Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aniu, powodzenia dla Córy na maturze
Ogród w "bombce" bombowy! 
- baasik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2472
- Od: 29 sie 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Dla maturzystki "kopniaczek" przesyłam
Kulista fotka jest super
Kulista fotka jest super
pozdrawiam ciepło i zielono... Barbara Ogród zimowy cz.1. Ogród zimowy!!! cz.2. - aktualna
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Też podziwiam kuleczkową fotkę, fajnie wygląda.
Piesio pozował jak u fotografa do zdjęcia
przytulaśny.
A dla maturzystki, życzę powodzenia i mało stresu.
Piesio pozował jak u fotografa do zdjęcia
A dla maturzystki, życzę powodzenia i mało stresu.
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aneczko naprawde artystka jesteś
widok z kuli
fajnie kula odbija soczystość zieleni i innych kolorów.
Miłego dnia
Miłego dnia
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Pogoda się poprawia i zaświeciło słonko dla maturzystów, to dobry znak - powodzenia - trzymam kciuki za sukces.
Żebym ja tak mogła, zobaczyć swój grajdołek w zaczarowanej kuli.
Nowy trend w sztuce zapoczątkowałaś.
I znowu kolejna rabatka
filigranowa kruszynka na pewno nie dała by rady, lepiej pozostań sobą bo wiele masz jeszcze do zrobienia. 
Żebym ja tak mogła, zobaczyć swój grajdołek w zaczarowanej kuli.
I znowu kolejna rabatka
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Lustrzana fotka rewelacyjna 
- zuzanna2418
- 1000p

- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aniu ziółko jak malowane
Kochany stworek.
Twoje dziecko maturalne to bardzo mądra kobietka, ale trochę stresu pewnie jest. Niech już ma to za sobą z jak najlepszymi wynikami!
Twoje dziecko maturalne to bardzo mądra kobietka, ale trochę stresu pewnie jest. Niech już ma to za sobą z jak najlepszymi wynikami!
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
moje wątki miastowe i wiejskie
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Matura to wielkie przeżycie i dla mnie i dla mojej Aguni. Co lepsze, obie z córcią trzymałyśmy fason i udawałyśmy, że się aż tak nie stresujemy. Rano odprowadziłam z Okamim Agunię na przystanek, dostała kopniaka, a potem ... zżerały mnie nerwy. Bo moje dziecię to typowy ścisłowiec. W końcu wybiera się na studia inżynierskie. Ale przyznam, że ma poukładane w głowie i uczyła się solidnie, więc teoretycznie powinnam być spokojna. Nerwy jednak nie mają nic wspólnego z racjonalnym myśleniem
Pierwszy dzień maturalnych egzaminów mamy już na szczęście z głowy 
Po pracy nakupiłam różnych smakołyków dla maturzystki, a po zrobieniu obiadu - udałam się, a jakże, do ogrodu, by kontynuować nawożenie. Sypałam m.in. kurzakiem i teraz wszystko mi śmierdzi g...
Niestety o ile jest pogodnie, to także bardzo chłodno. Dłuog zatem w ogrodzie nie zabawiłam. Ale mam poczucie dobrze spełnionego obowiązku.
W podziękowaniu za trzymanie kciuków parę nowości z mojego ogrodu.
Nie jest tajemnicą, że moją wielką miłością są irysy. Znalazły się nawet w mojej wiązance ślubnej, co 21 lat temu było niemal nie do pomyślenia...



Zaczyna kwitnąć kolejny łyszczak. Oczywiście od Tereski (Teniak)


I kalina hordowina 'Variegatum'

Czosnek główkowaty

Pięciornik poziomkowaty

A nawet liliowce

Ale to wszystko pędzi...
Cieszę się, że Wam się spodobał mój ogród w kuli. Przyznam, że udało mi się to zdjęcie
Jestem z niego zwyczajnie dumna
Jeszcze raz Wam dziękuję. Musicie mi wybaczyć, że nie dziękuję indywidualnie, a konam ze zmęczenia. Nic tak nie męczy, jak emocje
Po pracy nakupiłam różnych smakołyków dla maturzystki, a po zrobieniu obiadu - udałam się, a jakże, do ogrodu, by kontynuować nawożenie. Sypałam m.in. kurzakiem i teraz wszystko mi śmierdzi g...
Niestety o ile jest pogodnie, to także bardzo chłodno. Dłuog zatem w ogrodzie nie zabawiłam. Ale mam poczucie dobrze spełnionego obowiązku.
W podziękowaniu za trzymanie kciuków parę nowości z mojego ogrodu.
Nie jest tajemnicą, że moją wielką miłością są irysy. Znalazły się nawet w mojej wiązance ślubnej, co 21 lat temu było niemal nie do pomyślenia...



Zaczyna kwitnąć kolejny łyszczak. Oczywiście od Tereski (Teniak)


I kalina hordowina 'Variegatum'

Czosnek główkowaty

Pięciornik poziomkowaty

A nawet liliowce

Ale to wszystko pędzi...
Cieszę się, że Wam się spodobał mój ogród w kuli. Przyznam, że udało mi się to zdjęcie
Jeszcze raz Wam dziękuję. Musicie mi wybaczyć, że nie dziękuję indywidualnie, a konam ze zmęczenia. Nic tak nie męczy, jak emocje
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aneczko niestresuj sie na pewno Córka napisze dobrz.My tylko same się niepotrzebnie nakręcamy.Młodzi dają rade.
Uroczy irysek ten poierwszy
Uroczy irysek ten poierwszy
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Ja też trzymam kciuki za Twoją córcię
Piękny ten irys z pierwszego zdjęcia.Wiesz może jaka to odmiana?
-
slanka-flora
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Też jestem ciekawy,co to za irys
Chyba,że Gospodyni nie wie
To mówi się trudno ...
Chyba,że Gospodyni nie wie
To mówi się trudno ...
- baasik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2472
- Od: 29 sie 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Irysek w pół-rozkiwicie cudny, kolor ma niezwykły (jak dla mnie) 
pozdrawiam ciepło i zielono... Barbara Ogród zimowy cz.1. Ogród zimowy!!! cz.2. - aktualna
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aniu śliczny ten irys ,już nie mogę doczekać aż Ci się bardziej rozwinie .

ale ta chyba najpiękniejsza , przywoziłam takie z Czech , ale nie widzę żeby kwitły , może coś pomieszałyśmy z Aninką i u niej został .

ale ta chyba najpiękniejsza , przywoziłam takie z Czech , ale nie widzę żeby kwitły , może coś pomieszałyśmy z Aninką i u niej został .
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Ja irysów nie cierpiałam.
Od niedawna, oczywiście przez forum zapałałam do nich miłością.
Dzięki koleżance z Płocka i Geni mam już ich kilkanaście. Niestety nie wszystkie mi zakwitną, ale czekam cierpliwie na kolejne lata
Od niedawna, oczywiście przez forum zapałałam do nich miłością.
Dzięki koleżance z Płocka i Geni mam już ich kilkanaście. Niestety nie wszystkie mi zakwitną, ale czekam cierpliwie na kolejne lata

