
Kelpie, będę dbać o niego i do zupek dodawać

Aniu, no właśnie chciało by się wszystko na już, ale się tak nie da , cierpliwość nie jest moją mocną stroną,
ale cóż trzeba ćwiczyć ją

Danusiu, mówisz , że nie tuje , ale co jak mój M się na nie uparł


aguskac, mówisz, że jak zakwitną to będę wiedziała co to , oj chyba nie

Porzeczek chyba nie mam maliny, jeżyny , a te krzaki to taki jakby żywopłot posadzolny w kształt litery L, ale nie wiem co to jakieś pąki wychodzą, a może to liście ?
