Mój fijoł 12
- katja
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Mój fijoł 12
Przypomniało mi się, jak Hamlet zakrył łapą miskę z karmą
, a kotki cierpliwie czekały, chytrusek jeden. Rośnie jak na drożdżach 
Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój fijoł 12
Jakoś nie widzę tych pasków na ogonie.
Za to widzę, że futerka coraz bardziej gęste.
Moje też obrastają w puch i nie chcą wychodzić już tak chętnie na dwór jak latem.
A co do jedzenia........lepiej nie mówić.
Za to widzę, że futerka coraz bardziej gęste.
Moje też obrastają w puch i nie chcą wychodzić już tak chętnie na dwór jak latem.
A co do jedzenia........lepiej nie mówić.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Mój fijoł 12
Futrzaki słodkie i wypasione
A sumaki bardzo mi się podobają...może dlatego, że nie mam
w każdym razie taki jesienny obrazek ma swój urok.
A sumaki bardzo mi się podobają...może dlatego, że nie mam
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój fijoł 12
Kociaczki obrastają w sadełko na zimę, sierść zrobiła się puszysta i gęsta....piękne są 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój fijoł 12
Moich kocurów też nie mogę ostatnio napaść. Ile nałożę do misek to znika, a potem chodza takie brzuchacze. A przecież wciąż jest ciepło i myszy pełno, mogłyby sobie złapać jakąś
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Mój fijoł 12
Moje jak zwykle na odwrót albo wyprzedziły inne forumowe koty bo jeszcze ze 2 tygodnie temu były nienażarte i za wszelką cenę pchały się do domu, teraz natomiast nie chcą ani spać w domu mimo codziennych opadów ani jeść karmy. Niech tylko mróz przyjdzie to zaraz im się zachce z powrotem 
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój fijoł 12
W tym roku wszędzie był wysyp grzybów a u ciebie jesienny wysyp ... kotów 
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł 12
Jak tam Ewcia pogoda u Ciebie? bo u mnie jest w miare cieplo jeszcze, w sobote popadalo, to znowu rosnie wszystko. W przyplywie fantazji, bo przecenili, kupilam sobie czarna porzeczke na pniu 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 12
Gosia, zaraz leń-sybaryta
O wiele lepiej brzmi
Marta, to zaledwie połowa
Cały czas liczę na to, że koty jednak uporają się z kretami.
Misiu, takie sąsiedztwo to wyróżnienie
Kasia
Nic się nie zmieniło w miseczkowaniu, ale mnie się zdaje, że Hamlet wcale nie rośnie.
Grażyna-przysięgam, że są, tylko nie zawsze widać
Koty wychodzą dość chętnie, choć na krótko.
Ewa-nie pragnij sumaków. Im dłużej rosną, tym są piękniejsze-i chętniej się rozłażą
Agness-i całoroczne
Marzena, moje koty łapią myszy, ale ich z reguły nie jedzą.
Michał, moje siedzą już w domu, choć chętnie wychodzą. Zaczęły zimować
Elżbieta, na grzyby nie chodzę, ogród zapada w sen zimowy-stąd wysyp kotów
W wątku wspomnieniowym zwierząt będzie mniej.
Jule, mokro, zimno i wietrznie
W ramach przeceny koniecznie poszukaj porzeczki czerwonej-jest ozdobniejsza
A mnie bardziej smakuje niż czarna.
Marta, to zaledwie połowa
Misiu, takie sąsiedztwo to wyróżnienie
Kasia
Grażyna-przysięgam, że są, tylko nie zawsze widać
Ewa-nie pragnij sumaków. Im dłużej rosną, tym są piękniejsze-i chętniej się rozłażą
Agness-i całoroczne
Marzena, moje koty łapią myszy, ale ich z reguły nie jedzą.
Michał, moje siedzą już w domu, choć chętnie wychodzą. Zaczęły zimować
Elżbieta, na grzyby nie chodzę, ogród zapada w sen zimowy-stąd wysyp kotów
Jule, mokro, zimno i wietrznie
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mój fijoł 12
Witaj Ewuniu ! Piękne zdjęcia jesienne pokazałaś. Sumaki czarują płonąc - ja pogodziłam się z tym ich wędrowaniem, bo jesienny spektakl kolorów wynagradza mi wszystkie inne trudy
Twoje trawy też już ładnie wyglądają i umilają czas, gdy mało kwiatów.
Moje koty od zmroku już nie wychodzą i noce spędzają grzecznie w domu. Pięknie obrosły w puszyste futerka.
Kotka po operacji już lepiej się czuje, więc mamy cień nadziei, że wszystko dobrze się skończy...
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 12
Marysiu, bardzo się ucieszyłam z wiadomości o kotce. Jest szansa
Sumaki są wspaniałe w wielkim ogrodzie-mój, choć duży, nie należy do takich, które zniosłyby sumaki bez szwanku.
Sumaki są wspaniałe w wielkim ogrodzie-mój, choć duży, nie należy do takich, które zniosłyby sumaki bez szwanku.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł 12
Czerwone porzeczki rosnal u sasiadki gdzie mam warzywniak, tak ze sobie podjem zawsze, tak ze czarna sobie zapodalam. Jeszcze agrest na pniu bym chciala ale to tez tak przy okazji sie trafi gdzies.
- katja
- 500p

- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Mój fijoł 12
Na ostatnim zdjęciu, z tym umięśnionym udkiem wydaje się spory
. Może będzie bardziej kompaktowy, a nie w typie sznurówki.

Pozdrawiam
Kasia
Kasia
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój fijoł 12
Moja kotka też dąży do idealnego kształtu...kulki
Może teraz jest ładniejsza, ale zdecydowanie cięższa i czasami mam wrażenie, że "strzelą" mi kolana (stopy oparte o ławę) gdy na nich się wyleguje.
Nadal twierdzę, że sumak wygląda cudownie w jesiennej szacie. Problem pojawia się wtedy, kiedy chcemy pozbyć się go z ogrodu
Może teraz jest ładniejsza, ale zdecydowanie cięższa i czasami mam wrażenie, że "strzelą" mi kolana (stopy oparte o ławę) gdy na nich się wyleguje.
Nadal twierdzę, że sumak wygląda cudownie w jesiennej szacie. Problem pojawia się wtedy, kiedy chcemy pozbyć się go z ogrodu
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 12
Jule-czerwone porzeczki widzę głównie zdobniczo
Podjadanie to cudowny bonus
Kasia, Hamlet przypomina raczej sznurówkę
Iwona, taki kształt jest moim ideałem
Na szczęście na niczyich kolanach nie siadam (bez uprzedzenia)
Zaczęła się jesień-ta bez kolorowych liści, bez szans na kwitnienie czegokolwiek, smętna po wykopaniu niezimujących, mokra i wietrzna. Nie dam się. Będę wspominać miniony sezon-bo w czasie rzeczywistym nie zdążyłam
Dziękuję wszystkim odwiedzającym i zapraszam tutaj.
Kasia, Hamlet przypomina raczej sznurówkę
Iwona, taki kształt jest moim ideałem
Zaczęła się jesień-ta bez kolorowych liści, bez szans na kwitnienie czegokolwiek, smętna po wykopaniu niezimujących, mokra i wietrzna. Nie dam się. Będę wspominać miniony sezon-bo w czasie rzeczywistym nie zdążyłam
Dziękuję wszystkim odwiedzającym i zapraszam tutaj.

