Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu. Tak jak stwierdziła Grażynka - to rezydencja. Porządne ogrodzenie już jest, znakomita i przemyślana rewolucja roślinna teraz rezydencja powstaje - coraz piękniejsza ta Twoja oaza. Jakich różyczek badylki tak fajnie ukorzeniasz. Kiedy je wsadzałaś do ziemi.? Jeszcze róż nie próbowałam ukorzeniać - muszę popróbować.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Witam wszystkich deszczowo . Od rana była piękna letnia pogoda no ,ale cóż jest wart dzien bez deszczu i burzy
. Musiało się ochłodzić zagrzmieć i oczywiście lunąc
. Wreszcie z M skonczyliśmy malowanie wszystkich elementów, gdy znowu lunęło no i po robocie a chciałam jeszcze zasiać ogórki ,ale musiałam uciekac do domu .
KRYSIU nie wiem co to za różyczki . Badylki dostałam od znajomego ,gdyż jego róża bardzo mi się podobała . Posadziłam je do ziemi w listopadzie i przykryłam taką plastikowa 5 l butelką . Jak się trochę ociepliło to ją odkryłam ,gdyż widziałam ,że już wypuszcza oczka . No i wreszcie się doczekałam ,że wypuszcza listki
.Ta róża jest różowa chyba parkowa i dosyć pełna . Kwitnie do jesieni tyle o niej wiem i chyba nie choruje ,ale to wszystko się okaze
MONIKO jestem za

KRYSIU nie wiem co to za różyczki . Badylki dostałam od znajomego ,gdyż jego róża bardzo mi się podobała . Posadziłam je do ziemi w listopadzie i przykryłam taką plastikowa 5 l butelką . Jak się trochę ociepliło to ją odkryłam ,gdyż widziałam ,że już wypuszcza oczka . No i wreszcie się doczekałam ,że wypuszcza listki
MONIKO jestem za

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu u mnie piwonie nadal w pąkach, nie wiem czy coś w ogóle z nich będzie.
Piękne rabatki pokazałaś.
Masz takie zdrowe lilie - moje w wiaderkach nieco podgniły a szkoda, bo tak dobrze się zapowiadały.
Piękne rabatki pokazałaś.
Masz takie zdrowe lilie - moje w wiaderkach nieco podgniły a szkoda, bo tak dobrze się zapowiadały.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu altanka cudo, a syna masz zdolnego i pracowitego
. Tylko pozazdrościć.
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Tobie deszcz przerwał malowanie, a mnie opryskiwanie. Zrobiłam sobie taką fajną miksturę na mszyce-gnojówka z pokrzywy+woda+mydło czosnkowe. Oprysk przerwany, a zapach gnojówki jeszcze mam na rękach.
Fajny ten orlik z głową do góry

Fajny ten orlik z głową do góry
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Witaj Jadziu.
Parę dni mnie nie było w Twoim ogródku a tu takie zmiany.Altana super,piwonia widać,że będzie miała piękne kwiaty-nie wspomnę o innych kwiatach.Ale najbardziej fascynują "badylki" jak to Ty nazwałaś.Jakie one badylki=róże dorodne rosną
Parę dni mnie nie było w Twoim ogródku a tu takie zmiany.Altana super,piwonia widać,że będzie miała piękne kwiaty-nie wspomnę o innych kwiatach.Ale najbardziej fascynują "badylki" jak to Ty nazwałaś.Jakie one badylki=róże dorodne rosną
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Wpadłam zobaczyć czy już na ogrodzie można się przed deszczem schować.
Jak co na głowę już nie leci
Czy ten żółty irys jest wysoki czy niski ( tak do 30 cm)
Jak co na głowę już nie leci
Czy ten żółty irys jest wysoki czy niski ( tak do 30 cm)
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
HANIU mam nadzieję ,że wyrosną dorodne tak jak ich mama i nie będa chorowały . Bardzo mi się ten krzak podobał ,a facet tak z politowaniem na mnie popatrzył jak go poprosiłam o patyczki jak będzie ją na jesien obcinał . Nie wierzył ,że uda mi się coś z nich wychodować . Wszystkie piwonie w tym roku są dorodne i obsypane kwiatami . Tak myślę ,czy nie zrobiłam żle sadząc jeden obok drugiego te patyczki . Trochę będzie je cięzko potem rozdzielić gdyby zaszła taka potrzeba
BASIU nie musisz wspominać o tym niezmywalnym zapachu . Ja go równiez znam
. On jest lepszy niż francuskie perfumy bardziej trwały
. Dziwię się ,że właśnie te orliki się wszystkim podobają mnie również gdyż to były moje 1 orliki wysępione od sąsiada
ASIU wiem ,że mam zdolnego i pracowitego syna tylko nie mogę go za dużo chwalić
GRAZYNKO moje ubiegłoroczne lilie dobrze się trzymają ,ale tegoroczne zakupy mają brazowe liście i nie wiem czy coś z nich będzie . Cieszę się ,że badylki mają sie dobrze a może nawet doczekam się na nich kwiatu
ciekawe
OLU on z takich średnich może trochę więcej niż 30 . Już jest się gdzie schowac chociaż nie wszystko jest skończone . Powolutku byle by pogoda się wreszcie poprawiła
BASIU nie musisz wspominać o tym niezmywalnym zapachu . Ja go równiez znam
ASIU wiem ,że mam zdolnego i pracowitego syna tylko nie mogę go za dużo chwalić
GRAZYNKO moje ubiegłoroczne lilie dobrze się trzymają ,ale tegoroczne zakupy mają brazowe liście i nie wiem czy coś z nich będzie . Cieszę się ,że badylki mają sie dobrze a może nawet doczekam się na nich kwiatu
OLU on z takich średnich może trochę więcej niż 30 . Już jest się gdzie schowac chociaż nie wszystko jest skończone . Powolutku byle by pogoda się wreszcie poprawiła
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Idę już spać bo rano na służbie będę nieprzytomna .
A zawciągi mam 2 biały i różowy. Wsadzę do doniczki z myślą o Tobie.
A zawciągi mam 2 biały i różowy. Wsadzę do doniczki z myślą o Tobie.
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Witaj, Jadziu
P zdrowy, za to ja się rozłożyłam... U mnie od dwóch dni zanosi się na deszcz, ale do tej pory nie spadła ani kropla.
Altanka super!!!
P zdrowy, za to ja się rozłożyłam... U mnie od dwóch dni zanosi się na deszcz, ale do tej pory nie spadła ani kropla.
Altanka super!!!
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu donoszę,że piwonia pełną bordową kulą rozkwitła, a ma jeszcze jedną.Dzięki za dar serca!
Jeśli możesz to jednak ćwicz jeszcze z kijkiem.Warto.
Jeśli możesz to jednak ćwicz jeszcze z kijkiem.Warto.
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu pytałam u siebie ale tu pytam jeszcze raz kiedy siałaś pierwsze ogóraski ? Ja swoje siałam 15 maja i nadal ich nie mam może też powinnam dosiać? Cie choroba sama nie wiem 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
WITAM MIŁYCH GOŚCI . Chyba u wszystkich gościło słonko . Posiałam dziś ogórki gdyż te posiane przed deszczami gdzie niegdzie wypuszczają żółte listki . Nie ma co się łudzić ,że coś z nich będzie ,dlatego posiałam drugi raz zobaczymy co wyrośnie i czy . Spulchniłam znowu ziemię ,ale w kościach czuję ,że znowu mi to strzaska deszcz . No ,ale cóż trza coś robić . Pomyłam wszystkie okna no i firany pozmieniałam NARESZCIE . Już sie nie umiałam patrzyć . Dobrze ,że nie muszę ich przypinac żabkami inaczej byłyby kredki . Niestety zasłony musiała mi synowa zawiesić nie dało rady
MARZANKO nie wiem kiedy siałam moje ogórki ,ale przed deszczami . Może najpierw zobacz czy już tam coś wychodzi a potem do boju . Mój sąsiad siał przedwczoraj .
EWUNIU masz chyba tez i białą jak się nie mylę ,ale z tej się cieszę ,że mnie nie zawiodła . Ciekawe jak ta róża u mnie na razie ani jednego pączka nie widze
a jest już 3 sezon . Nie wiem czy to normalne
MONIU Pawełek oddał Tobie tę chorobę . U nas dzisiaj cały dzień pięknie świeciło słoneczko NARESZCIE
OLU bardzo dziękuję może znów przyjdzie taka okazja .
MARZANKO nie wiem kiedy siałam moje ogórki ,ale przed deszczami . Może najpierw zobacz czy już tam coś wychodzi a potem do boju . Mój sąsiad siał przedwczoraj .
EWUNIU masz chyba tez i białą jak się nie mylę ,ale z tej się cieszę ,że mnie nie zawiodła . Ciekawe jak ta róża u mnie na razie ani jednego pączka nie widze
MONIU Pawełek oddał Tobie tę chorobę . U nas dzisiaj cały dzień pięknie świeciło słoneczko NARESZCIE
OLU bardzo dziękuję może znów przyjdzie taka okazja .
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
No to jutro pogrzebię moze znajdę ogóraski a jak nie to do siania
ruszam
a z oknami to chyba wszyscy walczyli ja umyłam 14 
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 4
Jadziu melduję, ze u m nie nie było słoneczka a teraz obu już była końcówka burzy
Moja sąsiadka dziś ponownie siała ogórki, u mnie widać, ze chyba pęka ziemia coś tam jest ale jak znam życie to ślimaczyska.
Przykro mi ale białej róży to nie doradzę za cienka jestem w te klocki
Moja sąsiadka dziś ponownie siała ogórki, u mnie widać, ze chyba pęka ziemia coś tam jest ale jak znam życie to ślimaczyska.
Przykro mi ale białej róży to nie doradzę za cienka jestem w te klocki


