

Dokarmiam swoje nawozem do kaktusów, więc na brak składników pokarmowych nie mogą narzekaćnicrum pisze: może brak "papu" z tego co wiem takie młode siewki trzeba dokarmiać nawozami, nawet do 3go roku życia częściej niż duże, dorosłe adenia. Nie zależnie od pory roku i wielkości rośliny.
Zastanawiałem się nad wysiewem na wiosnę ale:onectica pisze:i światła! Jeszcze tylko 2 słoneczne miesiące przed nami, a i to nie wiadomo, jak bardzo słoneczne. Bardzo prawdopodobne jest, że nie obejdzie się bez dodatkowego doświetlania.
Ciekawe co zrobiłaś że masz takie duże po roku. Mój największy ma 4cm i 7miesięcy, nie sądzę żeby mając rok wyrusł jak Twoje.kafforka pisze:moje roczne dzieciaczki![]()
Wszystko to racja. Dużo też zależy od pogody - ostatnia zima była wyjątkowo pochmurna, nie jest powiedziane natomiast, że ta będzie taka samapawel1988 pisze:Zastanawiałem się nad wysiewem na wiosnę ale:
W każdej nowej ziemi jest pewna dawka nawozów. Dlatego przez jakiś czas po posadzeniu/przesadzeniu nie jest konieczne podawanie ich przy podlewaniu.emi_ska pisze:przesadzić do nowej ziemi (...)
To świetnie. Bo zdarza się, że się o tym zapomina.emi_ska pisze:A to że każda "nowa ziemia" ma dawkę nawozu to doskonale akurat wiem.
Przepraszam za takie moje małe wtrącenie do tematu ale jakoś tak mi się łatwo piszeonectica pisze:To świetnie. Bo zdarza się, że się o tym zapomina.emi_ska pisze:A to że każda "nowa ziemia" ma dawkę nawozu to doskonale akurat wiem.
No chyba nie myślisz, ze podlałam nawozem tuż na drugi dzień po przesadzeniu....nicrum pisze: To świetnie. Bo zdarza się, że się o tym zapomina.
Przepraszam za takie moje małe wtrącenie do tematu ale jakoś tak mi się łatwo pisze.
Jest taka podstawowa zasada, przesadzanych roślin nie nawozi się. Plusem przesadzania do gotowej mieszanki jest właśnie to że już ma jakieś tam wartości odżywcze. Przesadzanie do takiej mieszanki którą Ja stosuję wiąże się z tym że nie bardzo jest odżywcza ale i tak trzeba poczekac te dwa do trzech tygodni aby zacząć z nawozami. Robi się tak ponieważ roślina przesadzana doznaje szoku (tak jak i po przycinaniu nowe pączki wypuszcza po dwóch-trzech lub nawet czterech tygodniach w zależności od gatunku) i musi mieć "spokój, ciszę" do zregenerowania i zebrania nowych sił. Nie powinno się przesadzać byle kiedy i w byle co. Wczesna wiosna to okres kiedy rośliny się budzą ze spoczynku zimowego a pierwsze co zaczyna rosnąć to właśnie korzenie bo to od nich zależy duża część życia rośliny. Inną sprawą jest nawożenie właśnie wiosną kiedy korzenie potrzebują składników pokarmowych do swojego wzrostu i właśnie dla tego w tym okresie podaje się nawozy z dużą zawartością potasu który dodatkowo wspomaga rośliny w walce z chorobami grzybowymi.
Poza tym są trzy fazy wzrostu korzeni ale to może na kiedy indziej