Tereniu - TerDob dziękuję. Jak widzisz te widoczki już trącą jesienią. Staram się na bieżąco wycinać przekwitnięte rośliny ale często nie nadążam. U mnie od soboty podlewa codziennie po trochu. Dzisiaj kilka razy pokropiło, a wieczorem przeszła burza.
Olu - Bufo-bufo na tle furtki rosną rudbekie. Ta na pierwszym planie to rudbekia trójklapowa, a bliżej furtki rośnie rudbekia nibykutnerowata. Obie są bardzo dekoracyjne i łatwo się rozsiewają.
Ślimaki brązowe są bardzo liczne również u mnie i robią najwięcej szkód. Wiele roślin trujących jest pożywieniem ślimaków, gąsienic czy ptaków.
Dawniej żywokost był stosowany wewnętrznie, obecnie zalecany jest do stosowania zewnetrznego, chociaż poznałam kilka osób, które używają go z powodzeniem do leczenia wrzodów żołądka.
Danusiu - danuta z półpełny rozwar kupiłaś jako niebieski, a okazał się biały? Możesz zdradzić, gdzie udało Ci się go kupić?
Czyli pierwszy rzut cebul został szybko wykupiony, ale na pewno będą jeszcze kolejne dostawy. Muszę wybrać się do ogrodniczego, bo chcę dokupić tulipanów botanicznych, a w B. ich nie dostanę.
Żywokostów rośnie u mnie kilka, a odmiana 'Axminster Gold' jest z nich najwyższa i ma bardzo dekoracyjne liście, chociaż kwiaty już mniej.
Sadźce to przeważnie bardzo wysokie rośliny, stanowią piękne tło dla niższych bylin.
Ewuniu - ewarost o tak busz zrobił się gęsty, mój sekator ma co robić. W tym roku kwitnie wyjątkowo dużo rudbekii. Siewki tak sprytnie pochowały się wśród innych roślin, że ich nie zauważyłam, a jak już zakwitły, to żal było wyrywać.
Marysiu - Maska no właśnie, ogród niestety nie jest doprowadzony do porządku. Po prostu zarośniętych miejsc nie widać, bo busz roślinny je zasłania. W czasie upałów nic nie udało mi się zrobić, teraz znów zaczyna być za mokro, a w dodatku nie jestem w najlepszej kondycji i nie wiem jak długo jeszcze utrzymam działkę.
Floks, o którego pytasz to 'Jade'. Nie zauważyłam kiedy zakwitł i zdjęcie zostało zrobione w fazie przekwitania, dlatego trudno go rozpoznać.
A ja cieszę się, że chociaż część cyklamenów wyszła, bo wiosną zostały tak dokładnie wygryzione przez ślimaki, że do tej pory nawet jednego listeczka nie było. Czekam jeszcze na dyskowate, ale na razie tylko znaczniki widać. U mnie ślimaki oprócz opuncji zasmakowały również w jednym z rojnikowców i w ciągu jednej nocy całkowicie go unicestwiły.
Na działce już żadnych myszowatych stworzeń nie ma. Dasza poluje teraz w ruinach za płotem i czasem coś przynosi, ale nie zjada, tylko na wycieraczce przed altaną zostawia.
Jurku - Locutus jesień czai się już na każdym kroku. Kwiaty szybko przekwitają, lecą liście z drzew, ptaki zaczynają zaglądać do karmników, a prognozy straszą wrześniowymi mrozami. Aż nie chce się wierzyć, że lato już się kończy.
A tymczasem zakwitł pierwszy kwiat cyklamena purpurowego.
Niecierpek drobnokwiatowy to chwast, ale rośnie na działce ze względu na śliczne chociaż maleńkie kwiatuszki.
Rozkwitają pierwsze kwiaty boltonii astrowatej.
Kwitnie pierwsza chryzantema.
Daszeńka na grzędzie,
