
Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
-
pawel1988
- 100p

- Posty: 141
- Od: 1 wrz 2013, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Dokarmiam swoje nawozem do kaktusów, więc na brak składników pokarmowych nie mogą narzekaćnicrum pisze: może brak "papu" z tego co wiem takie młode siewki trzeba dokarmiać nawozami, nawet do 3go roku życia częściej niż duże, dorosłe adenia. Nie zależnie od pory roku i wielkości rośliny.
Zastanawiałem się nad wysiewem na wiosnę ale:onectica pisze:i światła! Jeszcze tylko 2 słoneczne miesiące przed nami, a i to nie wiadomo, jak bardzo słoneczne. Bardzo prawdopodobne jest, że nie obejdzie się bez dodatkowego doświetlania.
- z tego co słyszałem nasiona adenium, stosunkowo szybko tracą zdolność kiełkowania, miesiąc może bym poczekał, ale prawie pół roku to już jest problem
- będą stały na naprawdę jasnym wschodnim parapecie, wydaje mi się że siewki nie potrzebują aż tak silnego światła jak rośliny dorosłe
- nawet jak przyrosty będą niewielkie to i tak będę na plus z ich rozwojem, w porównaniu gdybym wysiewał dopiero na wiosnę
kafforka - śliczne różyczki. Zwłaszcza druga i trzecia od lewej przykuwają uwagę. Ale reszta też jest świetna i co ważne zdrowa
Mam pytanie, czy adenia ze zdjęcia pochodzą z tego siewu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=672 ?
Jeżeli tak to czy musiałaś je doświetlać zimą??
-
nicrum
- 100p

- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Ciekawe co zrobiłaś że masz takie duże po roku. Mój największy ma 4cm i 7miesięcy, nie sądzę żeby mając rok wyrusł jak Twoje.kafforka pisze:moje roczne dzieciaczki![]()
Paweł Jaki to nawóz dokładnie, jaka częstotliwość nawożenia i od którego miesiąca dokarmiasz
Natura naszym najlepszym nauczycielem
-
emi_ska
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 40
- Od: 6 kwie 2013, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
emi_ska
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Wszystko to racja. Dużo też zależy od pogody - ostatnia zima była wyjątkowo pochmurna, nie jest powiedziane natomiast, że ta będzie taka samapawel1988 pisze:Zastanawiałem się nad wysiewem na wiosnę ale:
Moje pierwsze adenia były siane na początku listopada, ale doświetlałam aż do marca (okazało się, że to wcale nie takie skomplikowane), dopiero wtedy wystawiłam je normalnie na parapet.
Rosną sobie w swoim własnym tempie - jedne szybciej, inne wolniej, ale bardziej niż na "pędzeniu" ich, zależy mi na zdrowym naturalnym wzroście. Zasilałam nawozem do kaktusów chyba nie więcej niż 4-5 razy od wysiewu.
A.arabicum wysiane 1 lipca tego roku jeszcze nawozu nie dostawały.
kafforka, emi_ska -
-
pawel1988
- 100p

- Posty: 141
- Od: 1 wrz 2013, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
nicrum - do moich adeniów używam nawozu "Nawóz do kaktusów" firmy nawomix. Zacząłem je nawozić jak skończyły 3 miesiące. Co do częstotliwości to plus minus co trzy tygodnie lub rzadziej - w zależności od pogody i tego jak często trzeba je podlewać, zwykle co 3-4 podlewanie. Daję wtedy połowę zalecanej dawki nawozu. Należy pamiętać że z nawozami lepiej za mało niż za dużo.
emi_ska - giganty
nawozisz je czymś lub używasz jakiejś specjalnej ziemi?
onectica - racja, poza tym to są rośliny, więc też nie wszystko da się przewidzieć.
emi_ska - giganty
onectica - racja, poza tym to są rośliny, więc też nie wszystko da się przewidzieć.
-
emi_ska
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 40
- Od: 6 kwie 2013, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
pawel1988 - Trochę nawoziłam nawozem do kaktusów i sukulentów tak średnio co 3-4 tygodnie. Teraz już dawno nic nie dostały. A może sprawdziły się słowa mamy że mam jej przesadzić do nowej ziemi w odpowiedniej fazie księżyca. I tak też uczyniłam 
emi_ska
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
W każdej nowej ziemi jest pewna dawka nawozów. Dlatego przez jakiś czas po posadzeniu/przesadzeniu nie jest konieczne podawanie ich przy podlewaniu.emi_ska pisze:przesadzić do nowej ziemi (...)
-
emi_ska
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 40
- Od: 6 kwie 2013, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
O przesadzenie do nowej ziemi chodziło mi o przesadzenie ich do właściwej ziemi w pojedyncze doniczki z inkubatorka. Wysiew ich miał miejsce ok 20 marca a do doniczek poszły jakoś w połowie kwietnia lub pod koniec kwietnia. Tego akurat nie mam jak sprawdzić. A to że każda "nowa ziemia" ma dawkę nawozu to doskonale akurat wiem.
emi_ska
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
To świetnie. Bo zdarza się, że się o tym zapomina.emi_ska pisze:A to że każda "nowa ziemia" ma dawkę nawozu to doskonale akurat wiem.
-
nicrum
- 100p

- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Przepraszam za takie moje małe wtrącenie do tematu ale jakoś tak mi się łatwo piszeonectica pisze:To świetnie. Bo zdarza się, że się o tym zapomina.emi_ska pisze:A to że każda "nowa ziemia" ma dawkę nawozu to doskonale akurat wiem.
Jest taka podstawowa zasada, przesadzanych roślin nie nawozi się. Plusem przesadzania do gotowej mieszanki jest właśnie to że już ma jakieś tam wartości odżywcze. Przesadzanie do takiej mieszanki którą Ja stosuję wiąże się z tym że nie bardzo jest odżywcza ale i tak trzeba poczekac te dwa do trzech tygodni aby zacząć z nawozami. Robi się tak ponieważ roślina przesadzana doznaje szoku (tak jak i po przycinaniu nowe pączki wypuszcza po dwóch-trzech lub nawet czterech tygodniach w zależności od gatunku) i musi mieć "spokój, ciszę" do zregenerowania i zebrania nowych sił. Nie powinno się przesadzać byle kiedy i w byle co. Wczesna wiosna to okres kiedy rośliny się budzą ze spoczynku zimowego a pierwsze co zaczyna rosnąć to właśnie korzenie bo to od nich zależy duża część życia rośliny. Inną sprawą jest nawożenie właśnie wiosną kiedy korzenie potrzebują składników pokarmowych do swojego wzrostu i właśnie dla tego w tym okresie podaje się nawozy z dużą zawartością potasu który dodatkowo wspomaga rośliny w walce z chorobami grzybowymi.
Poza tym są trzy fazy wzrostu korzeni ale to może na kiedy indziej
Natura naszym najlepszym nauczycielem
-
emi_ska
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 40
- Od: 6 kwie 2013, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
No chyba nie myślisz, ze podlałam nawozem tuż na drugi dzień po przesadzeniu....nicrum pisze: To świetnie. Bo zdarza się, że się o tym zapomina.
Przepraszam za takie moje małe wtrącenie do tematu ale jakoś tak mi się łatwo pisze.
Jest taka podstawowa zasada, przesadzanych roślin nie nawozi się. Plusem przesadzania do gotowej mieszanki jest właśnie to że już ma jakieś tam wartości odżywcze. Przesadzanie do takiej mieszanki którą Ja stosuję wiąże się z tym że nie bardzo jest odżywcza ale i tak trzeba poczekac te dwa do trzech tygodni aby zacząć z nawozami. Robi się tak ponieważ roślina przesadzana doznaje szoku (tak jak i po przycinaniu nowe pączki wypuszcza po dwóch-trzech lub nawet czterech tygodniach w zależności od gatunku) i musi mieć "spokój, ciszę" do zregenerowania i zebrania nowych sił. Nie powinno się przesadzać byle kiedy i w byle co. Wczesna wiosna to okres kiedy rośliny się budzą ze spoczynku zimowego a pierwsze co zaczyna rosnąć to właśnie korzenie bo to od nich zależy duża część życia rośliny. Inną sprawą jest nawożenie właśnie wiosną kiedy korzenie potrzebują składników pokarmowych do swojego wzrostu i właśnie dla tego w tym okresie podaje się nawozy z dużą zawartością potasu który dodatkowo wspomaga rośliny w walce z chorobami grzybowymi.
Poza tym są trzy fazy wzrostu korzeni ale to może na kiedy indziej
emi_ska
-
nicrum
- 100p

- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Nawet nie śmiem tak myśleć. Napisałem to dla wiadomości tych co tego nie wiedzą
Natura naszym najlepszym nauczycielem
-
emi_ska
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 40
- Od: 6 kwie 2013, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
Moja mama siedzi w kwiatach domowych i ogrodowych już masę czasu. Wiec raczej staram się jej słuchać co i kiedy. Sama zresztą kiedyś w pokoju 15 metrowym miałam 50 doniczek kwiatów. Jak przyszło do czyszczenia liści to zajmowało nawet i cały dzień.
A teraz lecę do pracy.
A teraz lecę do pracy.
emi_ska
-
nicrum
- 100p

- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium (róża pustyni) cz.6
No to na dzień dzisiejszy mam 12szt z 18tu które już kiełkują
i czekam na resztę 
Natura naszym najlepszym nauczycielem



