Jesienią chciałam sobie ulżyć i w części położyli mi mate, ale narobiłam tylko kłopotu bo pod matą gryzonie zrobiły sobie "zimowe sielskie życie" mam nadzieje, ze mata częściowo usunięta i gryzonie sie obraziły, płyn swoje zrobił - lizol to zapach mało subtelny.
Jadziu - chciałabym już być bardziej samodzielna to jeszcze nie teraz, a pomocnicy ok ale wiesz co sama to sama

U mnie jeszcze w donicach róże, miał być tunel niestety M nie ma pomocników a sam tez nie jest najzdrowszy, powolutku mi to idzie!
Róże, hortensje i inne szaleją pogoda im sprzyja, teraz co prawda ze trzy dni zimno, wieje ale
dla roślin pogoda dobra, deszczu nie za dużo, mogłoby być więcej.
Mam 3 szt.RU jedna to typowa forma krzaczasta, druga widać siatkę zarosła i idzie ku górze, trzecia to maleństwo zabrane jesienią z innego miejsca bo tam by przepadła, za dużo cienia, inne zagłuszył ja.
Bogusia jak miło, że już jesteś - ogrody nam się rozrosły. Forum to takie magiczne miejsce nie da się bez niego funkcjonować, oj nie da! zapraszam Skarbie
Kasiu - patrzaj, patrzaj i pytaj, my tu rodzina forumkowa nie mamy nic do ukrycia chętnie podpowiemy. Zrób stopkę do Twojego ogródka,
Masz fajne miejsce, u mnie jest siatka i z sąsiadka uzgodniłyśmy aby tak róże naginać aby zarosły siatkę i to nam się udaje. Postaram się zrobić fotki od strony sąsiadki zobaczysz jak wygląda zarośnięty plot/siatka z obu stron. Taki żywopłot z róż daje poczucie intymności, a przechodnie nawet podziwiają, zapraszam
Grażynko a może odmłodzić ściąć przy samej d............. one to lubią, pamiętasz chyba w 2010 r. zima - prawie wszystkie róże poszły do kopczyka i odbiły jak ta lala.
Patkaza - tak to z palet moja wnusia robi z koleżanką sobie kącik
zachwyca mnie Perenial Blue wielkolud ciekawy będzie widok jak zakwitnie bo burza kwiatów
RU i Compassion
kolejna RU
Lustige
Alchymist
Chippendale
Westerland
Charles Austin patrzy z góry na Eden Rose, hortensje
pozdrawiam