarzy i...ciekawostek
Dziękuję Wszystkim !

Jestem pod wrażeniem tych niespodzianek jakimi potrafi zaskoczyć Phal. schilleriana
Ilość pędów, bogactwo kwiatów i na koniec to "kwitnące drzewo" - coś niesamowitego !
Dziękuję bardzo Jovance i Agnieszce za linki do tych wspaniałości

Na szczęście mam całkiem zdrowe podejście do mojej słabej jeszcze roślinki.
Nie liczyłam na jej pędzik i z wielkim zainteresowaniem obserwuję jej rozwój.
Nawet jeśli w przyszłości wyda na tym etapie jeden lub kilka kwiatów, to już będzie szczęście.
Bo zdarzyć się może wszystko - jak pisze z wielką pokorą Lucynka o swojej
Phal. Philadelphia. Ja też Lucynko pozostawiłabym decyzję roślinie, a nóż... zbierze jeszcze siły aby wydłużyć pęd ?

Dziękuję Wam za ciepłe życzenia Noworoczne i pochwały dla katlejki. Zakwitły 2 kolejne pączki u tej pierwszej,
a następne 2 (bo rosły 4) chyba zmarzły bliżej szyby, bo wyglądają jakoś dziwnie.
Też mówię 'trudno' i cieszę się tym co już rozkwitło.

[Alusia61]

Wtaj Aniu, nareszcie i ja dotarłam do ciebie.
Wątków niezliczone ilości i czasu niezbyt wiele ale staram się choćby pobieżnienie wszystko przejrzeć. Jak będzie więcej czasu to sobie obiecuję jeszcze raz wszystko od początku zobaczyć.
Cattleyki wspaniałe, Phal. schilleriana (jak zobaczyłam jakie cudo może z niej wyrosnąć, chyba sobie zafunduję )
Ostatnio prezentowana Cambria znam pod nazwą-Miltonidium Bartley Schwarz. Jest piękna i tak obfite kwitnienie Aniu życzę ci dalszych sukcesów i obfitych kwitnień.
Będę na pewno częstym gościem u ciebie

[Art]

Miło mi Ciebie gościć Alusiu
Przechrzciłaś Asię na Anię, ale nie szkodzi Bardzo lubię to imię i wszystkie Anie, które znam
to wspaniałe osoby. Jedna z nich, to moja Przyjaciółka

Widzę Alusiu, że jesteś też "nocnym Markiem".
Cieszę się, że spodobały Ci się pokazane storczyki i dziękuję za pochwały i życzenia
Mojej 'Schillerianie' muszę powiesić w pobliżu zdjęcia tych przebogato ukwieconych sióstr, żeby
miała się na kim wzorować jak dorośnie
A katlejki (i Masdevallie), to chyba moja słabość

[Agita]

Witaj Asiu noworocznie

Patrząc na niesamowitą żywotność Twojej schilleriany, masz wielkie szanse doczekać prawdziwiej burzy kwiatów- zdjęcia wklejone przez Agnieszkę i Jovankę powalają na kolana! ;) Gratuluję sukcesu w ratowaniu- i Tobie i Madzi- i trzymam kciuki nie tylko za pędzik, ale i całą roślinkę, by była coraz silniejsza.

Katlejka cudna, też bardzo je lubię, choć nie wszystkie zestawy kolorystyczne mnie przekonują, dlatego wstrzymuję się z decyzją, choć mam możliwość kupna niedrogo przekwitniętej. Ale jak tak popatrzę u Ciebie, to już bym leciała do sklepu..! Pewnie się w końcu odważę zaryzykować

I niech się nam pąki nie dają- w końcu już Nowy Rok mamy, a to już niemal wiosna ;)

[Art]

Agnieszko, jak miło że do mnie wpadłaś. Pewnie wieczorkiem wpadnę z rewizytą
Dziękuję za tyyyle życzliwości
Życzę Ci katlejki, bo ich kwitnienia są spektakularne dzięki kolorystyce, kształtom i rozmiarom.
Przyznam jednak - żałuję, że nie trwają dłużej...

Ja trafiłam na wyjątkowo żywotną roślinę - piękną i chętną do kwitnienia
Niedawno miała z jednego przyrostu 3 kwiaty, a dziś ma już rozkwitnięte 2 kolejne z innego przyrostu
i 2 kolejne pączki dojrzewają. Myślałam, że mi przymarzły przy szybie, ale widzę, że doszły do siebie:



Poza Phal. schilleriana mam też kolejnego storczyka, którego przywracam do życia. To Phal. bastianii.
Na zdjęciu widać biały drucik, którym umocowałam roślinę do podłoża za szczątki uschniętych korzeni.
Liść oparty o brzeg doniczki wisi na jednym 'włosku', gdyż skalpelem musiałam wyciąć z niego czarną plamę.
Po tych zabiegach wyrósł storczykowi widoczny na zdj. korzonek. Mam nadz., że roślina się nie podda...



I na koniec moja Maxillaria, która tworzy nowe psb. Dla mnie to bardzo interesujący widok
Pierwszy raz obserwuję rozwój tego rodzaju storczyka, u którego młode psb wyrastają powyżej tych starszych.
W dodatku po obydwu stronach. To dla mnie niesamowity widok.



Obserwacja rozwoju nie znanych mi rodzajów storczyków to taka mała adrenalinka

[gogi]

Cattleya jest cudowna i jaka szczodra w kwitnieniu a Maxillaria - intrygująco wygląda